Anime - Wasze ulubione/Godne polecenia

pytanie zadane 4 października 2015 w Offtop przez Javowiec Pasjonat (21,560 p.)
edycja 3 stycznia 2016 przez Javowiec

Jeżeli ktoś nie wie jeszcze czym jest anime to podaję poniżej definicję z Wikipedii i zachęcam do zapoznania się z tą tematyką, bo naprawdę warto! Pomimo, iż może ono wydawać się "bajką dla dzieci", często porusza sprawy, które chwytają za serce, a ponadto często się tam biją. Szczególnie polecam gatunek shōnen, czyli od zera do bohatera.

"Anime - w Japonii terminem tym określa się wszystkie filmy i seriale animowane, bez względu na kraj ich pochodzenia. Poza Japonią słowo anime służy do określenia japońskich filmów animowanych oraz stylu japońskiej animacji." - Wikipedia

Swoją przygodę z anime (wtedy jeszcze nie wiedziałem co to jest ) zacząłem, gdy jeszcze byłem dzieciakiem i na RTL7 puszczali Dragon Balla. Kto z Was nie zna Songa?

Potem na kilka lat rozstałem się z anime. W wieku gdzieś ok. 22 lat zacząłem oglądać Naruto, który jest transmitowany do dziś. "Wsiąkłem" totalnie i potrafiłem oglądać po kilka odcinków dziennie, żeby nadrobić zaległości. Od tego czasu zacząłem regularnie oglądać anime.

Moja lista prezentuje się tak:

Dragon Ball - absolutny klasyk, który każdy powinien obejrzeć. Songo, przedstawiciel rasy Saiyan, ląduje jako niemowlę na Ziemi w celu jej zniszczenia, gdy podrośnie. W trakcie dorastania traci jednak pamięć i staje się zbawcą ludzkości walczącym z czarnymi charakterami. Anime dzieli się na 3 części: Dragon Ball, Dragon Ball Z i Dragon Ball GT. Po kilkunastu latach ruszyła czwarta część: Dragon Ball Super, której akcja toczy się pomiędzy wydarzeniami z Z-tki i GT.
Naruto - sierota, ogólnie nie lubiana w wiosce i wyśmiewana przez prawie wszystkich postaniawia zostać przywódcą wioski. W czasie swojej przygody próbuje również sprowadzić na dobrą drogę swojego rywala/przyjaciela, którego celem życiowym jest zabicie własnego brata. Czemu chce to zrobić? Wymordował mu całą rodzinę z zimną krwią. Klimaty ninja, anime jest bardzo skupione na więzach przyjaźni - często wzrusza.
One Piece - chłopak zjadł owoc, który zrobił z niego człowieka-gumę. Wyrusza na morze, gdzie znajduje kompanów, aby zostać Królem Piratów i zdobyć legendarny skarb One Piece. Często wzrusza a zarazem potrafi rozbawić do łez - anime, podobnie jak Naruto, bardzo skupione jest na więzach przyjaźni. W Japonii jest wręcz wielbione. Obecnie oglądam.
Sword Art Online - miliony ludzi zostaje zamkniętych wewnątrz gry komputerowej, gdzie giną naprawdę zarówno w świecie wirtualnym jak i rzeczywistym.
Hunter X Hunter - chłopiec wyrusza w świat, aby zostać zawodowym łowcą i odnaleźć swojego ojca, który zostawił go, gdy był niemowlakiem.
Bleach - facet w wieku bodajże licealnym zostaje shinigami i walczy z "pustymi" (duchami, które żywią się ludzkimi duszami). Długo się rozkręca, ale potem jest miodzio,
Shingeki no Kyojin - ludzkość prawie wyginęła i próbuje przetrwać. Światem rządzą giganci, którzy polują i zjadają ludzi.
Magi - klimaty Aladyna, Alibaby i Sindbada. Świetne i klimatyczne anime.
Soul Eater - opowieść o shinigamich, którzy próbują zapobiec przebudzeniu potężnego Kishina - uosobienia szaleństwa.
Code Geass - chłopak posiada zdolność, dzięki której potrafi wymusić posłuszeństwo na każdym, kto spojrzy mu w oczy. Postanawia on wykorzystać dar, by zniszczyć obecne imperium i stworzyć nowy, lepszy świat.
Death Note - opowieść o chłopaku, który znajduje notatnik boga śmierci. Osoba, której imię i nazwisko tam wpisze, umiera. Anime strasznie trzyma w napięciu aż do ostatniego odcinka.
Fate/Zero, Fate/Stay Night - walka o świętego Graala w dziesiejszych czasach. Każdy z uczestników walki może przyzwać na swoje usługi jednego z legendarnych wojowników np. Króla Artura.
Guilty Crown - Japonia pod okupacją została zdziesiątkowana przez śmiertelny wirus. Przez przypadek chłopak uzyskuje moc pozwalającą kontrolować "Voidy", czyli zmaterializowanej najsilniejszej cechy danego człowieka. Jako, iż jest on nadzieją na odzyskanie niepodległości przez Japonię zostaje zmuszony do walki z okupantem.
No game no life - brat z siostrą trafiają do świata, w którym konflikty są rozwiązywane za pomocą gier.
Log Horizon - podobnie jak w Sword Art Online, miliony ludzi zostaje zamkniętych w grze komputerowej z tą różnicą, że śmierć w grze nie oznacza śmierci w rzeczywistym świecie, zaś utratę wspomnień z realnego świata.
Fullmetal Alchemist: Brotherhood - opowieść o dwóch braciach. Jeden z nich traci swoje ciało, a jego duch zostaje zamknięty w zbroi. Chłopcy wyruszają w świat, aby odnaleźć sposób na przywrócenie ciała jednemu z nich. Klimaty alchemików.
Katanagari - krótkie, bo dwunastoodcinkowe anime o zbieraniu legendarnych mieczy przez gościa, który w życiu nie widział miasta na oczy i stratega (kobiety) armii szoguna

