Powiem Ci, że w bardzo wielu przypadkach jet to racja, bo dostajesz cyferkę od kogoś kto Cię ocenia, w taki a nie inny sposób, natomiast, gdyby to była inna osoba, to mógłbyś tę ocenkę dostać diametralnie inną, bo będzie miała zupełnie inne odczucia.
Dlatego osobiście uważam,że bycie ocenianym przez inną osobę jest idiotyczną podstawą naszego chorego systemu szkolnictwa - który mówiąc szczerze jest zbędny ( uczy wszystkiego po trochę - zamiast kilku konkretnych aspektów, pomijam już inne kwestie)
Kolejnym potwierdzeniem, że zdobywasz cyferki, które ni jak mają się do rzeczywistości jest fakt,iż możesz nic nie umieć a ocenkę dostać dobrą ( bo umiesz ściągać, a kolega z tyłu był szczodry) :D
Tak, wiele jest prawdy w tym co piszesz.
Jeżeli chodzi o maturę, to zdasz ją pod warunkiem, że nauczyłeś się wystarczająco dużo, włożyłeś wystarczająco dużo pracy. Przedmioty ścisłe mogą być tutaj miarodajne, ale np polski już nie, bo masz klucz : gdzie musisz się w niego wstrzelić , czyli to co robi nasz system szkolnictwa wprost idealnie : mianowicie uczy Cię, że nie możesz mieć własnego zdania, jeżeli ktoś tak powiedział, to tak musi być i koniec :P
Jak się komuś nie chce czytać to w skrócie : tragedia i tyle