Nie rozumiem jak egzamin zawodowy mógłby blokować możliwość napisania matury
Pewnie chodziło o typową strategie nauczycieli, a dokładniej
Debile pewnie nawet sie nie zastanowią, tylko zaczną robić tak jak mówie
Nas nauczycielka straszyła że jeśli będziemy mieć jakąkolwiek niepoprawioną 1 to wystawi nam 1 na koniec, później osoby z średnią w okolicy 4 panicznie się poprawiały, bo myśleli że serio nie zdadzą jak będą mieli jakąkolwiek 1
A teraz jeszcze lepsze - akcja powtarzała się co roku przez 4 lata technikum, mimo że każdy widział że spokojnie przepuszcza ludzi którzy mają kilka niepoprawionych 1, to ci geniusze nadal sie stresowali bo "może teraz będzie inaczej"