Po pierwsze to nie myśl o studiach w kategoriach gdzie chcesz pracować tylko co lubisz robić. To po pierwsze primo.
Jeśli myślisz o programowaniu ale jednocześnie interesuje Cię elektronika to wg mnie uderzaj w elektronikę, może też np. coś z telekomunikacji itp. Nie podpowiem żadnych konkretnych uczelni i kierunków bo studia kończyłem ładnych parę lat temu i w innej branży (mgr inż. budownictwa) więc nie jestem tutaj na czasie.
Ale to nie ważne. Z własnego doświadczenia powiem Ci, że programowania nauczysz się bez problemu sam. Wystarczy, że na prawdę będziesz chciał to robić. Śmieszy mnie i to bardzo jak niektórzy tutaj wyżalają się że zdali maturę ale nie mają czasu na naukę i nie mają motywacji, pytają co przeczytać żeby się zmotywować itp. itd. Bzdura i po prostu lenistwo.
Po drugie secundo nie nastawiaj się, że na studiach nauczą Cię dobrze programować czy zrobią z Ciebie porządnego elektronika. Nie, studia dadzą Ci pewne podstawy i nauczą uczenia się. I tyle. Reszta zależy tylko od Ciebie.
Często omijam tego typu posty ponieważ wielu ludzi nie wie kompletnie co chce robić i nie próbuje pomyśleć tylko chcieliby aby inni podjęli za nich decyzję... Ty natomiast masz pewne konkretne plany i to plus!
Moim zdaniem bardziej spełnisz się na elektronice, gdzie dodatkowo sam zaczniesz bawić się programowaniem. Co więcej, te dwie gałęzie można pięknie połączyć. Zaczynając choćby od prostych robotów Raspberry PI po tworzenie całkowicie własnych urządzeń i ich programowanie.
Powodzenia!