Jestem ciekaw jakie są Wasze ulubione/godne polecenia anime?

7 odpowiedzi

odpowiedź 4 października 2015 przez Teneusz Gaduła (3,280 p.)
wybrane 4 listopada 2015 przez Javowiec

Najlepsza

Ciężko jest mi polecić jakieś anime nie wiedząc, czego dana osoba szuka, ale moje ulubione to

Angel Beats!
Ao no Exorcist
Black Lagoon
Code Geass
Death Note
Durarara!!
Fullmetal Alchemist / Fullmetal Alchemist Brotherhood
Hellsing / Hellsing Ultimate
High Shool DxD
Hunter x Hunter (2011)
Jormungand
Log Horizon
No Game No Life
Psycho-Pass
Shinsekai yori
Steins;Gate
Umineko no Naku Koro ni

Tak naprawdę poleciłbym większość anime co obejrzałem: http://myanimelist.net/animelist/Teneusz

odpowiedź 4 października 2015 przez Ehlert Ekspert (212,670 p.)

Pierwszym anime jakiim obejrzałem był Death Note. Kurcze szukałem po całym internecie ale drugiego tak dobrego nie ma. Przede wszystkim to połączenie świata realnego z sprytnie wplecionymi motywami fantastycznymi. No i tematyka.

Drugim które mi się podobało to Monster. Jest ciężkim anime, ponieważ akcja nie trzyma cały czas w napięciu. Tematyka bardzo ciężka: dobro i zło, pozostałości po naziźmie i komuniźmie. Intryga kryminalna. Muzyka miód, niczym w DN.

komentarz 4 października 2015 przez Javowiec Pasjonat (21,560 p.)

Code Geass jest podobny do Death Note. Akcja jednak dzieje się w przyszłości, a główny bohater posiada zdolność, dzięki której potrafi wymusić posłuszeństwo na każdym, kto spojrzy mu w oczy. Trzyma w napięciu, polecam Ci, jeśli jesteś zainteresowany

komentarz 4 października 2015 przez Ehlert Ekspert (212,670 p.)

