Kupiłam ostatnio monitor od kogos z olx. Kiedy pan go pokazywal u siebie to wszystko dzialalo super i tak dalej. Kiedy podłączyłam go u siebie wszystko bylo okej dopoki nie uruchomiłam go ponownie. Monitor chwile po wlączeniu wygląda jakby mial uszkodzoną matrycę ale po odczekaniu chwili to to tak jakby znika tak jak by sie ekran ładował czy cos. Dodam zdjęcia jak to wygląda odrazu po wlaczeniu i po odczekaniu chwili. Wspomne jeszcze o tym, ze monitor mi nie spadl ani nic, nie wiem jak u wczesniejszego wlasciciela.