Warto zmieniać wina siódemkę na dyszkę?

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez Patrycjerz Mędrzec (192,320 p.)

Jest kilka powodów, aby aktualizować i aby nie robić tego:

TAK - Posiadasz aktualną wersję systemu z najnowszymi łatkami i wsparciem świeżych technologii
TAK - Masz dłuższe wsparcie od producenta, niż na starym systemie
TAK - Nowszy Windows posiada wiele przydatnych funkcji i udogodnień (np. DirectX 12, Cortana, Sklep z uniwersalnymi aplikacjami)
NIE - Szpiegowanie, szpiegowanie i jeszcze raz szpiegowanie
NIE - Automatyczne aktualizacje bez możliwości ingerencji w nie (może dla kogoś to zaleta, nie wiem...)
NIE - Jeśli masz np. odłączony komputer od Sieci, nie obchodzą cię nowinki, masz w nosie poprawki bezpieczeństwa, chcesz mieć kompatybilność ze starymi programami

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez Arkadiusz Waluk Ekspert (287,950 p.)

Moim zdaniem warto. Czekałem na 10 (testowałem wcześniej na wirtualnej więc wiedziałem mniej więcej co i jak), zaktualizowałem od razu gdy wyszła i jestem w pełni zadowolony. Problemów żadnych nie miałem, wszystko poszło sprawnie i działa bardzo dobrze. Ogólnie system bardzo mi się podoba, nowe menu start w pełni mnie zadowala - w 8 jednak ekran startowy jak i aplikacje metro było widać że są pomyślane bardziej pod ekrany dotykowe. Tutaj już nie można tego powiedzieć - pracuje się bardzo dobrze normalnie przy użyciu kursora myszy.

Odnoszę też wrażenie, że mój komputer lekko przyśpieszył po aktualizacji - nie wiem czy to tylko takie złudzenie ale wydaje mi się, że ogólnie jakoś wszystko szybciej chodzi. Także ja polecam, jestem zadowolonym użytkownikiem Windowsa 10 a teraz czekam cierpliwie na Windows 10 Mobile i mam nadzieję, że będzie przynajmniej równie dobry :)

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez Toxc Mądrala (7,440 p.)

Nie warto dlatego że microsoft ma gdzieś prywatność windows 10 to jeden wielki wirus

komentarz 11 sierpnia 2015 przez fckueve Dyskutant (9,470 p.)

O boże... Jeszcze bardziej prywatność ma gdzies google i samsung... I to bardziej niż ms. Poza tym gdyby komuś zależało na prywatności to by do sklepu nie wychodził bo na kamerach jest co kto kupuje i np po tym może stwierdzić czy ktoś jest w ciąży Jeszcze zanim ta osoba się dowie...

1	komentarz 11 sierpnia 2015 przez Czort Nałogowiec (32,500 p.) Czyli jak kupię śledzie i ogórki kiszone to jestem w ciąży?

komentarz 11 sierpnia 2015 przez fckueve Dyskutant (9,470 p.)

To zależy, pierwsze sprawdza się co kupwałeś zazwyczaj wcześniej i ile tego było, później jeżeli zaczniesz nagle kupować coś innego będzie to sugerowało zmiane smaku (tak sie dzieje podczas ciązy), no i dochodzi do tego ilość...

Albo inny scenariusz, powiedzmy że przez kilka lat kupowałeś kawe, nagle przestałeś i kupujesz zwykłą wodę. To może sugerować że masz problemy z sercem. W sklepach to dłaśnie działa na tej zasdzie, tzn nie mówię że ogólnie w sklepach, tylko właśnie były tego typu projekty

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez Dorion300 Szeryf (90,250 p.)

No... nie do końca.

Jeśli masz gdzieś swoją właśną prywatność, lubisz reklamy i pasjansa Premium (płatny) to z pewnością poczujsz się jak w domu.

Warto jeszcze dodać że Windows Update będzie aktualizował system bez twojej zgody. (Można maksymalnie opóżnić instalację chyba o 2 miesiące)

Pokaż 10 poprzednich komentarzy

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Patrycjerz Mędrzec (192,320 p.)

@Dorion300 Mając takie podejście, można powiedzieć, że system od samego wydania, bez żadnych patchy, ma syf, bo jest od Microsoftu.

