Hej,
Szukam cienkiego i lekkiego (do 2kg) laptopa do 1.000zł (ale wolałbym się zmieścić w ok. 600zł).
Mam już jednego potężnego laptopa, ale jego waga (2,8kg) i gabaryty sprawiają, że i tak już obładowany plecak jest zbyt ciężki, a praca na nim w pociągu to koszmar - za mało miejsca na zbyt dużego laptopa.
Chciałbym więc małego mobilnego notebooka (najlepiej 10-13”), możliwie lekkiego (< 2kg) i cienkiego, używany.
Nie musi być demonem prędkości - ważne, żebym mógł go bez problemu zabrać na wykłady, do pociągu czy obejrzeć film z zajęć i wykładów zdalnych.
Zamierzam na nim postawić linuxa, ewentualnie może to być używany MacBook (o ile budżet pozwoli).
Czy macie jakieś sugestie, co powinienem wybrać?