Jak poprawić umiejętności pracy w zespole

Question

Ostatnio podczas rozmowy rekrutacyjnej na react/php/node wyszło, że super ze szybko programuje i robię taski w kilka dni co inni robią w miesiąc.. ale... nie mam doświadczenia pracy w zespole.

Macie pomysł jak mogę to nadrobić?

Czy wystarczy, że zrobię kurs na Scrum Mastera?

Czy może są jakieś projekty Open-source, gdzie mogę dołączyć, żeby być tym "team Playerem"?

Answer 1

Ja np ostatnio zebrałam grupę początkujących i robimy wspólnie projekt po godzinach pracy, co jest super opcją na poznanie jak wygląda współpraca w zespole (mamy 10 osób akurat i lecimy zgodnie ze Scrumem nawet).

A piszę o tym dlatego, że jest dużo grup na facebooku dotyczących programowania i mając jakiś pomysł na aplikację można śmiało zebrać się w kilka osób i tworzyć coś wspólnie:) Ja akurat skorzystałam z jednej takiej grupy, napisałam post i odzew był naprawdę spory.

Może znaleźć się wtedy nawet początkujący designer, który przygotuje jakieś designy, czy ktoś w rodzaju PMa czy Scrum Mastera, który też chciałby móc skorzystać z opcji pracy w zespole przed rozpoczęciem prawdziwej pracy:)

Comments

O! A co to za projekt i czego dotyczy? I w jakiej technologii piszecie?

---

Projekt dla fundacji pomagającej zwierzakom, korzystamy z Reacta, Storybooka i Next.js

Answer 2

mam doświadczenia pracy w zespole.

no takie doświadczenie zbiera się podczas swojej pracy... pierwszej, następnej itp. To jest "tzw" znalezienie sobie wymówki, aby odmawiać kandydatom, bo logicznie rzecz biorąc taki Junior nie ma doświadczenia z pracą w zepsole, lub bardzo niewielkie ( udzielanie się w projektach OPEN-SOURCE, akademickich, tworzenie czegos wspólnie na git-hubach, wspracie jako freelancer w projektach open source, może być właśnie pewną pomocą i możliwością zdobycia tego doświadczenia).

robię taski w kilka dni co inni robią w miesiąc
 

NIe wiem co to za "rozmowa rekrutacyjna", która jest wstanie takie coś stwierdzić, ale winszuje umiejętności rekrutrowi w takim razie  

Macie pomysł jak mogę to nadrobić?

Zacząć pracować w zespole? Jeśli to tego wymaga to pracować z biura nie zdalnie  no chyba, że w biurze zespołu nie ma, no to po prostu komunikować się. 

kurs na Scrum Mastera

a co ma Scrum Master do umiejętności pracy w zespole? Sprawdź w ogóle kim taka osoba jest, nawet kurs Agail nie nauczy CIę "doświadczenia pracy w zespole" bo to sucha teoria, która inaczej wygląda w praktyce, a takie rzeczy dotyczą ZARZĄDZANIA PRACĄ I PROJEKTEM a nie pracą w zespole jako doświadczeniu  

Comments

```

( udzielanie się w projektach OPEN-SOURCE, akademickich, tworzenie czegos wspólnie na git-hubach, wspracie jako freelancer w projektach open source, może być właśnie pewną pomocą i możliwością zdobycia tego doświadczenia).

```

Nauczelnie nie pójdę tylko po to aby móc zdobyć doświadczenie pracy w zespole, czy tez na takie bootcampy za 20 tys. Ale jakbyś bliżej podał gdzie są takie projekty, gdzie mogę nieodpłatnie popracować trochę po godzinach, znając php/react/node to chętnie wejdę w to.

