• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Wasz początek programowania i to gdzie zaszliście

Object Storage Arubacloud
+27 głosów
3,433 wizyt
pytanie zadane 8 sierpnia 2016 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez acab999 Początkujący (340 p.)
zmienione kategorie 8 sierpnia 2016 przez Arkadiusz Waluk
Cześć Wam wszystkim, na wstępie chciałbym zaznaczyć że będzie to luźna dyskusja, aczkolwiek niosąca ze sobą pewne korzyści, jeśli temat ten trafi do osób o których wspomniałem poniżej. Piszę to pytanie ponieważ bardzo lubię wysłuchiwać historie innych ludzi i strasznie te historie mnie ciekawią. Tak jest również w tym przypadku, chciałbym się dowiedzieć od Was (programiści zawodowi, początkujący) jak zaczynaliście swoją przygodę z programowaniem, jak Wam ta dziedzina przypadła do gustu, jak Wam szło rozumowanie jej i jak potoczyła się Wasza nauka. Posiadacie jakieś zaufane źródła, fajne kursy i sposoby na naukę programowania? Ja osobiście, od bodajże 13 dni uczę się podstaw C++ z kursu pana Mirka, po przerobieniu wszystkich kursów (PHP,JS,HTML itp.) mam zamiar zacząć inwestować w siebie, kupując książki o programowaniu. Tu też pojawia się pytanie - jak czytać te książki, bo to jest też ważne, od deski do deski? Czy bardziej krok po kroku uczyć się i robić małe projekty z każdego rozdziału w książce. Przechodząc do sedna, jeśli chciałbym poznać Was, to sam bym się musiał przedstawić. Mam na imię Norbert i mam 18 lat. Codziennie chodzę na siłownię + przygotowuję sobie 5 posiłków dziennie (dieta i te sprawy). Przestałem całkowicie grać w gry odkąd na bieżni, na siłowni, zacząłem słuchać podcast'ów pana Mirosława, zainspirowany po ich wysłuchaniu, wyszukałem to forum i jego kanał na YouTube, skończyło się na tym że teraz każdą wolną chwile poświęcam nauce programowania. Moje poglądy są takie iż wszystko co stworzył i opracował człowiek, np. programowanie, ja też jestem w stanie zrozumieć, a dlaczego? Bo też jestem człowiekiem, wierzę że odpowiednią systematycznością i niepoddawaniem się osiągnę wiele, wystarczy chcieć.

Czekam na Wasze odpowiedzi!
1
komentarz 8 sierpnia 2016 przez Arkadiusz Waluk Ekspert (287,950 p.)
W zasadzie to już był podobny temat: http://forum.pasja-informatyki.pl/2600/od-czego-zaczynaliscie ale jest bardzo stary, poza tym Twój jest nieco inny.

Temat z tego co można wywnioskować po głosach w górę się ogółowi podoba i jest luźny, do takiego ogólnego pogadania, tak więc podepnę go na trochę na stronie głównej - niech weźmie udział w dyskusji jak najwięcej osób. Dziękuję też osobie która podesłała mi sugestię podpięcia.
komentarz 8 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
Dziękuję za uznanie
2
komentarz 8 sierpnia 2016 przez Patrycjerz Mędrzec (192,320 p.)

Nie pisze się ciurkiem, tylko tworzy się wiele akapitów, dla zwiększenia czytelności tekstu - przy takim dostaję oczopląsu frown

