Mam znajomego, co pracuje w firmie i jak dostaje zadanie, to najpierw sprawdza, czy ktoś już tego wcześniej nie zrobił. ;P
Ostatnio znajomy się chwaił, że zrobił szyfrowanie DES. Ja sobie myślę "Boże, a ja ze zwykłym szyfrem płotkowym się trochę namęczyłem, no normalnie czarodziej przez duże "CZ"" :) Pokazuje mi kod, a tutaj gotowa klasa DES i tylko odpowiednie wywołania :D
Mnie osobiście ciągnie w dół. Jak to jest, że na ekranie można narysować koło- jak wygląda funkcja dla karty graficznej, która to nakazuje tej karcie wysłania odpowiedniej kombinacji zer i jedynek do monitora (z cyfrowym wejściem :P ), które spowodują taką, a nie inną kombinację zapalonych (na odpowiedni kolor pikseli). Napisanie DES.Run(); (czy coś w ten deseń) mnie nie satysfakcjonuje. ;) No ale płacą, to się robi... :P W jaki sposób baza przeszukuje swoje zasoby, ale na tym najniższym poziomie?
Często przez takie myśli nie potrafię się skupić, bo ciągle chciałbym coś swojego napisać, pomimo, że jest tyle gotowych rozwiązań.
Teraz wszystko się upraszcza i obawiam się, że niebawem kodowanie będzie polegało na składaniu klocków w edytorze graficznym. Jakoś nie podoba mi się ta wizja.