Takim zachowaniem tylko ryzykujesz. Kto zna nie lepiej Windowsa, niż sam Microsoft? Jeśli by wydawał chłam, który spowalnia system, to nie było by mu to na rękę. Oczywiście zdarzają się odpały, ale w ogólnym rozrachunku aktualizację są lepsze niż ich brak. Samymi antywirusami nie załatasz dziurawego systemu (ciągle są odkrywane nowe dziury w zabezpieczeniach i wartoby było je połatać ).

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Dorion300 Szeryf (90,250 p.)

Jestem ciekawskim człowiekiem więc nawet sprawdzam.

Ja jestem człowiekiem który nie klika w byle co, nie klikam w każdą reklamę, przycisk.

Wchodzę na określone strony, gram w określone gry.

Programuję określone programy.

Co jakiś czas skanuję skanerami na żądanie, sprawdzam Processy, moduły (Ręcznie).

Analizuję kod w OTL.

I nie widzę żadnego wirusa.

HIPS i Zapora Sieciowa w pęłni mi wystarcza.

System działa prawidłowo? A działa!

Więc na co mi łatki?

@Patrycjerz nie mam antywirusów.

Mam SP1 (Razem z instalacją systemu) więc aż taki niedorobionym chłamem nie jest.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Patrycjerz Mędrzec (192,320 p.)

Ja oczywiście nie mówię, że robisz źle, może dla ciebie ma to więcej zalet, niż wad - nie wnikam. Ja tylko mówię, co jest lepsze dla typowego Kowalskiego. Jeśli jesteś geekiem, uważasz na każdy krok i wszystko sprawdzasz, to może rzeczywiście ci nie są one potrzebne... ale brak antywirusa - toś mnie zszokował.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Arkadiusz Waluk Ekspert (287,950 p.)

A mnie tam brak antywirusa nie szokuje. Sam mam ale jakoś specjalnie nie ma on co robić - też jestem w miarę rozważnym użytkownikiem komputera i nie kilkam czego popadnie dlatego też na wirusy nie narzekam.

Brak antywirusa jak najbardziej rozumiem ale braku aktualizacji nie bardzo. Jak jednak mówiłem każdy ma swoje praktyki i każdy swojego się trzyma ;)

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Dorion300 Szeryf (90,250 p.)

Antywirusy strasznie spowalniają system, męczą dyski i processory.

Wolę brać się za to ręcznie za pomocą odpowiednich narzędzi + skaner na żądanie.(skaner - bezpośredni dostęp do dysku i skanuje tylko krytyczne miejsca)

Sieci sam niestety nie mogę chronić i sprawdzać więc mam prostą zaporę.

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez mrcnsct Nałogowiec (36,390 p.)
edycja 11 sierpnia 2015 przez mrcnsct

Moim zdaniem na razie nie warto. Warto poczekać i przemyśleć http://www.pcformat.pl/Komentarz-Nie-spiesz-sie-po-Windows-10-,nc,222

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Arkadiusz Waluk Ekspert (287,950 p.)

Wszystkie argumenty z tego artykułu są tak bezsensowne że aż się uśmiałem.

Ad 1. Rzeczywiście wielki mi problem, ciekawe kto ma 512 aplikacji?

Ad 2. Sądzę że większości osób pasjans jest do szczęścia nie potrzebny a jeśli nie odpowiada im ten który jest można bez problemu pobrać sobie inny z internetu lub grać w jakiegoś przeglądarkowego.

Ad 3. Można to jednym kliknięciem wyłączyć, co sam zrobiłem, nie widzę więc problemu. Wystarczy umiejętność czytania i zarówno w trakcie instalacji jak i po zainstalowaniu wystarczy przeglądnąć dostępne opcje i wyłączyć to czego się nie chce.

Ad 4. Nie wiem czy na pewno jest tak jak opisuje autor tego artykułu bo sam nie sprawdzałem. Jeśli tak to rzeczywiście jest to lekki absurd ale jaki stanowi to problem dla kogoś kto chce sobie zrobić aktualizacje swojego obecnego systemu do 10?

Ad 5. Jak punkt 3, do wyłączenia jednym kliknięciem chyba nawet już przy instalacji jest o to pytanie.

Podsumowując więc jesto to artykuł tylko straszący użytkowników - jak z resztą prawie wszystkie na temat Windows 10. Poruszanie rzeczy takich jak w punkcie 1 czy 2 jest według mnie wręcz śmieszne. Oczywiście szanuję Twoją opinię, że na razie nie warto ale się z nią nie zgadzam bo takie powody to są jak dla mnie żadne powody.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez mrcnsct Nałogowiec (36,390 p.)

