Reforma sądownictwa a programiści.

pytanie zadane 17 lipca 2017 w Offtop przez CzikaCarry Szeryf (75,340 p.)

Rząd PiS przygotowuje nowelizację ustawy prawa o ustroju sądów powszechnych. Oto zapiski, które szczególnie powinny interesować programistów:

Art. 175f. § 1. Minister Sprawiedliwości może, w drodze decyzji, przyznać
Skarbowi Państwa uprawnienia wynikające z autorskich praw majątkowych do
programu komputerowego obsługującego sądowe systemy informatyczne, zwanego
dalej „programem komputerowym”, w zakresie niezbędnym do wykonywania zadań
sądów.
§ 2. Decyzja, o której mowa w § 1, może zostać wydana, jeżeli zagrożona jest
sprawność działania lub ciągłość funkcjonowania programu komputerowego lub
systemu teleinformatycznego wykorzystującego program komputerowy, zapewnienia
ich sprawności działania lub ciągłości funkcjonowania wymaga ważny interes państwa
lub dobro wymiaru sprawiedliwości, a porozumienie w tym zakresie z osobą, której
przysługują majątkowe prawa autorskie do programu komputerowego, napotyka na
przeszkody.

Paragraf 1 oznacza między innymi to, że gdy programista napisze jakieś oprogramowanie dla którejś z rządowych instytucji i ta instytucja będzie chciała to oprogramowanie nabyć, to mimo, że w przetargu lub umowie nie będzie sprecyzowanego przekazania kodu źródłowego i praw do niego, to prawa autorskie przechodzą do Skarbu państwa. Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że gdy napiszę aplikację do zapisywania rozkładu rozpraw sądowych, to zapukają do mnie ludzie z rządu żądając kodu źródłowego i praw autorskich.

Pół biedy z aplikacją, gorzej, gdy napiszę sobie system operacyjny i ktoś postanowił użyć go w budynku rządowym. Wtedy pan Minister może zadecydować o ordynarnym przywłaszczeniu sobie mojej pracy.

Gratulacje PiS, i tak za wami nigdy nie byłem, ale teraz Wasz rząd zamienia się w lewactwo poprzez takie zachowania, które podobne są do tych z czasów komunistycznych.

komentarz 17 lipca 2017 przez NowyUrzydgownig Mądrala (5,090 p.)

Bardzo dobra ustawa, chroni ona polski system sądowniczy. Jeżeli państwo kupi od ciebie jakiś program i twoje będą prawa autorskie do niego, to jednak może będzie potrzebna jakaś zmiana w tym programie co napisałeś, a ta ustawa zapewnia, że prawnie będzie można to zrobić.

1	komentarz 17 lipca 2017 przez Comandeer Guru (601,450 p.) Tyle że ten zapis w tej ustawie dotyczy czegoś zupełnie innego… Twierdzenie, że nie da się zmodyfikować programu bez przejęcia majątkowych praw autorskich, jest po prostu śmieszne.

komentarz 17 lipca 2017 przez NowyUrzydgownig Mądrala (5,090 p.)

Oczywiście, że się da, ale dużo łatwiej jest dla Polski kiedy ma się prawa nad tym programem, po za tym wszystkie tego typu programy rządowe powinny być na wyłączność dla państwa.

komentarz 17 lipca 2017 przez Comandeer Guru (601,450 p.)

Bo przecież nie można w tym celu podpisać odpowiedniej umowy, trzeba to zrobić siłą… :P

komentarz 17 lipca 2017 przez Milesq Nałogowiec (32,020 p.)

Fajnie że informujesz ale cały ten hejt jest niepotrzebny...

3 odpowiedzi

odpowiedź 17 lipca 2017 przez Comandeer Guru (601,450 p.)

Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że gdy napiszę aplikację do zapisywania rozkładu rozpraw sądowych, to zapukają do mnie ludzie z rządu żądając kodu źródłowego i praw autorskich.

Któryś z nas ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem i mam wrażenie, że jednak nie ja :P

Minister Sprawiedliwości może, w drodze decyzji, przyznać
Skarbowi Państwa uprawnienia

Może, zatem z automatu nikt Cię praw nie pozbawia. Zwłaszcza, że paragraf 2 sankcjonuje kiedy może. Owszem, jest dość mglisty, ale sianie paniki, że "państwo bierze bez pytania", jest sianiem paniki.

komentarz 17 lipca 2017 przez CzikaCarry Szeryf (75,340 p.)

No dobrze, ale jest to jednak backdoor dla rządu, nie ważne jest kiedy mogą przywłaszczyć sobie moja pracę, ważne jest że mogą... Prawa autorskie mam Ją i proszę ich nie tykać bez mojej zgody...

komentarz 17 lipca 2017 przez Comandeer Guru (601,450 p.)

