Witam, wymieniłem napęd CD na włączonym komputerze napęd działał wszystko było w porządku. Kiedy zamykałem panel boczny obudowy (dojść niezdarnie) komputer zgasł i zapaliła się żółta dioda później wydał z siebie sygnał dźwiękowy 1,3,2 w internecie sprawdziłem że to problem z odczytaniem pierwszych 64kB pamięci RAM a więc wyciągałem kości (2) i wkładem do slotów (na wszystkie sposoby) nie pomogło. Odłączyłem komputer od zasilania poczekałem parę minut i też nie pomogło. Komputer nie chce się włączyć działa tylko wentylator. Podczas całego zdarzenia słuchałem muzyki z radia i nie słyszałem nic szczególnego, nie śmierdziało i nie było też dymu ale mimo to przypuszczam że to zwarcie na płycie głównej. Żaden element nie jest uszkodzony wszystko jest na swoim miejscu. Da się to jakoś naprawić czy konieczne jest kupowanie nowej płyty głównej.