Answer 3

Myślę, że to raczej nie jest kwestia doświadczenia pracy w zespole, ale pewnej wizji zespołu. Trzeba pamiętać że Team Leader który szuka nowej osoby, chciałby też móc z kimś normalnie pogadać, poznać go od strony jego zainteresowań, aby praca nad wspólnymi projektami szła w miłej, przyjaznej atmosferze. Ponadto słyszałem, że jeśli ktoś za bardzo kozaczy w programowaniu, to zawsze odbywa się to kosztem jego innych zainteresowań i jakichś pasji. Taka osoba jest bardziej skłonna do wypalenia zawodowego, co też trzeba uwzględniać w perspektywie przyszłości.

Dlatego może lepiej zastanowić się jakim człowiekiem ogólnie jestem? Czy umiem nawiązywać kontakt z drugim człowiekiem? Czy nie chodzę brudny i niechlujny, że może to razić inne osoby? Bo może tutaj jest poletko do poprawy

Comments

ile lat pracujesz? Bo z tego co widzę chyba jeszcze nie miałeś możliwości :D, totalnie nie jest prawdą to co piszesz. Jakiego Team Leadera ma obchodzić twoja osoba, skoro to nie on wybiera Ciebie, a firma.
W pracy generalnie się pracuje, a nie szuka znajomków " do lubienia się, o ile dobrze jest pracować z ludzmi których się lubi, tak nie jest to coś co jest na piedestale"  szczególnie w branży dla introwertyków, gdzie ktoś ma w dupie to jak się czujesz 
 

Ponadto słyszałem, że jeśli ktoś za bardzo kozaczy w programowaniu, to zawsze odbywa się to kosztem jego innych zainteresowań i jakichś pasji. 

być może, ale  dalej wtedy jest kozakiem i przynosi najlepszą wartość do zespołu, nikt go nie będzie pytał o zainteresowania i pasje. chyba, że po pracy.. a po pracy to nie w pracy 

Rada na dziś: nie udzielaj porad w tematach o których nie masz totalnie pojęcia, bo potem ktoś to czyta i powiela bzdury tak jak Ty "który gdzieś coś usłyszał" 

---

@Wiciorny,  Mam prawo podzielić się opinią i niech sam oceni co jest dobre. Pamiętaj, że firma nie jest osobą, a przecież to ludzie wybierają, z kim chcieliby pracować. Z tego z czym się spotykam to jest rozmowa z umiejętności miękkich przez jakąś panią, a później rozmowa techniczna w obecności Team Leadera programistów.
Gdybym był pracodawcą, to nie wiem jakimi kryteriami powinienem się kierować - może czysto pragmatycznymi, a może widział bym w tym człowieku co innego. Nie wiem... Zresztą często mówimy, że ktoś pracuje "po znajomości" a na niczym się nie zna. Moja rada jest prosta, żeby po prostu szukać dalej. Może w końcu otrzyma bardziej rzetelny feedback.

ile lat pracujesz? Bo z tego co widzę chyba jeszcze nie miałeś możliwości

A co do takiego argumentowania, to nagina ono art. II pkt 1. ust H. regulaminu forum

---

to wymień może w takim razie " umiejętności miękkich", bo żadna z nich u Ciebie nie padła  

...

 a później rozmowa techniczna w obecności Team Leadera programistów.

hmm, jak idziesz do małej firmy jest to możliwe, bardzo rzadkie, po drugie to że jest tam team leader nic nie świadczy, możę to jest senior developer, nawet nie ma gwarancji że z nim będziesz pracował, sam byłem team leaderem w jednym z zespołów i to nie jest coś co zmienia "poziom programistyczny" , zdobądź pierwszą pracę, wtedy się wypowiadaj jak już przepracujesz. 

