Witam wszystkich,
pozwolę sobie napisać kilka zdań od siebie, jako człowieka, który żyje tematem bo jestem od 9 lat nauczycielem w technikum informatycznym. I najchętniej bym odpowiedział tak: "A kto niby ma Was uczyć, skoro wszyscy by poszli pracować gdzie indziej".
Na Twoje pytanie, wg mnie, nie ma jednoznacznej odpowiedzi (zresztą kilka tu już takowych padło). Więc Ci jej też nie udzielę (ja jestem nauczycielem bo to lubię a wręcz kocham), ale chciałbym zwrócić uwagę na kilka aspektów.
Średni czas pracy nauczyciela to 46 godzin tygodniowo (tak wynika z badań), tak dla wiadomości innych:) Praca nauczyciela wcale nie jest taka łatwa, jak się niektórym wydaje. Ostatnio spotkałem kumpla, który pracuje na kolei i od pewnego czasu uczy przedmiotów kolejowych (dostał takie służbowe polecenie i już). I mówi mi, że woli iść na 8 godzin do pracy niż spędzić 45 minut z uczniami. A mimo to są osoby, które pracują jako nauczyciele za w sumie niewielkie pieniądze.
Mówicie, że ich wiedza jest mała... nie będę się sprzeczał, byś może można spotkać takie przypadki. Ale na moim przykładzie mogę powiedzieć, że tak nie jest. Zresztą większość z Was, jeśli pracuje, to zajmuje się czymś konkretnym od lat, np. tworzy strony internetowe. Ja z kolei uczę lub uczyłem takich przedmiotów jak sieci komputerowe, systemy operacyjne, programowanie, strony internetowe, urządzenia techniki komputerowej (co roku to się zmienia, wszystko zależy od ilości klas i uczniów). Znajdźcie mi fachowca, który z tego wszystkiego będzie miał gruntowną wiedzę? A my musimy i dlatego praktycznie nie wychodzę z różnego rodzaju książek, kursów, itp. Dlatego też jestem na tym forum, aby się kształcić, uczyć czegoś nowego bo informatyka się tak szybko rozwija, że trudno za nią nadążyć. A przecież każdy by chciał kiedyś w przyszłości zostać dobrym fachowcem. Nikt z nas nie chce być badany przez lekarza, który jest niedouczony, co nie? A jak się ma nauczyć, jak nie od dobrego nauczyciela z fachową wiedzą. Nie każdy niestety jest samoukiem, że mu szkoła czy nauczyciel nie jest potrzebny...
Inną sprawą to mieć wiedzę, a umieć tą wiedzę przekazać. Proszę mi wierzyć, że nie wystarczy dać jakiś kurs uczniom, macie i zróbcie np. taką stronę internetową (90% nie zrobi bo nie rozumie), tutaj trzeba wytłumaczyć, powtórzyć coś i tak w kółko.
I na koniec... niezmiernie mi jest miło, jak jakiś uczeń przyjdzie i podziękuje, bo dzięki mnie coś osiągnął w życiu. Tego uczucia nie przebiją żadne pieniądze!
Pozdrawiam
P.S. Dodam jeszcze, że niestety, ale w szkole nie jest sprawdzana wiedza nauczycieli, nikt nie patrzy na jego portfolio, liczy się tylko papierek, że może tego i tego uczyć więc być może stąd wynikają takie przypadki, że jest niedouczony... Choć osobiście znam wiele osób, które są nauczycielami i oprócz tego pracują w danej branży. I taki nauczyciel jest godny polecenia:)