Także szanuję Twoją opinię i się z nią nie zgadzam. Nie chodzi mi konkretnie o ten artykuł, to tylko przykład. Myślę jednak, że jeszcze wiele błedów może się ujawnić i warto poczekać. Ja poczekam aż będzie mi się kończył czas, i wtedy zdecyduję. Ogólnie nie widzę palącej potrzeby, aby już teraz aktualizować.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Arkadiusz Waluk Ekspert (287,950 p.)

W takim razie cieszę się, że możemy sobie spokojnie podyskutować szanując siebie ;)

Rozumiem, że to tylko przykład ale nie widzę jakiś innych ważnych powodów. Błędy na pewno mogą się ujawnić i będą one zawsze. Są na każdym systemie - zarówno na Windowsie, Linuxie, Androidzie i każdym innym no bo tego nie da się przecież uniknąć. Zawsze podczas użytkowania systemu coś nowego może się wydarzyć ale liczę na to, że nic wielkiego sie nie wydarzy a małe błędy typu maksymalna ilość 512 aplikacji zostaną przez Microsoft naprawione.

Oczywiście masz jeszcze prawie rok na decyzję, ja też żadnej palącej potrzeby nie miałem ale jest to po prostu myślę chęć posiadania nowych rozwiązań i podążania za nowościami - tak jak wszyscy na telefonach domagają się aktualizacji do najnowszego Androida, tak aktualizacji Windowsa już nikt tak się nie domaga - to jest dziwne.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez mrcnsct Nałogowiec (36,390 p.)

Wiem, że błędy są wszędzie, ale wolę jak coś jest już przetestowane przez dłuższy czas. Mnie jakoś nie ciągnie do nowości, może trochę za bardzo się przyzwyczajam? Mam Windows 7, wszystko działa dobrze, nie widzę konieczności aktualizacji. Co do Androida, to mam jeszcze 2.3.4. Nie widzę potrzeby aktualizacji, ani kupna nowego telefonu, skoro ten działa dobrze, nie ciągnie mnie do nowszych Androidów.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Arkadiusz Waluk Ekspert (287,950 p.)

No rozumiem, każdy robi jak ma ochotę. Widać ty jesteś z tych których do aktualizacji nie ciągnie i masz do tego pełne prawo ;) Mam jednak nadzieję że jeśli już się zdecydujesz to będziesz z 10 zadowolony.

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez Adam Jakś Dyskutant (8,940 p.)

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

Uważam, że zdecydowanie tak. Szczególnie w przypadku, gdy twoja winda 7 już trochę stoi i jest ciut zawirusowana (lub po prostu nie dbałeś o nią). Wtedy muli niemiłosiernie i polecałbym czystą instalację windy 10. Tak było w moim przypadku. Podczas upgrade po prostu zapyta się co zachować w nowym systemie, zaznaczasz "Nic" i tyle dalej instalujesz. Potem kasujesz windows.old (kopię zapasową windy7) i śmiga. Ja po zainstalowaniu 10 na niezbyt szybkim sprzęcie (wolny dysk 5400rpm w lapku) odczuwam sporą poprawę.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez mrcnsct Nałogowiec (36,390 p.)

Nie warto kasować windows.old, potrzebny jest do powrotu do poprzedniego systemu, gdyby ten mu nie pasował.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez DL TD Nałogowiec (36,710 p.)

To i tak działa przez miesiąc (ale windows.old można chyba skopiować)

komentarz 11 sierpnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

Warto kasować, kiedy już się wie że 10 dobrze działa i na pewno do starego (zawirusowanego) systemu się nie wróci.

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez kotfuterkowy Dyskutant (9,220 p.)

A ja zaktualizowlem. Mimo kilku niedogodności staram się z nim zaprzyjaźnić. To co mi się niepodoba to: kafelkowe menu (to da się przerobić), panel Ustawienia (interfejs w ogóle nie pasuje do reszty systemu, poza tym, część ustawień linkuje do Panelu Sterowania, przez co niepotrzebnie IMO powiela się te same rzeczy) i właśnie automatyczne pobieranie aktualizacji. Zazwyczaj i tak instalowałem wszystkie, bo zależy mi na bezpieczeństwie systemu, ale wolałbym wybrać czas w którym są pobierane, bo po południu internet mi zwalnia.

Wcześniej gdy instalowałem Windows 10 na Virtualboksie wydawał mi się strasznie niedorobiony i nieużywalny, kiedy jednak przeprowadziłem upgrade, a potem czystą instalację zmieniłem zdanie. System poza wymienionymi mankamentami, jest na prawdę fajny i dobrze mi się go używa. Ze sterownikami również nie miałem problemu, może dlatego, że mój sprzęt ma już kilka lat. Co do prywatności - w sekcji Ustawienia, można conieco powyłączać.

