Dla mnie środowiska graficzne to nie Linux. Klikać, otwierać i zamykać okienka pani Krysia z poczty nawet potrafi... Zamiast poznawać kolejną dystrybucję i super słitaśne środowiska graficzne, bierz się za bash.
Polecam brać się za Linuksa z samym tylko bashem, a nie jakaś kolejna dystrybucja z kolejnym środowiskiem graficznym... Bo to jak lizanie lodów przez szybę. Do tego, takie Ubuntu ma coraz mniej wspólnego z samym Linuksem i powoli robi się z tego niezależny system operacyjny...
Znajdź jakiś tani VPS i poprzez SSH baw się w samym tylko bashu. Najlepiej Debian... a w nowej zakładce w przeglądarce internetowej na swoim głównym systemie operacyjnym otwórz sobie dokumentacje Debiana, postaw serwer HTTP, załóż bloga czy jakąś stronię z portfolio i każdego dnia próbuj coraz lepiej zabezpieczyć i zoptymalizować system i coraz lepiej poznać ten system porządnie.
Polecam zbudować własnego Linuksa...
http://users.cecs.anu.edu.au/~okeefe/p2b/power2bash/power2bash.html
"From Power Up To Bash Prompt"
Albo polecam Slackware... Najstarsza i najlżejsza dystrybucja. Mówi się, że jak znasz jakąś dystrybucję inną to znasz tylko tą jedną dystrybucję, a jak znasz Slackware, to znasz Linuksa... Chociaż z Debianem jest tak samo...