Uczenie się programowania z filmu, to największa głupota, jaką można robić.
Chyba, że jest się niedorozwiniętym i nie potrafi czytać...
Zdecydowanie programowanie to jest coś, co wymaga przemyślenia, zrozumienia tematu, zapoznania się z zagadnieniem kilka razy, zanim się go zrozumie. Film takie coś po prostu uniemożliwia.
- Oś czasu w odtwarzaczu jest bardzo niewygodna w obsłudze;
- wyszukiwanie konkretnych fragmentów filmu zajmuje bardzo dużo czasu;
- trzeba co chwila pauzować;
- nie da się przekopiować kodu;
- czasem słabo widać kod;
- do filmiku trzeba mieć dźwięk, a ebooka można czytać w autobusie, a dodatkowo zużywa mniej transferu;
- sam autor ma przy filmach więcej roboty niż przy tekście (tak mi się wydaje);
- i jeszcze należy dostosować swoje tempo, do tempa prowadzącego. To też bywa straszne.
Potem się biorą takie kwiatki, że w JS przy "getElementById" ludzie piszą małe "el" zamiast dużego "i"... Ba, śmiem wręcz powiedzieć, że nauka programowania z wideo nie ma żadnej praktycznej przewagi nad tekstem.