14 odpowiedzi

+11 głosów
odpowiedź 8 sierpnia 2016 przez KubenQPL Maniak (62,820 p.)
Od zawsze mnie jarało programowanie i miałem do niego parę podejść. Zacząłem w wieku 12 lat od Pascala, po prostu wpisałem w googla "programowanie tutorial" czy coś w tym stylu. Bardzo mnie podjarało kiedy po wpisaniu do konsolki swojego imienia program odpowiadał "Cześć Kuba!" jednak potem wyskakiwały mi fatal errory i crashe, tak skończyło się pierwsze podejście. Drugie podejście to już była Java pod androida, miałem 15 lat, podszedłem do tego z bardzo złej strony, bo zamiast nauczyć się Javy najpierw odrazu chciałem robić apki na androida i drugie podejście skończyło się po miesiącu. Ostatnie podejście zaczęło sie od oglądania kursów Pana Zelenta, po ich przerobieniu wziąłem się trochę za SFML, potem Java u "thenewboston" a następnie android ze strefy kursów. Na czym stoję teraz? Ostatnio wypuściłem moją aplikację (link na moim profilu), na pewno nie jest super doskonała, ale udowodniłem sobie że potrafię coś doprowadzić do końca i miała duży wpływ na moją naukę programowania. A teraz biorę się za gierki na androida ;)
komentarz 8 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
Dzięki wielke za odpowiedź, czekam na więcej!
+11 głosów
odpowiedź 8 sierpnia 2016 przez Kornelia Kobiela Nałogowiec (33,340 p.)
Cześć,

Moja przygoda z programowaniem zaczęła się jakieś 7 - 8 lat temu. Po nauce html i css (mieliśmy to w programie szkolnej - gimnazjalnej edukacji) uczyłam się programować w języku Small Basic. Napisałam kilka programów konsolowych i chyba mi się znudziło. Drugie starcie już pod koniec gimnazjum - pisaliśmy animacje w Logo Komeniuszu. Jak dla mnie to była fajna zabawa, ale wiem, że ludzie miewali z tym problemy. Nastał czas liceum - tam nauczyli nas robić stronki w Joomli + sama douczyłam się kodować własne szablony. Potem nauka programowania w Pascalu, gdzie nabyłam już jakieś solidne podstawy programowania jako - takiego. Pętle, ify, funkcje i procedury, zmienne, tablice - mniej więcej to wszystko mieliśmy w ogólniaku. Potem postanowiłam iść na studia informatyczne i aktualnie jestem po drugim roku. Tam poznałam C/C++, Python, Javę, Perl, Groovy, przy tym kilka frameworków. PHP, JS i skryptów w Bash douczyłam się we własnym zakresie. W czasie wakacji pracuję w firmie Samsung jako praktykant Front-End.

Oprócz programowania lubię gry RPG - te papierowe, planszówki, książki i podróże. Pozdrawiam
komentarz 8 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
Jak Ci się podobają praktyki? I sama aplikowałaś żeby dostać praktyki, czy firma skontaktowała się z Tobą? Np. poprzez Linkedin. A i jak wyglądała sprawa Twojego uczenia się we własnym zakresie, uczyłaś się tylko z internetu? Czy jakieś książki też zakupiłaś?
2
komentarz 8 sierpnia 2016 przez Kornelia Kobiela Nałogowiec (33,340 p.)
Mam trochę książek, bo po prostu je lubię. Ale obecnie w większości korzystam z internetu - dokumentacje, tutoriale i wszelkie darmowe źródła na wyciągnięcie palców po angielsku. Książki mają to do siebie, że dość szybko się dezaktualizują. Chociaż potrafią służyć długo, jeżeli wiemy jak z nich korzystać i jak kupować. Np. niekoniecznie potrzebuję książki do najnowszych technologii, ale już wzorce projektowe w danym języku bywają bardzo przydatne. Co do praktyk, to bardzo mi się podobają.

