Ja sobie tak radzę pod linuksem: shotcut, openshot
Ja używam shotcut. Moje spostrzeżenia jeśli chodzi o ten program są takie, że jeśli komputer po prostu w pewnym momencie nie wyrabia wydolnościowo, bo ładujesz różne pliki z różnymi rozszerzeniami i dużo pociętych danych to program się po prostu wyłączy, a wersja zapisana jako projekt jest nie do odzyskania. Preferuje składać po 10 min. filmu. Znaczenie ma też jego jakość tak aby ją komputer pociągnął np 720p. Program oferuje green screen, a także podstawowe efekty video.
W programie openshot fajnie jest zrobić animacje początkową i końcową.