Zresztą często mówimy, że ktoś pracuje "po znajomości" a na niczym się nie zn

może w innych czasach w innych branżach...  
Nie łamie regulaminu, bo trzeba czytać ze zrozumieniem: a ad persona Cię nie obrażam, jedynie  opisuje twoje bzdury i to co wymyślasz, co nie jest prawdą i nie pomaga a wprowadza ludzi w błąd, a na koniec mowa jest o pracy w zespole ... a nie o radach psychologicznych dotyczących samego siebie 

---

 Nie łamie regulaminu, bo trzeba czytać ze zrozumieniem: a ad persona Cię nie obrażam, jedynie  opisuje twoje bzdury i to co wymyślasz, co nie jest prawdą i nie pomaga a wprowadza ludzi w błąd

Czytać ze zrozumienie to jedno, jeszcze trzeba znaleźć ten regulamin Tam jest jasno napisane, że "okazywanie wyższości" jest niestosowne, a Ty, na dzień dobry, piszesz:

"... totalnie nie jest prawdą to co piszesz ... chyba jeszcze nie miałeś możliwości :D ... jedynie  opisuje twoje bzdury i to co wymyślasz ...

Ale jest to dla mnie nawet zabawne, jak potrafisz umieszczać takie "igiełki" w swoich wypowiedziach

A wracając, to co wymieniłem wydaje mi się ważne i to takie przesłanie chciałbym tutaj zostawić. Umiejętności technicznych można się nauczyć z czasem, ale gorzej jest zmienić charakter (to co miałem na myśli mówiąc " umiejętności miękkie"). No i te moje "rady psychologiczne" przydadzą się nie tylko w pracy w zespole, ale ogólnie w życiu. I o to mi chodziło - żeby tego nie zaniedbywać.
Można to porównać do siedzenia długo przy kompie, które nie jest zdrowe, i że co jakiś czas trzeba wstać i wykonać jakieś ćwiczenia. Warto mieć w życiu balans, dla zdrowia i samopoczucia

---

ile lat pracujesz? Bo z tego co widzę chyba jeszcze nie miałeś możliwości :D, totalnie nie jest prawdą to co piszesz. Jakiego Team Leadera ma obchodzić twoja osoba, skoro to nie on wybiera Ciebie, a firma.
W pracy generalnie się pracuje, a nie szuka znajomków " do lubienia się, o ile dobrze jest pracować z ludzmi których się lubi, tak nie jest to coś co jest na piedestale"  szczególnie w branży dla introwertyków, gdzie ktoś ma w dupie to jak się czujesz 

 

Meeega się nie zgadzam z tym, co napisałeś. Brzmi to tak, jakbyś Ty sam pracował dla jakiejś polskiej firmy, która ma polskich klientów i płaci jak Radom programistom, czyli max 8k brutto (takie ogłoszenie ostatnio widziałam to sobie tak przytoczyłam :D)

Pamiętaj, że to nie firma wybiera ludzi, których zatrudnią, bo firma to ludzie i za każdą decyzją stoi jakiś człowiek, czy to jakiś Team Leader, czy inna odpowiedzialna za to osoba.

Poczytaj sobie dodatkowo o czymś takim, jak culture fit :)

Zerknij co jest u nas w wymaganiach:

 

Ja bym powiedziała, że jednak KonTar ma trochę racji, być może po prostu źle dobrał słowa.

---

@imklau, no dokładnie! O "culture fit". Ale nie musisz mnie bronić, wiadomo że o to chodziło :D

---

nie bronię Ciebie, staram się pomóc autorowi pytania:)

bo widząc poprzednie komentarze mógłby wyjść z tego forum z przekonaniem, że liczy się tylko praca, że wcale nie trzeba lubić innych ludzi itd

a tego bym nie chciała :D

---

Ja też bym tego nie chciał. A autorowi życzę powodzenia w kolejnych rekrutacjach!

---

totalnie nie jest prawdą to co piszesz. Jakiego Team Leadera ma obchodzić twoja osoba, skoro to nie on wybiera Ciebie, a firma.