Jak się dostać na fajne praktyki? Zakładasz konto na Linkedin lub / i rodzimy goldenline. Uzupełniasz profile, ale bez przechwalania się. Linkujesz repo na github, a potem przeszukujesz ogłoszenia o pracę.  Jako słowo kluczowe używasz trainee, intern, internship itp. Potem aplikujesz na ofertę, a po jakimś czasie firmy się odzywają i zapraszają na rozmowę. Ja to tak zrobiłam i naprawdę działa
komentarz 2 czerwca 2017 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)
praktyki oczywiscie platne?
komentarz 2 czerwca 2017 przez Kornelia Kobiela Nałogowiec (33,340 p.)
Płatne
komentarz 4 czerwca 2017 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)
Jak do mnie zdwonili z samsunga to nie mogli podac widelek, dlatego nie bylo sensu tracic czasu. Moze cos sie tam teraz zmienilo :) Platny staz jest ok. Zycze sukcesow!
+7 głosów
odpowiedź 8 sierpnia 2016 przez MetRiko Nałogowiec (37,110 p.)
Programuję głównie w C++, a swoją naukę programowania zaczynałem od cóż.. może najpierw cofnę się do czasów zanim dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak programowanie. Odkąd pamiętam, czyli od mniej więcej 3 klasy podstawówki chciałem tworzyć gry.. Gdy dostałem swój pierwszy komputer razem z pierwszą grą już wtedy ciekawiło mnie jak to jest zrobione, jak się tworzy taką grę. Grając, zawsze zwracałem uwagę na dosłownie każdy najmniejszy szczegół, odkrywając wiele nowych rzeczy. Czy to dodatkowe "efekty" cząsteczkowe (ach to otwieranie ekwipunku podczas rzucania zaklęć w Morrowindzie, czy Gothicu ;D), "skróty" na różnych poziomach (które potem okazały się bugami xD #Sammy_Suricate), czy próba odkrycia najlepszych dróg i kombinacji by stracić jak najmniej zasobów amunicji i zdrowia (przy jednym checkpoint'cie zdarzało mi się [w sumie to nadal zdarza xD] siedzieć ponad 2h, aby tylko zaoszczędzić jeden granat więcej). Tak więc w wieku 10-11 lat udało mi się stworzyć pierwszą "grę" używając do tego programu "The Games Factory" od ClickTeam'u (I tak przez lata uczyłem się podstaw tworzenia gier w "Clickowych" programach zdobywając cenne doświadczenie). Potem (w gimnazjum) poznałem pierwszy raz coś takiego jak "język programowania".. oczywiście mowa tu o HTML'u.. jednak pisanie kodu w notatniku wydawało mi się bardzo ubogie w możliwości w porównaniu do mojego programu (w końcu tutaj wystarczyło parę kliknięć.. a tam trzeba było się męczyć z kodem.. to była też największa przeszkoda do pokonania by przesiąść się na pisanie gier, zamiast "wyklikiwania" ich).. tak więc tworzenie stron internetowych zostawiłem innym. Jakiś czas potem okazało się, że w konkursach informatycznych (dostępnych w internecie) wymagana jest znajomość jakiegoś języka programowania.. Tak więc zacząłem się uczyć.. Pascala xD Do teraz pamiętam te kombinacje do kopiowania i wklejania w TP, jak i również porządkowanie zmiennych, czy nawet całego kodu.. żaden język tego nie nauczy tak jak pascal (przynajmniej moim zdaniem). Potem przełamałem się i zacząłem uczyć się C++.. a od czego zacząłem.. cóż.. podglądałem kod u kumpla (też pisał zdania na konkursy tyle, że on w C++, a ja w pascalu), a potem bawiłem się tym co udało mi się od niego przepisać obserwując efekty w konsoli (przepisywałem kod, który nie był stworzony na konkurs rzecz jasna ^^).. rok później zacząłem naukę C++ już na poważnie poczynając od filmów pana M. Zelenta.. Miałem jeszcze dziwny (na szczęście, krótkotrwały) etap w życiu.. Po "nauczeniu się" C++, uznałem, że nic w tym języku nie da się zrobić (jeszcze przed filmami pana M. Zelenta).. Tak więc gdzieś w internecie poczytałem o DirectX.. następnie jakieś 2 miesiące poświęciłem na naukę DirectX'a razem z C#'em.. po tym czasie całkowicie zrezygnowałem i wróciłem do C++. Największym jednak przełomem od początku nauki C++ było odkrycie SFML'a, z którym bawię się do teraz.. W przeciągu najbliższych 5 miesięcy planuję przenieść się na UE4, ale jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie. Najpierw muszę skończyć to nad czym pracuję w SFML'u.
1
komentarz 9 sierpnia 2016 przez manjaro Nałogowiec (37,390 p.)
Pozdrawiam kolegę od Turbo Pascala ;D
2
komentarz 9 sierpnia 2016 przez MetRiko Nałogowiec (37,110 p.)
Drogi twórco tematu.. Bardzo mi miło, że wybrałeś moją odpowiedź jako najlepszą.. jednak twój post (jak by nie patrzeć) jest typu "dyskusja", a nie "proszę o pomoc".. tak więc tego typu temat nie powinien mieć wybranej najlepszej odpowiedzi ^^'
2
komentarz 9 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
Klikając na "+", przypadkiem zaznaczyłem najlepszą odpowiedź, poprawione :)
+6 głosów
odpowiedź 10 sierpnia 2016 przez niezalogowany

Witam, mam na imię Kuba (20 lat).

