Cześć, chciałbym zapytać się ile czasu spędzacie na pisanie kodu, a ile na myślenie co napisać?
Zdarza mi się napisać nazwe metody, po czym przy pustych nawiasach siedzieć dobrą godzinę z kartkami (rozpisuje na kartkach, nawyk) lub patrząc pusto w czarną przestrzeń edytora, rozmyslając o metodzie i wszystkich możliwościach, po czym zaczynam pisać mając nazywane przeze mnie "natchnienie" czyli obmyślony schemat, po czym przy testach bądź dalszym pisaniu nadal spędzam więcej niz połowe czasu pisania na myślenie.
Pytanie czy nie spędzam na tym za dużo zadałem sobie jak ktoś wyśmiał że spędziłem kilka dni żeby napisać kilkaset linijek, które on by napisał w kilka godzin, a niektóre osoby wypominają ze tylko patrzę w monitor i naprawdę nic nie robię.
Jak to u was wygląda?