Moje pytanie jest następujące czy przepięcie mogło odbyć się przez kabel ethernet?
Na 100 % poszedł strzał po kablu, ja tak miałem 2 razy jak mi wypaliło kartę na płycie. Po tym się nauczyłem odpinać kabel ETH
Wszelkie inne urządzenia wpięte do sieci 230V (Lodówka, piekarnik itp.) działają, oprócz tych konkretnych.
Strzał poszedł na elektronikę, w piekarniku czy lodówce nie ma się co zepsuć
EDIT: Podejrzewam że piorun mógł trafić w antenę dostawcy internetu, i po tym poszło przepięcie. Internet o którym mowa to tzw. Internet radiowy.
mogł nawet trafić kilometr dalej, nie wiem jak w radiówce ale przy ADSL napięcie w przewodzie było około 40 V gdy piorun trafił 2 KM dlaej i napięcie na ETH było 500V wszystko zdycha
a u znajmych pamiętam jak piorun uderzył w słup koło ich domu, to wypaliło połowę instalacji i 80% sprzętu w domu, włącznie z automatycznie otwieraną bramą