Moja historia różnić się będzie nieco od pozostałych ponieważ od dziecka nie lubiłem siedzieć przy komputerze i zarzekałem się że prędzej umrę niż będę spędzał 8-12 godzin dziennie przed komputerem.

Zacząłem naukę o językach programowania w liceum (od C++) z braku innych czynności i zaciekawiło mnie to na tyle, że przejrzałem wszystkie dostępne tutorial'e jakie wpadły mi w ręce lecz nigdy nie czułem się za bardzo w tym języku.

Prawdziwym przełomem było dla mnie odkrycie w 3 klasie liceum, że oprócz C++ (zamiast którego wszyscy woleli grać na lekcjach w CS'a) istnieje możliwość pisania w przystępniejszych językach. Tak zaczęła się moja przygoda z tworzeniem stron internetowych.

W 2015-16 byłem na studiach (Politechnika Poznańska dział Elektryczny kierunek Informatyka) ale rzuciłem ten kierunek ponieważ uczyliśmy się historii informatyki zamiast czegokolwiek potrzebnego (mój ulubiony profesor od podstaw programowania podał nam literaturę z lat 1970-80, rzeczy typu dopuszczenie literatury napisanej wyłącznie przez prowadzącego to był standard... nie polecam kierunku).

W styczniu 2016 nie mając większego pojęcia jak działają technologie sieciowe podjąłem pracę jako web developer którą kontynuuję do dziś codziennie zwiększając zakres swoich umiejętności. Pracę zacząłem od projektu strony dla ogólnopolskiej firmy TRISEM - wszystko co zobaczycie na ich stronie (prócz loga) zaczynając od kodu, kończąc na zdjęciach i ich obróbce są moim dziełem. Rzucenie się od razu na głęboką wodę było dla mnie bardzo motywujące ponieważ jestem osobą nadpobudliwą a jedno duże zajęcie pozwoliło mi skupić uwagę w jednym miejscu.

Teraz mam kilka stron do zrobienia w oczekujących w kolejce i podejmuję studia również na kierunku Informatyka z nadzieją na lepsze podejście do tematu.

+5 głosów
odpowiedź 9 sierpnia 2016 przez manjaro Nałogowiec (37,390 p.)
edycja 9 sierpnia 2016 przez manjaro

Pierwszy język jaki poznałem był to Basic. Pierwszy program w nim napisałem na papierze w szkole średniej. Było to obliczanie pierwiastków funkcji kwadratowej. Późnej kupiłem ZX Spectrum podłączany do tv i tam ćwiczyłem. Miał on specjalną klawiaturę dedykowaną do pisania w Basicu. Były klawisze które nazywały się "input" "return" itp. aż w końcu kupiłem Commodore 64 i zaczęła się zabawa. Po kilku latach kupiłem pierwszy PC ze 100MHz prockiem i 16MB RAM i zaprzyjaźniłem się na dłużej z Turbo Pascalem. Wtedy pracowało się w Dosie bo Windows 3.1 dopiero raczkował. To był język który obowiązywał wówczas na moich studiach na Politechnice. W Turbo Pascalu 16 lat temu napisałem program łamiący hasła do systemu bankowego Zorba 2000. To był system pracujący pod UNIXem w PKO. Później przyszedł czas na pisanie pod Windows i zaznajomiłem się z Delphi oraz Visual Basic. Ale długo to nie trwało i na kilka lat rozstałem się z programowaniem. Ostatnimi czasy liznąłem trochę Javę, PHP, Ruby oraz Pythona. Ale to tylko podstawy podstaw. 2-3 tygodnie temu zapoznałem się się z kursami Mirka Zelenta skłoniły mnie do nauki C++ Opanowałem go na tyle że rozwiązałem na SPOJu kilkadziesiąt zadań z kategorii "łatwe" i teraz kolejno jadę z zadaniami w kategorii "średnie". Język programowania to tylko narzędzie. Najważniejsza jest umiejętność logicznego myślenia i rozwiązywania skomplikowanych algorytmów. Tak więc generalnie umiem wszystko po trochu a tak konkretnie to nic. Chciałbym się czegoś jeszcze dobrze nauczyć ale nie wiem czego. Bo jak coś jest fajne to się okazuje mało przydatne. A jak znów coś jest przydatne to znów nie ma do tego dobrych materiałów do nauki. A jak wszystko pasuje to znów się okazuje że mi to zupełnie nie leży ;)

