Badanie branży IT 2022 - ankieta

Question

Cześć!

Kiedy 6 lat temu prosiliśmy specjalistów IT o wypełnienie ankiety, nie spodziewaliśmy się, że jej wyniki będą miały aż taki wpływ na obecny wygląd rynku pracy.

W 2016 roku wynagrodzenia w ofertach pracy nie były jeszcze tak powszechne, a dzięki temu że mieliśmy twarde dowody, w postaci Waszych odpowiedzi, mogliśmy bardziej realnie wpływać na naszych partnerów biznesowych, aby zaczęli publikować wynagrodzenia.

Teraz ponownie prosimy Was o zaangażowanie w nasze badanie rynku IT. Chcemy dowiedzieć się czego teraz brakuje Wam w ogłoszeniach, jak oceniacie benefity, które są dostępne na rynku, gdzie szukacie pracy (a może nie szukacie)?

Liczymy na to, że dzięki Waszym odpowiedziom znów wpłyniemy na rynek pracy!

Link do ankiety:  https://www.webankieta.pl/ankieta/758584/badanie-branzy-it-2022.html 

Z góry dziękujemy za czas poświęcony na wypełnienie ankiety.

Wypełnienie ankiety nie powinno zając dłużej niż 5 minut!

Answer 1

Lata doświadczenia
0-2
3-4
5-8
8+

jak dla mnie są już nieaktualne, widze tu bardzo wąskie badanie ludzi na początku kariery, a reszte traktuje sie jakby to były wyjątki, może w 2016 roku mało kto mógł sie pochwalić ponad 8 letnim doświadczeniem, ale teraz tych osób jest dużo (ktoś kto wtedy zaczynał, teraz ma już 6 lat), fajnie byłoby zbadać różnice między kimś kto ma np 10 lat doświadczenia a kimś kto ma 15

Comments

Cześć!

Dziękujemy za uwagę, długo zastanawialiśmy się nad górną granicą i uznaliśmy, że 8+ to już po prostu senior. Zobaczymy co da się zrobić, czy da się poprawić/dodać ewentualnie kolejny zakres.

Co do tego, że w 2016 mało kto miał 8+ lat doświadczenia to nie możemy się zgodzić. Jesteśmy na rynku od 2005 roku, pracownicy z którymi wtedy zaczynaliśmy pracować mają dziś 17+ doświadczenia. Trudno uwierzyć jak ten czas leci :)

Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia!

---

@marcin99b, ktos kto ma tyle doświadczenia też nie poświeci czasu na takie ankiety, bo to jest i tak bez znaczenia, bawi mnie to określenie " mamy wpływ", nie macie wpływu i nic się od lat nie zmieniło w branży, dalej juniorów traktują beznadziejnie, widełek nie ma wszędzie, a panie z HR próbują byc mądrzejsze od kandydata.
Mimo to słuszna uwaga. 

---

W 2016 roku wynagrodzenia w ogłoszeniach to była rzadkość. W Infolet zaczęliśmy publikować je od 2014 roku. Kiedy mówiliśmy o tym od 2014 naszym kontrahentom, "wzruszali ramionami". Po 2016 roku, kiedy o naszym kroku zrobiło się głośno w branży (wyróżnienie w liczącym się konkursie, związane z tym artykuły, prelekcje na konferencjach), dodatkowo wyniki ankiety sprawiły, że coraz więcej firm poszło w nasze ślady. Oczywiście to nie wydarzyło się w przeciągu tygodnia. Ale jednak z naszych obserwacji wynika, że większość ofert IT posiada już widełki wynagrodzeń.

Oczywiście, zgadzamy się, że nie jest idealnie, że nadal (nad czym ubolewamy) nie wszystkie firmy są gotowe/ widzą sens publikacji wynagrodzeń.

Na wszystkie panie z HR nie mamy wpływu, tak samo jak nie mamy wpływu na to aby kandydaci podchodzili poważnie do procesów rekrutacyjnych - jest wiele frustracji po obu stronach barykady.

