Po głębszej nauce C++ przesiadka na Pythona jest bardzo przyjemna. Tak wynika z mojego doświadczenia i kilku moich znajomych. C++ pozwala Ci zrozumieć OOP na niskim poziomie, np. implementację przeciążonych operatorów czy implementację listy (choć jest już w STL). W Pythonie tym się nie martwisz, dostajesz gotowe narzędzia i z nich budujesz coś większego. Znając C++ najpierw musisz zbudować (lub dopracować) niektóre narzędzia i dopiero wtedy możesz zacząć właściwą konstrukcję.
Ogólnie moim problemem jest to, że nie jestem pewien w jakim kierunku chcę się edukować, by zdobyć jakąś pracę.
Sam przez długi czas miałem taki dylemat i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że docelowym językiem z którym chciałbym pracować, jest Python.