+4 głosów
odpowiedź 9 sierpnia 2016 przez QizmoPL Stary wyjadacz (11,440 p.)
Obecenie mam 25 lat skonczylem inzyniera i magistra. Swoją przygodę zacząłem w wieku 14 lat, pierwsze technologie to głownie web HTML/CSS/JavaScript/PHP, dzieku tej nauce moglem byc w pewnym stopniu nie zalezny, pierwsze projekty, zlecenia. W wieku 16 lat zacząłem uczyc sie C++ i asemblera i poszedlem do technikum o profilu informatycznym, z szkoly nie wynioslem zadnej wiedzy na temat informatyki, wszystkiego nauczylem sie sam. Po technikum dostałem sie na PG, w tym samy czasie dostalem sie na praktyki do Microsoftu(po znajomosci, mialem kumpla ktory tam pracował), teraz pracuje w zone it, przez 9 lat nauczylem sie wielu jezykow programowania.
komentarz 9 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
Jak byłeś w technikum to dalej poszerzaleś swoją wiedzę z zakresu programowania czy opierałeś się na samej szkole?
komentarz 9 sierpnia 2016 przez niezalogowany

Przecież napisał:

W wieku 16 lat zacząłem uczyc sie C++ i asemblera i poszedlem do technikum o profilu informatycznym, z szkoly nie wynioslem zadnej wiedzy na temat informatyki, wszystkiego nauczylem sie sam. 

+4 głosów
odpowiedź 9 sierpnia 2016 przez Bantu Nałogowiec (34,170 p.)

Moja przygoda z programowaniem zaczęła się dość dawno, było to jakoś w gimnazjum. Wtedy też bardzo zacząłem się zastanawiać jak robione są gry. Tak drążyłem temat, że doszedłem do momentu, w którym dowiedziałem się o C++. Jakiś czas potem gdy byłem u kumpla, żeby skorzystać z internetu, wtedy dostęp do internetu jeszcze nie był tak łatwy jak teraz, znalazłem poradnik Od zera do gier kodera. Zacząłem go studiować.

Tak minęło chyba parę lat w moim życiu. Cały czas wszystko toczyło się w koło C++. Jednak sytuacja zmieniła się pod koniec technikum gdzie znalazłem pierwszą pracę. Wtedy to była praca jako programisty PHP. Nie znałem wtedy PHP, ale pracowałem jako programista PHP i do dzisiaj nie znam PHP, była to w każdym razie dość dziwna przygoda. Następnie poszedłem na studia.

Studia tak szybko jak się zaczęły tak i się skończyły. Szybko zdałem sobie sprawę, że to nie jest to. Chciałem programować, a miałem się uczyć nie wiadomo czego. Byłem po prostu za głupi na studia, ale na tyle inteligentny, żeby poradzić sobie bez nich. Po zerwaniu ze studiami pracowałem w różnych technologiach. Python, .NET, Java, może jeszcze coś.

