jako poczatkujacy "programista" (bo za takiego sie uwazam) moge dodac od siebie:
"Mam do was drodzy forumowicze pytanie, jakie macie sposoby na lepszą i efektywniejszą naukę?" - ciezka orka, bierzesz temat, rozkladasz na czynniki pierwsze i modyfikujesz, NEXT i tak w kolko. Na pocztaku BARDZO pomaga dostep do kogos obeznanego, kto zaoszczedzi ci godzin/DNI na rozgryzanie 'jak to dziala'. Odpowie na idiotyczne pytania, upewni Ciebie, ze tak, to tak dziala ale to robisz inaczej i PRZEDE WSZYSTKIM - to zrob tak, zaoszczedzisz czas bo to i to pozniej Ci wyskoczy, itp. Tylko bardzo trudno znalezc kogos kto ma CZAS (checi sa prawie zawsze, ale doba ma 24h).
"Wspomagacie się jakimiś napojami typu zielona herbata, kawa?" - osobiscie nawet kawy nie pije - nie. Ale znam kilku co cos tam lykaja silniejszego "bo lepiej sie mysli" i rzeczywiscie czasami maja takie projekty, ze ja wysiadam bo nie potrafie nawet zrozumiec kodu (w stylu kod dla gieldy do zagran hyper frequency trading) bo laczy on w sobie tak naprawde kilka dziedzin - serwery, sieci, timing lacz + asynchronicznosc itp. jest to TRUDNE, ale czy warto lykac i przy dluzszym lykaniu odwalac wachania nastroju to juz musisz sobie odpowiedziec sam.
" Co robicie, gdy wam się już nudzi nauka?" wtedy przestajesz byc programista. W dzisiejszych czasach programowanie to NAUKA - bo non stop wychodzi cos nowego NON-STOP. Dlatego zawod programisty jest taki wymagajacy, to nie jest zawod gdzie wystarczy sie 2 lata pouczyc i robic w kolko to samo. Spojrz na ogloszenia o prace - "przyuczymy", "nie musisz znac perfekcyjnie", ".. na poziomie srednio zaawansowanym" czyli abys mial pojecie, opanowane podstawy bo to jest podstawa do ciaglego dlubania i dalszej nauki. Przesledz historie robienia www, to zobaczysz ze praktycznie wszystko to co bylo uzywane 10 lat temu jest juz nieaktualne.
"Jak się motywujecie do dalszego kodowania?" ja to lubie. Oczywiscie istnieje problem motywowania w firmach gdzie wyciska sie z ludzi wszystkie soki - ale tam rotacja jest duza i po jakims czasie i tak wszystko siada. A osobiscie bardzo czesto przegladam/testuje kod innych ludzi i czesto jest efekt "wowww, to jest bajer, pobawie sie tym, gdzie by to przetestowac... o tutaj wrzuce tylko to i to zrobie inaczej, bedzie sii!" i jedziesz. Ale widze po kumplach, ze oni po prostu biora np wolny dzien, bo sa tak wymeczeni spawaniem, ze i tak niczego konstruktywnego by nie napisali. Po prostu raz masz wene i piszesz z palca a raz nie bardzo wychodzi i sie niecierpliwisz/wnerwiasz, nie ma wtedy sensu tracic czasu. Na szczescie coraz wiecej firm i pracodawcow to rozumie i juz nikogo nie dziwi np silownia w srodku dnia pracy, zamiast udawania, ze sie cos "kompiluje". Programowanie sie nudzi (w nadmiarze, a praca to zazwyczaj jest nadmiar, bo 8h to topowi programisci nie wytrzymuja) jak kazda inna praca. Po prostu robisz wtedy co innego i wracasz, z czesto nowymi pomyslami i nowa energia. Tacy sa juz ludzie, ze nie lubia ciagle robic tego samego (na szczescie w programowaniu projekty sie czasami znacznie roznia i to pomaga sie nie wypalac za szybko).
W programowaniu wazne jest DOKLADNE przemyslenie tematu. Warto poswiecic na to czas, bo potem sie go oszczedza, chociazby nie trzeba go tracic na przerobki. Nauczylem sie juz nie podchodzic do projektow, do poki sie z nimi nei przespie i na spokojnie nie przeanalizuje. Warto tez miec PLAN (ale nie liste - bo i tak robi sie metlik a z kodu spagetti, nie unikniesz tego, a trzymanie sie perfekcyjnej listy przynosi wiecej start niz korzysci, musisz byc elastyczny - oczywiscie nie mowie tu o kilku linijkach kodu) i powoli go realizowac. Warto tez otaczac sie ludzmi, ktorzy moze nie sa najlepszymi programistami, ale maja ciekawe pomysly, ciagle cos robia/buduja, nie boja sie robic po swojemu i eksperymentow. Ja przynajmniej nauczylem sie, ze taki co powie "nie jestem pewny, ale wydaje mi sie... bo kiedys robilem cos powdobnego" jest lepszy od tego "oczywiscie bedzie zrobione, obiecuje, na pewno, tak tak". Chodzi o to aby nie otaczac sie ludzi, ktorzy mowia Ci to co chcesz uslyszec. Znacznie bardziej cenie KONTRUKTYWNA krytyke, albo 'ja zrobilbym to tak bo' bo to Cie rozwija.