Rozkmina zawodowa.

pytanie zadane 14 września 2015 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez WojciechJot Gaduła (3,410 p.)

Witajcie stoje przed wieloma wyborami ostatnio.

4kl technikum profil technik mechatronik. 2 egzaminy zawodowe mam za sobą oba zdane, zostaje trzeci lecz mam nauczyciela ktory nie do konca umie wytlumaczyc a tak sie sklada, ze teraz jest najtrudniejsza kwalifikacja czyli programowanie i projektowanie ukladow mechatronicznych, glownie chodzi mi o programowanie sterownikow plc, nie jest duzo tutoriali w necie zbytnio tego a my operujemy na jednym tylko,

druga sprawa matura wybralem rozszerz. matme, matme, fizyke podst. ang, ang rozszerz. i j.pol dosyc duzo do nadrobienia w roznych kwestiach mam, raczej chodzi o szczegolowe rzeczy bo ogolnie w miare ogarniam te najwazniejsze tematy

Pytanie teraz czy skupic sie na maturze i nie przykladac zbytniej wagi do trzeciej kwalifikacji (ktora zapewnialaby mi juz tytul technika) i przygotowac sie do matury konkretnie, czy po prostu bardziej skupic sie na tym zawodowym i wolnym czasie uczyc sie do matury, dodam, że nie zbyt wiąże swoja przyszlosc z mechatroniką bo chciałbym z programowaniem, informatyka

doradzcie

2 odpowiedzi

odpowiedź 14 września 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)
wybrane 14 września 2015 przez WojciechJot

Najlepsza

wybralem rozszerz. matme, matme, fizyke podst. ang, ang rozszerz. i j.pol

Po co aż tyle? Bez sensu. Jeżeli chcesz się konkretnie przygotować to zmniejsz ilość matur do minimum, które będzie wymagane tylko na rekrutację ;)

komentarz 14 września 2015 przez WojciechJot Gaduła (3,410 p.)

polski matme angielski i jeden rozszerzony musze zdawac taki wymog nowej matury

a dobralem sobie fizyke podstawowa(bo na studia jest punktowana) i angielski roszerzony bo czuje sie mocny z tego jezyka

komentarz 14 września 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

Wybacz, ale mam takie zdanie, że jeżeli chodzi o maturalne sprawy, to najlepiej zrobić tylko wymagane minimum. Każde ponadto zabiera zbyt dużo czasu, nie pomaga się skupić na najważniejszych rzeczach i rozprasza uwagę, co skutkuje w większości średnim wynikiem z każdej z matur. Lepiej mieć mniej tych matur a mieć wyniki na poziomie >80%. Niż dużo tych matur i na poziomie 60-75%.

Tak uważam i nie to, że Cię zniechęcam, ale podpowiadam Ci, że na studiach i tak masz wymagane tylko przedmioty.

Jeżeli chcesz iść do dobrej uczelni, gdzie jest tłum chętnych, a do tego ciężko tam się utrzymać - to wybierz tę drogę. Jeżeli nie jest to wypasiona uczelnia - możesz próbować, na pewno będzie łatwiej.

Co do programowania - jeżeli masz w tym roku maturę - zajmij się nią. Programowania możesz się nauczyć szybko.

komentarz 14 września 2015 przez WojciechJot Gaduła (3,410 p.)

Próg uczelni na która chciałbym się dostać to około 239 punktów(w tym roku), to chyba nie jest dużo.

Czyli nie brac fizyki mimo, ze z niej sa brane pod uwage wyniki?

komentarz 14 września 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

Każda uczelnia ma swój sposób rekrutowania.
Na jednej jest brana suma wszystkich matur. Na innej jest do wyboru np. fizyka lub matematyka.

Kwestia tego jak to jest liczone, jakie są wagi przedmiotów. Do tego powinno się podejść jak do biznesu i zrobić tak, aby się najbardziej opłacało. Czyli zrobić tylko wymaganą ilość. Chyba, że masz olimpiadę za sobą, to nie musisz się przejmować indeksem.

Jeżeli wymagają:
podstawki + matematyki lub fizyki na poziomie rozszerzonym, to robi się podstawkę + 1 rozszerzony.
jeżeli liczą wszystkie przedmioty do siebie, to przelicz ile możesz max punktów zdobyć.

Wszystko w regulaminach jest i można sobie policzyć.

komentarz 14 września 2015 przez Dronojad Obywatel (1,980 p.)

Też mam podobny problem, z tym że ja chodzę do liceum, w tym roku jestem w klasie maturalnej i mam dylemat co do wyboru przedmiotów. Zdecydowałem już na 100% że będę zdawał maturę z matmy rozszerzonej + angielski rozszerzony. Dylemat mam z fizyką, nie wiem czy zdawać (mogę wybrać jedynie rozszerzoną, podstawowej nie ma). Fizyki ciężko jest się uczyć jeśli się tego nie lubi, a tak jest u mnie :/

Na moim miejscu zrezygnowalibyście zdawanie z fizyki czy podchodzilibyście do obu przedmiotów? W przyszłości na studiach chciałbym uczyć się informatyki.

komentarz 14 września 2015 przez WojciechJot Gaduła (3,410 p.)

