Cześć od wakacji 2023 mam problem z internetem. W losowych momentach w ciągu dnia lub nocy coś psuje się z jego najprawdopodobniej prędkością. Gdy to się dzieje, internet niby działa, można oglądać yt, przeglądać wszystkie social media jak instagram, tiktok, fb, twitter natomiast problem pojawia się przy niektórych grach, wymagających stronach internetowych i komunikatorach głosowych (discord w tym przypadku). Wtedy to wygląda tak, jakby internetu było po prostu za mało. Przy włączaniu gier np. od Riot (Valorant, League of legends) wyskakują błędy sieciowe, problemy z połączeniem. Strony internetowe takie jak np. sklepy internetowe z odzieżą, kosmetykami, itp nie są w stanie się załadować, również wygląda to tak jakby w ogóle nie było internetu. Przy próbie połączenia się na discordzie, cały czas świeci się Connecting, nawet nie RTS tylko samo Connecting po czym za chwilę pokazuje, że Disconnected i tak w kółko to samo. Ogólnie bywa tak że jest to jednorazowe np. na 2h w ciągu dnia i spokój na kolejny miesiąc. Czasami jednak trwa to dniami a nawet tygodniami gdzie wtedy internet „normalnie” działa przez około kilka godzin w ciągu całej doby. Było dzwonione do operatora - mówi że u nich wszystko wygląda w porządku i musi to być router. Jednak taki sam problem jednorazowo wystąpił u sąsiada z tym samym internetem, jednak nigdy więcej się nie powtórzył. U nas pojawia się nagminnie, przeszkadza w wielu rzeczach w tym nauce bo niektóre dokumenty też nie są w stanie się otworzyć. Ogólnie dopiero dzisiaj odkryłam coś takiego jak bandwidth throttling i po poczytaniu o tym, pobrałam VPN z surfsharka i faktycznie po włączeniu VPN wszystko działa. Czy to może być to? A jeśli tak to da się to jakkolwiek obejść bez VPN? Zaznaczę, że zanim to się zaczęło to internet działał normalnie przez około 2 lata.