Nie przepadam za sytuacją w której fantastyka przekracza poziom realizmu w anime ale mimo wszystko wielkie dzięki za sugestię.

komentarz 4 listopada 2015 przez Strategiusz Dyskutant (9,220 p.)

Ciekawe, bo ja też obejrzałem Death Note, potem Monster, a potem już nie znalazłem żadnego ciekawego anime.

odpowiedź 4 października 2015 przez draghan VIP (106,230 p.)
edycja 4 października 2015 przez draghan

Nie wiem, dlaczego ktoś zminusował temat - przecież jest w odpowiednim dziale. ;)

Ja za wiele ich nie znam, ale DBZ, DBZ Abridged (od TFS), Hellsing, Swod Art Online i Shingeki no Kyojin obejrzałem z przyjemnością. :) Na liście do obejrzenia mam jeszcze Steins;Gate i Death Note. :)

Ale jednego nie wybaczę. :D Nie Songo, a Goku! ;D

komentarz 4 października 2015 przez Javowiec Pasjonat (21,560 p.)

Tak wiem, ale polski lektor na RTL7 za moich czasów tłumaczył jego imie jako Songo

komentarz 4 października 2015 przez draghan VIP (106,230 p.)

Ale przyznaj, że wersja z polskim lektorem jest do kitu.

komentarz 4 października 2015 przez writen Nałogowiec (29,060 p.)
edycja 4 października 2015 przez writen

To chyba dlatego, że on się nazywał Son Goku. Polska wersja nie była chyba tłumaczona z japońskiego i taki kwiatek wyszedł.

Najbardziej mnie bawi "Szatan serduszko". To chyba było najgłupsze tłumaczenie.

komentarz 4 października 2015 przez Javowiec Pasjonat (21,560 p.)

Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale teraz oglądam wszystko z napisami

komentarz 4 października 2015 przez draghan VIP (106,230 p.)

Polska wersja była tłumaczona bodajże z francuskiego, która to wersja też chyba nie była za świetna.

komentarz 4 października 2015 przez Boshi VIP (100,240 p.)

Tak z francuskiego któy był wycenzuroiwany w dość sporej części, przyszedł do polski, to polacy go jeszcze docenzurowali bardziej...
A i tak zniknął bo jak że świeny program superniania przedstawiał mangę jako pornola bo w jednym odcinku był zarys tyłka bulmy przez ok 1 sekunde.

Zresztą zobaczcie sobie co leci na dzisiejszych programach z bajkami. 90% to jest chłam, jakieś ***** przebierające się dzieci i próbujące grać-? jak można zatrudniać żywych aktorów do gry w bajce? oblęd. Idąc dalej, plastikowa albo tak przerysowana kreska graficzna, że tego się oglądać nie da. Kiedyś te bajki na prawdę były fajne i narysowane w prosty aczkolwiek nieprzerysowany sposób. Współczuję dzisiejszym dzieciakom, że muszą oglądać taki chłam na cartonNetwork np.

komentarz 4 października 2015 przez Javowiec Pasjonat (21,560 p.)
edycja 4 października 2015 przez Javowiec

Dokładnie Boshi

Takie anime pokazuje i uczy, że nie należy się poddawać choćby nie wiem co, albo że należy się rozwijać przez cały czas czy dbać o przyjaźnie. Te bajki na carton network to typowy ogłupiacz/czasozabiijacz nic nie wnoszący do życia takiego dzieciaka

odpowiedź 4 października 2015 przez Szykem2 Nałogowiec (29,510 p.)

odpowiedź 4 listopada 2015 przez emSon Stary wyjadacz (10,480 p.)
edycja 4 listopada 2015 przez emSon

Shokugeki no soma - chłopak posiadający wysokie umiejętności kulinarne dostaję się do elitarnej szkoły gastronomicznej, gdzie będzie mógł zmierzyć się z równie utalentowanymi rówieśnikami.

Sekirei - szalony naukowiec odnajduje statek obcych, w którym znajduje się 100 kobiet o ponad przeciętnych warunkach fizycznych i wyjątkowych zdolnościach. Rozpoczyna tym samym projekt Sekirei, w którym każda Sekirei ma odnaleźć swego Ashikabi i walczyć z innymi Sekirei. Tylko jedna z nich może przeżyć.