Co do traktowania Juniorów - jeśli ma Pan czas i ochotę, w ankiecie jest pytanie o branżę IT w Polsce - to miejsce gdzie może Pan napisać wszystkie swoje przemyślenia i zarzuty. Im więcej konkretów tym lepiej, bo tylko bazując na konkretach i twardych danych mamy szansę zobaczyć rzeczywisty problem i jego skalę a w efekcie próbować chociaż wpłynąć na zmianę obecnej sytuacji.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poświęcony czas na komentarz i być może wypełnienie ankiety.

---

@Wiciorny, dokladnie. Malo tego zdarzaja sie takie kwiatki, ze kandydat na JUNIORA przychodzi z gotowa apka (SIC!), ktora idealnie dopasowuje sie w potrzeby firmy, tak naprawde ma solidne 4 lata doswiadczenia, bo po pracy duzo sam grzebal i zrobil miedzy innymi swietna apke, wiec wie o co lata i co z czym, a nie ze opina "kursy", a Pani z HR go wysmiewa :)

Pol biedy, ze akurat jakis senior cos tam grzebal (chyba mial trzymac piecze nad tymi juniorami) i zerknal jak i co. I okazalo sie ze 3 osoby by to pisaly przez pol roku, + duzo swiezych pomyslow i bardzo ciekawych rozwiazan. Oczywiscie trzeba bylo to przerobic, no ale to JUNIOR a nie ss.

Od razu zwolnili... ale Pania od hr. I pomyslec, ze przez taka lajze konkurencja mialaby bonus na start, ktory byl warty wiecej niz jej ~5 letnia pensja.

Tak wiec polskie firmy IT to RNG. I sam senior tez musialbyc ok, ze zwrocil uwage, bo wiekszosc "miej wyje%$#@ bedzie ci dane".

 

Zadna ankieta nie ukaze chodzby ulamak swietnych, pracowitych, ambitnych ludzi, ktorym sie dziekuje. Zadna tez nie uwzgledni "kolegow", ktorzy sa "informatykami". Zadna nie ukarze struktury i mentalnosci firmy.

 

Po prostu trzeba wejsc i porobic aby moc cos powiedziec. A strony typu gowork to sa gorsze niz chinska cenzura, malo jest miejsc gdzie panuje swobodna opinia, wiec siec nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Ta nakieta tego nie zmieni, ale oczywiscie zycze powodzenia wszelkie proby poprawy tego stanu rzeczy jest jak najbardziej na +.

 

Jedyna szansa na zmiane to rynek pracownika, ktory nie godzi sie na gownoprace i po prostu wymaga tego na co zasluguje (na co ZASLUGUJE - czyli trzeba cos umiec). A to zmiana mentalna i systemowa. Tylko wtedy pojawia sie widelki, owocowe czwartki czy co tam aktualnie pracownicy chca. IT ma ten plus, ze eskimosi nie naplyna a zawsze mozna pracowac na siebie.

---

@Wiciorny, 

ktos kto ma tyle doświadczenia też nie poświeci czasu na takie ankiety

właśnie to mnie najbardziej zastanawia, ta tendencja że początkujący mega sie starają, angażują, robią projekty w wolnym czasie, słuchają podcastów, czytają książki, przerabiają kursy, udzielają się w społeczności

a później przestają być juniorami (a niektórzy to nawet od razu po znalezieniu pierwszej jakiejkolwiek pracy) i przestają robić cokolwiek poza rzeczami w pracy, bo już nie muszą sie interesować branżą żeby się utrzymać na rynku 

bo to jest i tak bez znaczenia

a z tym się nie zgodzę, to znaczy, w przypadku przypadkowych ankiet raczej nie będzie mieć to większego wpływu, ale wyniki badań robione przez rozpoznawalne firmy mają znaczenie, bo dają sygnał firmom na co warto zwrócić uwage w przypadku której grupy ludzi (nie wiem jak rozpoznawalna jest akurat ta firma, bo jej nie kojarze... ale może w konkretnym sektorze gospodarki mają sporą popularność)

