Komputer działa raczej w porządku oprócz jednego mankamentu. Gdy jest wyłączony to miewam zwyczaj wyłączać listwę gdy nie potrzebuję prądu w urządzeniach, i tutaj zaczyna się problem. Po takich wyłączeniu listwy komputer potrafi odmówić posłuszeństwa na kilka minut, mogę sobie klikać i klikać i nic to nie daje, po jakimś czasie jak ręką odjął, choć też nie zawsze bo czasami wgl nie ma reakcji. Sposobem na to jest to, że wyłączam listwę, odczekuję parę sekund, włączam, odczekuję parę sekund i próbuję włączyć komputer, jeśli się uda, to fajnie, jak nie to powtarzam tę sekwencje i czasami od razu załapie po takiej reanimacji. Ktoś coś? Dodam, że słyszałem, że może to być wina baterii jednak z racji, że w sprzętówce jestem zielony to nie mam pojęcia o jaką to chodzi.