Sekirei: Pure Engengament - drugi sezon Sekirei

Grisaia No Kajitsu - chłoptaś na usługach rządowych pragnie rozpocząć normalne życie i wstępuje do żeńskiej szkoły średniej. Nękają go niedokończone sprawy z przeszłości.

Grisaia No Rakuen - kontynuacja Grisaia No Kajitsu

odpowiedź 4 listopada 2015 przez Bantu Nałogowiec (34,170 p.)

Sword Art Online - miliony ludzi zostaje zamkniętych wewnątrz gry

Kurde, a byłem święcie przekonany, że 10000, a tu proszę miliony :D

Ale wracając do temu to oglądałem/oglądam takie twory:

Dragon Ball Super - bo wychowałem się na DB i mam sentyment do tej serii
One Piece - jeden z najlepszych shonenów jakie powstały, fabuła jest spójna i zwarta, a nie tak jak np. w Naruto
Sword Art Online - dość ciekawe podejście do świata gier ogólnie i jakie zagrożenia mogą nas spotkać w sieci. Jednak po pierwszych 15 odcinkach moim zdaniem seria leci w dół.
Hellsing - jedno z najbardziej dojżałych i brutalnych anime.
Cowboy Bebop - ciekawe anime dla dorosłego odbiorcy. Główni bohaterowie są według mnie jednymi z najciekawszych w anime.
FullMetal Alchemist - bardzo ciekawa historia warta uwagi.
Magi - ciekawe w klimatach baśni tysiąca i jednej nocy, ale anime jest zdecydowanie zbyt ugrzecznione względem bardzo brutalnej mangi i chyba tego w anime brakuje.
Code Geass - ciekawe mecha anime zawierające gierki psychologiczne oraz polityczne.
Tengen Toppa Gurren Lagann - kolejne mecha anime, pozytywnie zakręcone co wypada w tym tytule całkowicie na plus.
Shingeki no Kyojin - pierwsza seria była bardzo ciekawa i trzymała w napięciu, teraz trzeba czekać na kolejną serię, bo po pierwszej mamy więcej pytań i odpowiedzi.
Naruto - wymienie w sumie z kronikarskiego obowiązku w pewnym momencie manga stała się tak absurdalna, że teraz czuję tylko niechęć ogólny do serii, która była spójna i ciekawa, a pod koniec, chyba z powodu braku pomysłów u autora, pojawiał się absurd za absurdem, więc albo w anime podrasują co nie co, albo zostanie kupa tak jak w mandze.

komentarz 4 listopada 2015 przez Javowiec Pasjonat (21,560 p.)

Co do milionów, to pamiętam, że było tam sporo ludzi i ten milion mi wpadł do głowy

Jak oceniasz Dragon Ball Super? Ja szczerze mówiąc jestem fanem DB, ale serię Super skończyłem na 10 odcinku i nie wiem czy brać się za to dalej. Z jednej strony sentyment, z drugiej zbyt dużo "cukierkowatości" (ta przemiana Goku w SSJ Gotto moim zdaniem strasznie przesadzona)

komentarz 4 listopada 2015 przez Bantu Nałogowiec (34,170 p.)

Szczerze mówiąc trochę patrze na DB Super przez pryzmat dawnych wspomnień. Niby wiem, że ta seria nie jest najwyższych lotów, ba nawet DB nie jest najwyższych lotów jako anime. Jednak oglądam tę serię z przyjemnością i tylko czekam na rozwój wydarzeń, bo gdy Goku i Vegeta zaczną w końcu trenować na planecie Beerusa i pojawią się przedstawiciele z 7 świata to może zrobić się bardzo ciekawie, szczególnie gdy skończy się etap wskrzeszenia Friezy, a zacznie bitwa między wojownikami z 6 i 7 świata.

Po prostu czuję, że seria musi nabrać rozpędu i może zrobić się ciekawie, dajmy jej szansę, a nie potępiajmy od razu tak jak to obecnie robi całkiem spora liczba osób w sieci, która szuka dziury w całym.