Nauka Javy - czy warto?

Question

Zastanawiam się nad porzuceniem C++ i przejście na Jave. Czy jest to w ogóle opłacalne z punktu widzenia zarobków i trudności klepania kodu/nauki? Do Javy ciągnie mnie brak wskaźników i w sumie to, że jest bardziej... hm... popularna na rynku pracy. Można w niej pisać aplikacje biznesowe, aplikacje na Androida czy nawet programować mikrokontrolery (będę miał to na studiach). C++ drażni mnie trochę trudnością (może to tylko odczucia początkującego) i to, że de facto jest językiem nisokiegopoziom - znajomy pracuje w Nokii i w sumie tylko do tego używają C++.

Czy warto ogarnąć z C++ podstawy obiektowości (programowanie strukturalne rozumiem) i przesiąść się na Jave?

Jakie jest wasze zdanie?

Answer 1

Jeśli C++'a uczysz się tylko po to aby nauczyć się Javy to ta nauka nie ma sensu. Ucz się od razu javy. Jedynie co robisz teraz to idziesz na około...

Comments

Raczej słuchałem się znajomych, którzy gadali "Naucz się C++, a później Javy". I mam z tym zagwozdkę. :)

---

To jest normalne u fanatyków którzy najpierw zaczynali od C++.

Zdziwili się dlaczego tak szybko nauczyli się innego języku (Po to normalne, nauka podobnego języku programowania od którego się nauczyliśmy jest o wiele szybsze)

I uważają tego swojego C++'sa za swojego boga który mówi: "najpierw ucz C++'sa gdyż o wiele szybciej nauczysz się inny języków programowania".

Oczywiście jest to prawdą.

Ale to nie zmienia faktu że przedłużasz swoją naukę jeśli interesujesz się tylko Javą,a C++ chcesz jak najszybciej wywalić do kosza.

Kochasz javę - to programuj w javię.

Nie interesujesz się C++'sem - to nie programuj w nim.

---

Dzięki za odpowiedź.

Zastanawia mnie tylko czy kompletny brak znajomości obiektowości nie będzie mi przeszkadzał przy nauce Javy? W sumie jak jest książka o podstawach Javy, to raczej autor nie przyjmuje, że czytelnik już umie obiektowość. :)

---

Z obiektowością nie będzie problemu.

Trochę więcej linijek kodu na początek.

Jak i przy każdej funkcji słowo "static"

Ale na pewno nauczysz się obiektowości w javie.

Ja nie znałem obiektowości w C++ kiedy uczyłem się C#/javy i jakoś się żyło.

---

Lubię wyszukiwać różne informację, więc raczej nie będzie dla mnie problemem znalezienie dlaczego właśnie tak się pisze, a nie inaczej. :)

Answer 2

Ja sam zamieniłem C++ na Javę(3 miesiące temu),nie mam jakiegoś wielkiego obycia z tym językiem bo przez długi czas uczyłem się tylko teori (duży błąd),ale znam nieźle jego składnie.Struktura w Javie jest niemal identyczna jak w C++.Co do obiektowości,to nie ma tu np.dziedziczenia wielokrotnego(do tego stosuje się interfejsy),wielokrotne dziedziczenie dla twórców Javy jest błędem :D .Jak dla mnie Java jest dużo prostsza,głównie dlatego że nie używa się tam jawnie wskaźników i jest językiem wyższego poziomu.

Co do zarobków to podobno lepsze,i na juniora niższe wymagania niż na jr C++.

piszę podobno ponieważ to opinia osób które znam ;)

Comments

Mi ktoś wkręcił, że Java jest trudna i dlatego jakoś nie chciałem się jej uczyć. No nic, czekam na wypłatę, i kupię sobie na początek książkę z polecanych przez Pana Mirka, a do tego czasu jeszcze trochę poduczę się C++. :)

---

Ja przez długi czas nie zmieniałem języka z C++ bo było mi szkoda pracy włożonej w jego naukę,co było błędem ale się przełamałem i jest to zmiana na dobre.Nawet nie dlatego błędem bo nie próbuje nowych rzeczy,ale dlatego że C++ wykorzystuje się również w grach na Androida JNI.

Ja poleciłbym jeszcze kurs "Coraxa" albo "TheNewBoston"(jak znasz angielski) na YT,oraz stronę javastart.pl

---

Jakbym widział siebie - mi też szkoda czasu włożonego w C++. ^^

Coraxa oglądałem ostatnio, ale nie miałęm czasu wyglądało to tak "Włączę na chwilę i ogarnę jak to w ogóle wygląda" i jak na razie mi się podoba i mam nadzieję, że to nie krótkie zauroczenie. :)

---

To ja opowiem o moich doświadczeniach - po około roku programowania w C++ i przerobieniu książki S.Prathy wziąłem się za Javę. Moja przygoda z nią trwa niecały tydzień i póki co wszystko wchodzi jak woda - momentami, to wydaje mi się, że Java jest trochę idiotoodporna ze względu braku miejsc, w których można zrobić poważny critical error. Ewentualnie kompilator obsłuży nas odpowiednimi błędami, które zawsze można poprawić. W ciągu tego tygodnia przerobiłem pierwszą część książki H.Shildta pt. Java the complete reference - jakieś 400 stron, jednak w wersji dla jdk 7. W moim mniemaniu bardzo dobra książka. Najważniejsze elementy składni już rozumiem, wielowątkowość i obsługę plików także. Kilka małych programów, których używałem do nauki też napisałem - przydała się książka od C++ - pisałem te same programy, tylko w Javie.

 

Generalnie to powiedzenie, że dobrze rozumiejąc składnie C++ w javie czujesz się jak ryba w wodzie jest jak najbardziej prawdziwe, chociaż niektóre rzeczy mnie irytują - dynamiczna alokacja pamięci dla każdego obiektu, czy np. słowo kluczowe super. Jednakże jak najbardziej pozytywnie mogę ocenić ten język pod względem nauki. :)

---

Ja też czytam Prathę i mam wielką pauzę przy wskaźnikach na funkcję - ni cholery nie rozumiem. :/ Ale do momentu przyjścia książki coś będę robił, bo tego mi nikt nie zabierze.