Jakiś czasu temu dowiedziałem się o możliwości zmiany tempa oglądania filmów na YouTube. Początkowo korzystałem z niej głównie do spowolnienia fragmentów, gdzie w normalnym tempie nie dostrzegałem pewnych szczegółów lub nie rozumiałem co ktoś mówi.
Po pewnym czasie stwierdziłem, że spróbuję konsumować dłuższe treści multimedialne w przyspieszonym tempie, bo skoro coś trwa np. godzinę, a mogę to skonsumować w pół godziny, to zaoszczędzam w ten sposób połowę czasu. Innym powodem był fakt, że niektórzy autorzy mówią zbyt wolno i po dłuższym czasie staje się to nudne. Po kilku dniach takie konsumowanie treści w szybszym tempie weszło mi na tyle w nawyk, że z wyjątkiem filmów fabularnych i muzyki, praktycznie wszystkie treści multimedialne zacząłem konsumować w szybszym tempie.
Ciekawi mnie, jak inni podchodzą do tematu domyślnego oglądania/słuchania (konsumpcji) multimediów w tempie szybszym niż standardowe (bądź wolniejszym, jeśli ktoś lubi lub potrzebuje)?
Zachęcam do głosowania w ankiecie, a jeśli ktoś ma ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami lub argumentami za/przeciw, to zachęcam do dyskusji. :)
Możliwe odpowiedzi:
znam tę opcję i używam (6 głosów, 60%)
znam tę opcję, ale nie używam (4 głosów, 40%)
nie znam tej opcji, ale spróbuję użyć (0 głosów)
nie znam tej opcji i nie spróbuję użyć (0 głosów)