Pewnie zależy od uczelni i jej przeliczników wyniki matury->punkty rekrutacyjne. No ale matma/fizyka/infa z reguły są zamiennikami. Także.. no jasne. Tylko, że najprostsza droga to matura z infy, bo jest nieporównywalnie prostsza od matematyki czy fizyki, a punktowana z reguły tak samo. Ofc nie mówie, żeby olać matme, bo tak pewnie nie dasz rady na studiach i wylecisz, ale najprościej się dostać z wyniku z infy. Więc jeśli nie czujesz się bardzo dobrze z matmy (tak na ok 80% z matury rozsz. - zależne od uczelni i tego jak poszło innym ofc), to troche doucz się do matury z informatyki (bo chyba możesz zdawać jeśli chcesz? Program szkoły tutaj nie ogranicza?), co wg mnie i tak powinieneś zrobić o ile nie miałeś żadnej styczności z programowaniem dotychczas, bo na studiach wyłożysz się na prostych rzeczach tylko dlatego, że zabrakło kilku dni na ogarnięcie.