Witam,
postaram się w miarę dokładnie opisać problem a ponieważ nie znam się na tym za bardzo to wybaczcie błedy merytoryczne i inne ;) .
Od kilku miesięcy zużycie danych internetowych dość znacząco u mnie wzrosło a nie robię nic nowego/innego niż zawsze. Mam ruter huawei (takie mydełko) , umowe z t-mob, limit 25GB, system win 8.1, netu używam do jednej jedynej gry (Legendsonline) , poczty , gg (wiem wiem przestarzałe .... prosze się nie śmiać
) czasami oglądnę jakiś króciutki filmik na yt , przeglądnę forum. Do grudnia zeszłego roku średnie zużycie wynosiło około 16GB na cykl rozliczeniowy , nagle wzrosło do 22, potem 24 a w tym miesiącu przekroczyłam limit 10 dni przed końcem cyklu , dokupiłam więc pakiet i zaczełam się przyglądać co się dzieje że te GB mi tak znikają. Od operatora dostałam info że właśnie od grudnia w godzinach nocnych 12 , 4 pobierane są spore pakiety danych - nie korzystam z internetu o takich porach, lapek jest wyłączony a telefony mają powyłączane opcje łączenia się z czymkolwiek , pomyślałam więc że może ktoś się podpiął pod moje wifi (nie wyłączałam rutera na noc) i sobie coś ściąga
. Zmieniłam hasło na stronie domyślnej rutera , zaczęłam go wyłączać na noc, wyłączyłam możliwość aktualizacji windowsa (do tej pory były włączone) .... i zauważyłam następującą rzecz : codziennie między godziną 17 a 18:30 następuje skok zużycia wielkości od 0,5 do 0,8GB i to doslownie w ciągu paru minut. Coś zżera mój limit nawet jak mam wyłączone wszystkie strony. Za namową znajomego ściąnęłam sobie NetWorx'a aby sprawdzić czy to któraś moja aplikacja tak ładnie ^^ pożera mi limit i NetWorx pokazuje że nie .... w momencie kiedy na ruterze widać jak dane są pobierane w oszałamiającym tempie zużycie wskazywane przez Neta nie rośnie ani odrobinę. Dziś robię test czy będzie tak samo jak ruter jest podpięty kablem do lapka a nie przez wifi.....
Proszę o pomoc ponieważ w tym cyklu rozliczeniowym moje zużycie netu wynosi już ponad 31GB ...... a szans na internet bez limitu nie ma do października
poza tym bardzo martwi mnie wizja że ktoś mi się włamał do kompa ..... Ratunkuuuuuuuuuuuu
Pozdrawiam