Ja się często, już będąc w zespole, spotykałem z rekrutacjami technicznymi, które prowadził Team Leader. I bywa tak, że to Team Leader sugeruje kogo można zatrudnić z grupy rekrutowanych osób, bo to on miał z nimi styczność i potrafi (przynajmniej wstępnie) ocenić czy dany kandydat lepiej lub gorzej wpasuje się do zespołu, a nie firma (w rozumieniu kogoś, kto zlecił szukanie nowego pracownika, np. dział biznesu), która po prostu wyraża potrzebę zatrudnienia kogoś, ale w procesie rekrutacyjnym nie koniecznie uczestniczy bezpośrednio.

W pracy generalnie się pracuje, a nie szuka znajomków " do lubienia się, o ile dobrze jest pracować z ludzmi których się lubi, tak nie jest to coś co jest na piedestale"

Wg mnie to zależy od firmy, a przede wszystkim zespołu. Spotkałem się z zespołami, w których praca bardziej wyglądała jak spotkanie znajomych (którzy w między czasie pracują) niż faktycznie takie pełne skupienie na zadaniach i rozmowa tylko o tym, jak je rozwiązać.

szczególnie w branży dla introwertyków, gdzie ktoś ma w dupie to jak się czujesz 

To nie jest tak, że introwertyka nie obchodzi samopoczucie drugiej osoby. IMO mylisz to z brakiem empatii.

być może, ale  dalej wtedy jest kozakiem i przynosi najlepszą wartość do zespołu, nikt go nie będzie pytał o zainteresowania i pasje

Zgodzę się z tym, ale pod warunkiem, że taka osoba jest jedna w zespole i sama potrafi ogarnąć cały projekt, bo jej zachowanie lub sposób bycia nie wpływa wtedy na pracę innych. Jeśli natomiast ktoś, z nawet wybitnym skill-em programistycznym, nie potrafi współpracować z resztą zespołu, to mogą pojawiać się niepotrzebne kłótnie i zespół zamiast skupiać się na realizacji projektu, będzie tracił czas na próbę dogadania się z tą osobą. I to już nawet nie chodzi o to, kto ma jakie hobby - IMO to bardziej dodatek, żeby można było łatwiej nawiązać kontakt i mieć o czym rozmawiać w trakcie przysłowiowych przerw - ale o to, aby nie przedkładać umiejętności technicznych nad miękkie, bo zespoły tworzą ludzie, a nie roboty i atmosfera w pracy ma znaczenie.

Rada na dziś: nie udzielaj porad w tematach o których nie masz totalnie pojęcia, bo potem ktoś to czyta i powiela bzdury tak jak Ty "który gdzieś coś usłyszał" 

Generalnie nawet jeśli ktoś jest w błędzie, to może o tym po prostu nie wiedzieć i - mimo dobrych intencji - wprowadzić kogoś w błąd. Od tego jest dyskusja, aby ewentualne błędy kulturalnie wytłumaczyć. IMO ten wątek zbytnio dotyczy osobistych doświadczeń, żeby można było w niej jednoznacznie stwierdzić, że ktoś opowiada bzdury, bo co firma/zespół to mogą być inne zasady, więc i doświadczenia ludzi mogą być inne. Dlatego tym bardziej @Wiciorny prosiłbym żebyś powstrzymał się od negatywnego tonu podczas krytyki innych.

---

W pracy generalnie się pracuje, a nie szuka znajomków " do lubienia się, o ile dobrze jest pracować z ludzmi których się lubi, tak nie jest to coś co jest na piedestale"

Wiesz dlaczego u mnie w firmie nie ma wysokiej rotacji? Bo dbamy bardzo mocno o to, by właśnie była koleżeńska, przyjacielska atmosfera. I dobrostan pracowników jest bardzo ważny, nie tylko praca. Gdyby to wszystko zredukować do wypełniania kolejnych deadline'ów, to byłbym tu 7 miesięcy, nie lat.

Praca, która jest tylko pracą, jest bardzo prostą drogą do wypalenia.