Martwię się, że w przyszłości darmowe aplikacje do budowania stron internetowych wyprą web developerów z rynku.
A ja właśnie się z tego cieszę, bo to oznacza, że bardzo dobrzy specjaliści będą tym bardziej w cenie, bo niektórych rzeczy darmowe aplikacje nigdy nie zastąpią, a jak zastąpią, to już nie będą darmowe. Zresztą te darmowe aplikacje też ktoś tworzyć musi.
A czego takie aplikacje nie zastąpią? Np. backendu opartego na mikroserwisach i komunikacji przez web sockets, aplikacji ze specyficznymi wymaganiami w zakresie bezpieczeństwa, aplikacji wymagających wysokiej dostępności i zgodności ze standardami sieciowymi, aplikacji z customową logiką biznesową, aplikacji z komunikacją real-time i rozwiązywaniem konflików…