Ja obecnie czytałem
Ruby. Przewodnik programisty. Wydanie II
David A. Black
oraz
Head First Ruby on Rails. Edycja polska
David Griffiths
Ale musiałem się cofać do starszych wersji Ruby i RoR ponieważ nie działały niektóre przykłady na nowym Ruby 2.3.0 i rails 4.2.6. Korzystałem z RVM i gem do cofnięcia wersji takich jak w tych leciwych książkach. Ale miałem dużo problemów z railsami z tą nową wersją podczas uruchamiania wewnętrznego serwera. Ostatecznie na jakiś czas dałem sobie spokój z Ruby on Rails, nie wiem może na Apple to lepiej działa, na Linux z tą nową wersją RoR 4.2.6 miałem problemy. A nie chce mi się sprawdzać jak to się aktualizuje na Ubuntu i wgrywać tego systemu. Obecnie przesiadłem się na Python i Django i tu zero problemów z instalacją czy aktualizacją przez pip. Jeszcze muszę ogarnąć postgreSQL przy Django. Także napomnę że z samym Rubym nie było problemów konfiguracyjnych tylko z railsami, sam Ruby jest ok jako język. Ale railsy to chyba pędzą zbyt szybko z nowościami i nie wszystko jest dobrze przetestowane. Np gem install rails -v 4.2.6 zatrzymuje się na aktualizacji dokumentacji i muszę użyć opcji bez instalacji jej czyli: --no-ri --no-rdoc. W Django jest wszystko wolniej wprowadzane, może mniej lub więcej ludzi do przetestowania na spokojnie nowości, lecz tego nie wiem. Ale ważne że pod Linux lepiej u mnie działa i nie zniechęca na starcie nauki. Ostatecznie trzeba promować te w miarę nowoczesne technologie, ponieważ Twitter i choćby wykop z nich zrezygnowali, na rzecz Scala i PHP , a to nie jest dobre dla nowych próbujących się wybić technologii webowych.
http://radarek.jogger.pl/2007/07/20/nowy-stary-wykop-pl-zmiany-nie-zawsze-sa-dobre/
Im więcej programistów w nich piszących tym więcej pracodawców je wybiera, ponieważ nie boi się że braknie zastępstwa lub zostanie garstka ceniących się wysoko programistów. Django i RoR jest ok.
http://ebookpoint.pl/kategorie/informatyka/ruby
http://cyfroteka.pl/kategoria3_00195