dalej juniorów traktują beznadziejnie, widełek nie ma wszędzie, a panie z HR próbują byc mądrzejsze od kandydata

już od kilku lat nie jestem juniorem, ale rzeczywiście słabo wspominam podejście firm, a jak rozmawiam z kolegami którzy teraz są na etapie szukania pierwszej pracy albo niedawno znaleźli i opowiadają mi jak wygląda sytuacja... to mam wrażenie że nic się nie zmieniło, wymagania i zarobki w pierwszej pracy prawie identyczne, teoretycznie dochodzi fakt że teraz jest masa ludzi po gówno kursach którym wydaje sie że coś potrafią i robią "konkurencje", ale z tego co słyszałem większość z nich jest odrzucana na wstępie bo nie spełniają nawet podstawowych wymagań, jak ktoś coś umie, to jest traktowany tak jak "za moich czasów"  (4 lata temu), czyli słabo, ale nie odczuje "wielkiej konkurencji"

 

ale warto pomyśleć też o ludziach wyżej
mimo że w social mediach magicznie 90% ludzi to osoby szukające pierwszej pracy lub początkujący juniorzy, to w rzeczywistości ludzi z kilkuletnim doświadczeniem jest bardzo dużo na rynku, na nich wyniki tych ankiet mają realny wpływ i z roku na rok zauważam coraz mądrzejsze podejście do kandydata

w 2020 roku, jak miałem 2 lata doświadczenia, miałem wrażenie że firmy chciałyby zrobić dobre wrażanie... ale za bardzo nie wiedziały na czym warto się skupić, które rzeczy są realnie istotne a które są tylko głupim dodatkiem, niektóre rekruterki mam wrażenie że miały obowiązek opowiedzenia o benefitach, nawet jeśli te u nich były absolutnym standardem

jak chodziłem na rekrutacje w 2021 roku, już było czuć realną poprawe, chęci i nastawienie były takie same (czyli dobre), ale było troche mniej gadania o niepotrzebnych głupotach, więcej konkretów, ale nadal musiałem zadawać dużo pytań żeby dowiedzieć się kluczowych rzeczy

w 2022 zdarzyło mi się być tylko na 2 rekrutacjach z ciekawości, ale tendencja nadal idzie w strone "chcemy być coraz lepsi", dużo się nie zmieniło, ale rozmowa to były praktycznie same konkrety co i jak, bez wspominania o "owocowych czwartkach i multisporcie", nadal brakowało mi wielu rzeczy, ale podoba mi sie jak ktoś nie marnuje czasu na... tak na prawde gadanie o niczym, jest wtedy więcej czasu na konkrety 

także widać że przynajmniej te firmy na które trafiałem przejmowały się opinią pracownika, widać że obserwują branżę i starają się zwracać uwagę na to co ludzie lubią a czego nie i myślę że takim właśnie firmom warto dostarczać informacje co mogą poprawić żeby było jeszcze lepiej 

tylko że właśnie, te informacje trzeba jakoś dostarczać, a nie twierdzić że powinni się domyślić a tak poza tym to za darmo mi sie nie chce, bo później wychodzi że prawie cała społeczność to juniorzy i stażyści, nie zdziwiłbym sie gdyby trend niemarnowania czasu na gadanie o owocowych czwartkach powstał przez juniorów, bo tym bardziej doświadczonym pewnie by sie nie chciało odpowiadać 

---

Ale jednak z naszych obserwacji wynika, że większość ofert IT posiada już widełki wynagrodzeń.

Na jakiej próbie były przeprowadzone te obserwacje? Czy są bardziej anegdotyczne? Bo jeśli tak, to… well, moje są zupełnie inne. Jestem administratorem grupy z ofertami pracy na FB i jednym z wymogów regulaminu jest podawanie widełek. Tak po prawdzie na 5 nowych ogłoszeń tylko jedno spełnia wymogi regulaminu, a najczęściej brakuje właśnie widełek.

No i pytanie, na jakiej podstawie twierdzicie, że to Wasz krok sprawił, że branża podaje widełki? Bo równie dobrze może to być korelacja, nie kauzacja. Zwłaszcza jeśli te zmiany były rozłożone na wiele lat.

