Obawima sie, ze moga to byc takie same studia jak ekonomia/bankowosc. Ludzie po nich tez kasy nie robia (w sensie kazdy zostaje traderem za big $).
Pamietajcie, ze papier jest warty tyle ile ktos w niego wierzy, dlatego nic tak nie przekonuje jak realne mozliwosci. Jezeli maja tam wykaldac specjalisci z doswiadczeniem to ok. Jezeli stare dziadki co chwile temu uczyly "informatyki" a teraz sie mianowali ekspertami od cyberbezpieczenstwa bo nie pozwalaja znajomym otwierac zalacznikow (a niestety tak czesto wyglada poziom na polskich uczelniach) to takie studia nie sa nic warte. Stracisz tylko czas.
Bardzo chcialbym aby takie kierunki powstawaly i aby uczyli na nich specjalisci za gruba kase. Ale realnie wychodzi to tak, ze oni robia gruba kase BO nie pracuja na uczelni za mala.
To tak jak w urzedzie skarbowym - niby pracuja eksperci i po specjalnych szkolach, ale przychodzi radca finansowy i ich kosi tak, ze wszyscy sie tylko trzymaja za jaja a najbardziej podatnicy bo to nasze pieniadze. I tak to najczesciej wyglada z zawodami chronionymi - dobre sa do zbijania bakow za nic "bo mam papier", a jak przychodzi co doc zego to pieniadz siedzi u ekspertow - ktorzy nei zadko maja papier ale poza tym papierem maja umiejetnosci.
Tu na forum (co mnie dziwi :P) tez tacy kraza. Mozna zagadac, zapytac sie, ci sa pomocni, niezadko uprzejmi i za darmo posiwecaja wiedze i czas. SAm odzywalem sie do np Zelenta (pozytywnie), Comandeera (mega pozytywnie) a zadnym ekspertem nie jestem. Jezeli na studiach ma to tak samo wygladac siedzisz nad projektem (w sensie ROBISZ COS) i jak walisz glowa w sciane to pytasz i dostajesz wskazowke to zdecydowanie warto. A jak masz chodzic i uczyc sie pascala a na zadane pytanie uslyszec formulke albo "robimy wedlug programu" to uciekaj tym predzej - marnujesz czas.
Od siebie dodam,z e warto w zyciu zajac sie czyms co mozesz prowadzic sam (warsztat czy programista - samochod sam mozesz naprawic, program sam mozesz napisac) a bawic sie w cos po czym ktos musi Cie zatrudnic (np nie wiem chemik - gdzie progiem wejscia jest zaklad za gruby $).
Wtedy jestes takim mecahnikiem cz yprogramista, a jezeli ktos zaplaci gruby $ to mozesz zostac tez chemikiem. A jak nie to neich sie buja ty masz zajecie. To tak dodaje od siebie widzac jakie wmlodzi ludzie podejmuja "wybory".