Szczerze : autorytetem jest MOJA Mama, może w świecie IT nie, ale w tym świecie ciężko mi kogoś nazwać autorytetem. raczej mam pare osób, na których się wzoruje- ale autorytetem bym ich nie nazywał bo nigdy nie dążę " do bycia takim jak ktoś" - guru ? Guru jest omylny więc tym bardziej nie mam
Mentor to jest lepsze to takie coś pomiędzy ale też nie " do końca" : kogo w takim razie? Hm...
Ś.P - Stephen Hawking
Moja mama
Steve Jobsa- lubię po prostu z racji "spuścizny " niekolokwialnie mówiąc
tak to trudno mi powiedzieć
I po prostu : to są osoby które szanuje i podziwiam, ale też jestem zdania nie musimy mieć guru ? Po co - moim guru bede ja ktoś kto COŚ osiągnął lub jest NAJLEPSZY wcale nie jest dla mnie IMPONUJĄCĄ OSOBĄ CZY GURU bo dlaczego? Skoro sam mogę do tego dojść i motywuje mnie progres, rozwój i ja sam