Na wstępie zaznaczę, że jestem dosłownie i w przenośni blondynką, szczególnie w kwestiach informatycznych...
Otóż od kilku dni jestem posiadaczką nowego laptopa (HP Pavilion x360). Stwierdziłam ambitnie, że sama go skonfiguruję, ogarnę i poinstaluję wszystko, czego mi będzie trzeba.
No i ogólnie rzecz biorą laptop działa (chociaż już zdarzyło mu się ścinać, co trochę mnie zaniepokoiło...), tylko że ma problemy z internetem. Nie mogę powiedzieć, że nie działa... Po prostu przez chwilę wszystko ładnie-pięknie, a po kilku minutach przestaje ładować kolejne strony ("witryna jest nieosiągalna").
Na początku wydawało mi się, że to może być po prostu coś z domową siecią, ale mój stary laptop, mimo że jest już trochę humorzastym trupem, nie ma problemów.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki, od której strony powinnam się za to zabrać, co zrobić...