Cześć.
Ja nie używam wogóle takich metod.
Tworzę od razy w html, css podglądając efekty w przeglądarce.
Niektóre pomysły wcześniej "wykonuje" w swojej głowie w wyobraźni, nie potrzebuje wizualnych narzędzi do tego, żeby później trzeba było to i tak od zera kodować.
Do tego mogę sobie eksperymentować z różnymi animacjami, efektami czy z interaktywnymi elementami czego w photoshopie nie zrobisz (w figmie może tak, ale próbowałem i to nie dla mnie, tylko wydłuża proces pracy.)
Podczas kodowania robię to od początku z myślą od dostosowaniu do urządzeń mobilnych, w prototypowaniu o które pytasz też można tworzyć wersje na tablety i telefony, nie jest to tak płynne (nie ma mowy o takim na przykład fluid typography), ale jak dla mnie to masa zbędnej pracy, skoro i tak trzeba to jeszcze zakodować.
Jeśli chodzi o tę responsywność, dostosowywanie do urządzeń, a nawet na samych komputerach rozdzielczości się różnią, więc nie widzę sensu w przenoszeniu piksel do piskela, jeśli już to jakąś procentową miarę. Ja w kodowaniu często używam jednostek em i rem, w prototypowaniu to chyba tylko w figmie tak można.
Jeżeli chciałbyś używać photoshopa do prototypowania, polecam w pełni profesjonalny i nie gorszy darmowy program Krita:
https://krita.org/en/.
Proces pracy powinien być jak najwygodniejszy dla ciebie. Co dla innego jest wygodne i zgodne z nim nie musi być dla ciebie. I tak liczy się efekt końcowy, a jak go uzyskasz to twoja sprawa. Moim zdaniem bardziej od efektu liczy się nawet właśnie ta przyjemność z robienia tego, więc tym bardziej polecam robić tak, jak ci się najprzyjemniej pracuje, a efekty też będą lepsze, bo będą wynikać z pracy z przyjemności, gdzie i kreatywność działa lepiej i bawiąc się robi się zwykle więcej niż z obowiązku.
Tutoriale na jakie się natykasz pokazują różne rzeczy jak zrobić, a dokładnie jak akurat je robi ta osoba, ale nie są świętym doskonałym wyznacznikiem jakichś norm, których trzeba ściśle przestrzegać. Zwłaszcza, że autorzy takich tutoriali także są lepsi i gorsi. A to w sumie powinna być dobra zabawa (nawet jeśli robisz coś dla klienta), dla niektórych to nawet sztuka lub coś w tych klimatach, więc tak jak i tam, możesz robić to zupełnie po swojemu, jedynie się sugerować, czy inspirować.