Ja już mam kręcioła

Punktowanie

j.pol 1 ; 1

anglik 1 ; 1,5

matma 1; 2

informatyka lub fizyka i astronomia 1 ; 2 <--- czyli radzicie zeby z tego zrezygnować?

komentarz 14 września 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

wybralem rozszerz. matme, matme, fizyke podst. ang, ang rozszerz. i j.pol

Ja bym wybrał w takim wypadku:

Podstawowa: polski, matma, obcy
Rozszerzona: matma.

Jeżeli już na siłę chcesz piąty przedmiot, to zastanów się, z czego Ci lepiej pójdzie. Czy z angielskiego rozszerzonego, czy z fizyki podstawowej.

komentarz 14 września 2015 przez WojciechJot Gaduła (3,410 p.)

Mysle, że masz racje po glebszej refleksji, na pewno lepiej czuje się w angielskim rozszerzonym.

wezme tak';

-podstawa ; polski, matma, obcy

-rozszerzenie : matma, anglik

Mysle ze to mi wystarczy poniewaz mam mase do nadrobienia z j,pol Dzieki za pomoc

komentarz 14 września 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

O co chodzi dokładnie?
Maturzyści myślący o studiach często chcą zdawać jak najwięcej matur. Ktoś kto myśli o informatyce, chce zdawać:

PODSTAWA: polski, obcy, matma
ROZSZERZENIE: informatyka, fizyka, matma, angielski
DODATKI w PODSTAWOWEJ: fizyka, informatyka

Łącznie wychodzi od czterech do siedmiu przedmiotów.

Chcąc zdać wszystkie te matury na poziomie >80% zapomnisz o znajomych, wolnym czasie, ogólnie życiu. Chyba, że jesteś geniuszem. W co wątpię, bo należysz do pokolenia Y, które posiada zbyt wiele bodźców rozpraszających i lecisz zgoła innym programem niż koledzy urodzeni w latach np 198X - 1992. To nie aby urazić Ciebie (najwyżej posrany MEN).

Jako osoba już dorosła i wkraczająca w świat dorosłości powinno się niestety iść nieco na łatwiznę.

Dajmy przykład. Na Politechnikę Gdańską, na kierunek Informatyka na ETI wymagają:

Polski ppodstawowa lub rozszerzona.
Matma
Matma rozszerzona lub fizyka
Angielski podstawowy lub rozszerzony

System maturalny jest debilnie zrobiony. Musisz mimowolnie napisać i matmę podstawową i polski podstawowy i angielski podstawowy - oraz zdać.

Dopiero później piszesz rozszerzenia. W przypadku PG wystarczające jest zdać polski w podstawie, matme, matme rozszerzona i np angielski. Wszystko na poziomie >80%. Gwarantuję, że się dostaniesz.

komentarz 14 września 2015 przez WojciechJot Gaduła (3,410 p.)

Temat rozbity na czynniki pierwsze, dziękuje za wyczerpującą odpowiedź, już wiem co i jak.

komentarz 15 września 2015 przez damianmisztal Gaduła (4,730 p.)

Według mnie warto brać więcej przedmiotów ale skupić się tylko na matmie. Jak Ci inne dodatkowe nie pójdą to przecież nic się nie dzieje. A może akurat wysoko zapunktujesz z fizyki i to zawsze plus dla Ciebie.

komentarz 19 września 2015 przez xR Mądrala (6,260 p.)

Napisałeś, że zdajesz fizykę podstawową, z tego co wiem, nie ma już fizyki podstawowej!

odpowiedź 19 września 2015 przez Rogargol Pasjonat (16,600 p.)

Olej szkole i idź na wózek widłowy. Ja tak zrobiłem jakies 9 lat temu i całkiem mi sie podobalo :P

komentarz 20 września 2015 przez WojciechJot Gaduła (3,410 p.)

Tak się składa, że mam ukończony kurs na wózki widłowe II WJO. Ale wydaje mi się, że zarobki nie będą mi odpowiadać. Pracować przez całe życie za 2000 brutto? Na początek dają najniższa, standard. Ale nawet po podwyżkach nie przekroczę 2 tyś. jako normalny pracownik.

komentarz 20 września 2015 przez Rogargol Pasjonat (16,600 p.)

To był komentarz z przymróżeniem oka. Tak na poważnie to realizuj swoje pasje. Rób to co sprawia Ci satysfakcję, a jak bedziesz w tym dobry to kasa sama przyjdzie. Odnośnie Twojego pytania, to mysle ze warto żebyś zrobił porządnie technika jeśli juz poświęciłeś na to pare lat, zawód to zawód :) a pózniej skup sie na tym co lubisz i tyle

komentarz 20 września 2015 przez Rogargol Pasjonat (16,600 p.)

A tak pisząc przy okazji, to ja po roku pracy na magazynie miałem jakieś 2800 na rękę plus nadgodziny, miesięcznie wyciągałem około 4000, co jak na 19 latka mi starczyło. Ale teraz moze byc inaczej. Jednak zgadzam sie ze to nie jest rozwojowa praca i jak wspomniałem to było z przymróżeniem oka