Rozumiem, że codziennie trzaskasz systemy z zamówień publicznych dla instytucji sądowniczych i 99% Twojego przychodu z tego pochodzi?

Jak nie, to nie rozumiem skąd taki bulwers ¯\_(ツ)_/¯

komentarz 17 lipca 2017 przez CzikaCarry Szeryf (75,340 p.)

No nie trzaskam, ale mogę chcieć zacząć trzaskać, a takie coś może mi to bardzo uprzykrzać. Poza tym czuję pewną empatię do ludzi których może to szczególnie ugodzić. Nie wiem co bym zrobił, gdyby Skarb Państwa przywłaszczył sobie coś mojego.

komentarz 17 lipca 2017 przez Comandeer Guru (601,450 p.)

Skoro będzie Ci uprzykrzało, to nie będziesz trzaskał – proste. Takie przepisy szybko zweryfikuje rynek, gdy się okaże, że nagle w przetargach startują same Januszexy ;)

komentarz 17 lipca 2017 przez Boshi VIP (100,240 p.)

A może się okazać, że w całym życiu nic dla rządu nie napiszesz (co jest baaardzo prawdopodobne... więc po co w ogóle ten temat.)

komentarz 17 lipca 2017 przez CzikaCarry Szeryf (75,340 p.)

A może się okazać, że w całym życiu nic dla rządu nie napiszesz (co jest baaardzo prawdopodobne...

Może też się okazać, że jednak nie wysadzi mnie w powietrze nielegalny imigrant z Syrii (co jest baaardzo prawdopodobne...) ale wolę nie ryzykować, poza tym może wysadzić kogoś innego, co już jest bardzo prawdopodobne.

więc po co w ogóle ten temat.)

Między innymi dlatego jest to w dziale offtop :)

komentarz 17 lipca 2017 przez Filip31411 Dyskutant (8,820 p.)

Serio? XD

komentarz 17 lipca 2017 przez Boshi VIP (100,240 p.)

A co cię obchodzi "ktoś"? jest tyle chujowych ustaw które realnie wpływają na ludzi, jak chociażby podwyżki za media, czy wycofana dziś podwyżka paliwowa, ze to co tu podałeś jest niczym ważnym w ogólnym rozrachunku bo może dotyczyć 0.1% społeczeństwa a i tak to nie jest pewne.

Czytając te twoje wpisy czuję się jak bym rozmawiał z młodym 14 letnim korwinistą który gówno wie, gówno widział, nie rozumie o czym ten korwin nawija ale fajnie być korwinistą...

komentarz 18 lipca 2017 przez manjaro Nałogowiec (37,390 p.)

@Boshi Co do wieku to chyba się nie pomyliłeś, a jeśli nawet to niewiele... Zresztą w kwestii Korwina zapewne też nie ;)

komentarz 18 lipca 2017 przez Bantu Nałogowiec (34,170 p.)

Ja tam też totalnie nie rozumiem tego całego zamieszania, przecież ta ustawa nic nie zmienia w praktyce. Tylko pewnie jest po to, żeby coś tam uregulować w tym całym sądownictwie. Umówmy się raczej mało programistów robi coś dla rządu przynajmniej u nas. I tak jak moi przedmówcy napisali, to jest tylko gadanie, żeby gadać i się kolejny raz przyczepić i udowodnić jaki ten obecny rząd jest zły. Ale w tym przypadku w żaden sposób ta ustawa na mnie nie wpłynie, więc niech i sobie jest ten rząd zły dalej, dopóki mnie to nie dotyczy oraz w sumie większości to mam gdzieś jaki ten rząd jest.

odpowiedź 17 lipca 2017 przez NaviFox Dyskutant (8,950 p.)

Pół biedy z aplikacją, gorzej, gdy napiszę sobie system operacyjny i ktoś postanowił użyć go w budynku rządowym. Wtedy pan Minister może zadecydować o ordynarnym przywłaszczeniu sobie mojej pracy.

Instytucja rządowa nie może sobie pójść do sklepu i kupić czyjegoś oprogramowania bez zgody twórcy. Od tego są przetargi. To Ty jako twórca możesz ale nie musisz wiząć udział w przetargu i zgodzić się na udostępnienie Twojego oprogramowania. Tak samo możesz ale nie musisz pisać kod dla Microsoftu czy jakiegokolwiek innego corpo do którego to kodu stracisz automatycznie prawa własności. Nikt Ci niczego nie karze robić ale jeśli ustawa wejdzie w życie to decydując się na udostępnienie swojego oprogramowania instytucji rządowej będziesz musiał liczyć się z opcją wywłaszczenia. Jest to zwykłe zabezpieczenie z którym nie musisz mieć nic wspólnego jeśli nie chcesz.