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez testerius Pasjonat (23,960 p.)
edycja 11 sierpnia 2015 przez testerius

Też się zastanawiam czy aktualizować. Może dołączę się do tematu o ile ktoś kto już ma i korzysta z 10 mógłby odpowiedzieć na poniższe pytania.

1. Krótko po premierze krążyła grafika, która pokazywała jakie dane zbiera MS. W sieci czytałem, że można w opcjach prywatności wszystko ustawić jednak pomimo wyłączenia nadal może być coś wysyłane. Czy zostało już to wyjaśnione?

2.Czy są jakieś usługi, których nie da się wyłączyć (mowa o wysyłaniu danych) i generalnie wydają się być zbędne?

3. Jak wygląda sklep? Czy jest możliwość wyłączenia? W siódemce nie ma więc mi do szczęścia nie będzie potrzebny.

4. Czy jeśli wykonam aktualizacje to będę mógł powrócić (format) do 7/10 oczywiście na tym samym komputerze. Ktoś z was to sprawdzał?

5. Czy faktycznie jest wzrost wydajności w porównaniu z 7 czy tylko tak wam się wydaje? :P Testy?

komentarz 11 sierpnia 2015 przez Qhoros Mądrala (7,110 p.)

Możesz sobie sam ustawić co wysyłać, a co nie. Niektóre ustawienia są pochowane, ale 3 minuty pracy na systemie i ogarniesz. Teoretycznie nie można wyłączyć reklam (nie doświadczyłem) i aktualizacji. Ze sklepu nie korzystam w ogóle, odciąłęm mu dostęp do informacji. Przez 2 miesiące po zainstalowaniu 10 możesz wrócić do poprzedniego systemu. Nie testowałem, ale w ustawieniach taka opcja jest, więc problemu być nie powinno. Osobiście wzrostu nie odczułem.

komentarz 11 sierpnia 2015 przez testerius Pasjonat (23,960 p.)

Reklamy? O_o Aktualizacje to tam pół biedy, bo zawsze je robie i mi to nie przeszkadza, a z tego co wiem to da się je odłożyć w czasie.

Z tymi 2 miesiącami to tak na serio? Jeśli będę chciał w przyszłości zrobić format to już nie zainstaluje swojej siódemki? Jak to jest, licencja przechodzi całkowicie na 10?

komentarz 12 sierpnia 2015 przez Qhoros Mądrala (7,110 p.)

Podobno są "reklamy behawioralne", niemniej jeżeli nie wysyłasz im żadnych informacji to nie mają one racji bytu. Nie wiem jak się objawiają, nie doświadczyłem. Możliwe, że wyskakują przy okazji przeglądania stron przez MS Edge (nowa przeglądarka), ale z niej też nie korzystam, zatem trudno mi powiedzieć jak to działa.

Klucz uwierzytelniający ze starego systemu zamieniany jest na całkiem nowy, który z tego co czytałem do starego systemu pasować nie będzie.

komentarz 12 sierpnia 2015 przez testerius Pasjonat (23,960 p.)

Czyli dostanę drugi klucz do Windowsa 10, a ten stary będzie nadal aktualny z Windowsem 7, tak?

komentarz 12 sierpnia 2015 przez Qhoros Mądrala (7,110 p.)

Stary klucz po tych dwóch miesiącach chyba przestanie być aktywny, ale mogę się mylić.

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez DL TD Nałogowiec (36,710 p.)

odpowiedź 11 sierpnia 2015 przez kmieciak_m Mądrala (7,450 p.)

Mnie nie przekonują te plotki o inwigilacji ze strony Microsoftu. Tak tak wiem połowa jest kłamstwem połową połowy nie powinniśmy się przejmować bo to takie tam głupotki następna połowa to i tamto zresztą tego i tak nie unikniesz (a jak jesteś graczem to już nie ma o czym gadać 12 ) i jeszcze to całe podejście mi się nie podoba robienie z PC~ ta smartphona po co mi stoper minutnik konwerter walut i dane pogody z Florencji sprzed tygodnia po takie pierdoły biorę smartphona a nie włączam komputer może jeszcze budzik mi dadzą w przymusowej aktualizacji która włączy mi kompa o północy sama się zainstaluje a potem się wyłączy Tak subiektywnie bardzo