---

@Comandeer

Bardzo dziękuję za uwagi. Poniżej odniosłam się do pytania. Mam nadzieję, że odpowiedź chociaż trochę usatysfakcjonuje.

Jeśli chodzi o obecność wynagrodzeń w ofertach - widzimy co się dzieje na rynku, na portalach z ogłoszeniami.

W połowie 2014 roku, zaryzykowaliśmy i opublikowaliśmy widełki wynagrodzeń w ofertach pracy. Idąc za ciosem, nasi programiści stworzyli portal z ogłoszeniami o pracę, gdzie wymogiem koniecznym było podanie widełek, i co? Publikowaliśmy tam my + jeszcze jedna firma, która na podstawie naszych doświadczeń postanowiła spróbować. Reszta firm, do których docieraliśmy z naszym portalem, nie była zainteresowana (portal zamknęliśmy po 2 latach - nie opłacało się go utrzymywać). Oczywiście, na pewno nie dotarliśmy do wszystkich firm IT w Polsce, ale to byłą naprawdę spora liczba. Dlaczego wtedy nie było wielkiego zainteresowania? Być może dlatego, że rynek pracy wyglądał inaczej, łatwiej było o specjalistów, nie zadziałaliśmy na wystarczająco dużą skalę. Na pewno jest w tym trochę prawdy. Wierzę jednak, że to również zasługa oddolnej pracy mniejszych organizacji takich jak nasza.   

W międzyczasie pojawił się NFJ, a po nim zaczęły powstawać kolejne. Teraz portale z ogłoszeniami dla IT mają albo wymóg podania widełek, albo robią osobą sekcję na ofert z widełkami. To też pokazuje jak zmienił się rynek.

Grupy z ofertami na FB w ogóle są osobnym tematem, bo tam "próg wejścia" jest właściwie bez kosztowy. Ludzie nie czytają regulaminów, "próbują", że może administrator przymknie oko. Znam temat niemalże z pierwszej ręki...

Wracając do naszego wpływu na branżę - oczywiście można uznać, że to korelacja, ale pamiętam moje osobiste rozmowy z przedstawicielami HR'ów po prezentacjach, gdzie opowiadałam o zaletach ujawnienia widełek już na etapie ogłoszenia. Na początku był opór, po kilku latach te same firmy publikują wynagrodzenie i są z tego dumne. Nie twierdzę, że wszystko zaczęło się od nas, że było to wielkie spektakularne wydarzenie i nagle wszystko się zmieniło. Nie. Wszystko jest procesem, nadal jest wiele "nieprawidłowości" i po prostu "januszostwa". Ale zmiany się dzieją, a im więcej będziemy mówić o tym jak powinien wyglądać rynek pracy, o tym co jest naprawdę istotne dla pracowników tym większa jest szansa na poprawę.

Pozdrawiam serdecznie!

---

@marcin99b, bardzo dziękuję za ten komentarz. 

Bardzo cenne informacje  i spojrzenie na branżę!

Miłego dnia!

---

@spamator12, dziękuję za podzielenie się tą historią i doświadczeniami. 
To właśnie one sprawiają, że mamy szerszy ogląd na to jak wygląda rynek. 
Wątek z panią z HR... nie ma nawet co komentować. Dobrze, że ta historia ma jednak happy end. 

Jako, że piszę bardziej od strony znienawidzonych HR'ów, mogę jedynie przeprosić i wyrazić nadzieję, że takich sytuacji będzie coraz mniej. 

Generalnie sytuacja się zmienia, rekruterzy się szkolą z technologii, na konferencjach sporo mówi się też o zmianach w nastawieniu managerów, że konieczny jest pogłębiony feedback, że proces rekrutacyjny nie może mieć wielu etapów rozciągniętych w czasie. 

Życzę Wam (ale sobie też), aby takie historie jak opisane w tym wątku, za kilka lat były jedynie historiami z zamierzchłych czasów. 

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!