Obecnie moje życie się tak potoczyło, że zająłem się programowałem w Ruby. Początkowo były to proste webscrapery, a z czasem do tego wszystkiego doszły Railsy. Teraz pracuje na stanowisku Full-Stack Developera (kurde jak to groźnie brzmi). Gdzie mój faktyczny stack wygląda mniej więcej tak:

  • Ruby
  • Ruby on Rails
  • PostgreSQL
  • JS/AngularJS 1.x
  • CSS/SASS/SCSS
  • HTML/HAML/Slim

Ogólnie chciałem być człowiekiem od backendu, a tak na prawdę w mniejszym lub większym stopniu jestem człowiekiem od wszystkiego co się dzieje na stronie.

To mniej więcej tyle mojej historii ;)

PS Pewna osoba, z którą współpracuje, podczas pisania tego posta, zadała mi pytanie. Gdzie można szukać programistów, którzy chcą sobie dorobić? Zakres wiedzy mniej więcej wygląda tak jak wypunktowałem to na liście powyżej. Ewentualnie fajnie jeżeli ktoś by był chętny poznać nowe, dość egzotyczne rozwiązania.

komentarz 10 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
Ja jestem w drugiej klasie technikum, chciałbym jak najszybciej wykonywać jakieś zlecenia itd. Programowanie to jest to
+3 głosów
odpowiedź 9 sierpnia 2016 przez criss Mędrzec (172,590 p.)

Teraz jestem na wakacjach między studiami a technikum. Skończyłem technikum informatyczne w którym, w 3 klasie, zainteresowałem się programowaniem. Konkretnie C++ i nadal w C++ siedze.

Obecnie pisze swoją biblioteke graficzną 2,5D opartą na OpenGL (w założeniu ma służyć do rysowania sprite-ów i innych obiektów 2D oraz modeli 3D jedynie jako ozdoba - brak kolizji 3D; do tego oczywiście światła). Biblioteke pisze równocześnie z grą (endless runner), dlatego są w jednym projekcie, w jednym repo. W przyszłości ofc biblioteke wyeksportuje do dll, napisze jakąś małą dokumentacje i dam znać na forum, ale ciężko mi powiedzieć kiedy to będzie. Biblioteke nazwałem Five Halves Lib - five halves bo 2.5 - pięć razy pół :D

Link do GH: klik

W przyszłości chciałbym poogarniać troche js-a, ale puki co chce się jeszcze pobawić w C++ i porozwijać jego znajomość. 

komentarz 10 sierpnia 2016 przez niezalogowany
*póki a nie "puki" :)
1
komentarz 10 sierpnia 2016 przez criss Mędrzec (172,590 p.)
Nigdy nie jestem pewien XD
+3 głosów
odpowiedź 9 sierpnia 2016 przez Szewo18 Nowicjusz (200 p.)
Witam mam na imie Mateusz mam 18 lat uczęszczam do technikum na profilu technik informatyk.Moja przygoda z programowaniem zaczęła się w wieku o ile pamiętam 12 lat wtedy zacząłem modować moją ukochaną grę którą jest Gothic a została ona napisana w języku C.Uczyłem się głównie z internetu a modowanie sprawiało wielką frajde chociaż sprowadzało się do bardo prostych kawałków kodu ściągniętych z internetu i wklejaniu ich a potem patrzeniu czy to działa. Potem pomyślałem żeby zrobić swoją własną grę ale rzuciłem się na głęboką wodę. Próbowałem się uczyć C++ bo dowiedziałem się, że ten język będzie najwydajniejszy pod silnik do mojej wymarzonej gry ale nic z tego nie wychodziło bo uczyłem się np. miesiąc potem była przerwa, nie mogłem się porządnie zabrać do nauki.Po gimnazjum miałem już jakąś wiedzę na temat C++ ale to było mało.W 1 klasie technikum powiedziałem sobie że napiszę swoją grę więc zapisałem się u mnie w szkole na kółko z programowania.Potem zakupiłem 2 książki Symfonie C++ i Szkołę Programowania Prata. Do tej pory uczęszczam na kółko, przerobiłem cały kurs Pana Zelenta który swoją drogą dał mi najwięcej i bardzo rozwinął moją umiejętność kodowania.Książek używam głównie do przypomnienia sobie jak coś działa ale mam zamiar przeczytać obydwie od deski do deski.Aktualnie pisze prostą grę RPG w konsoli w C++ do której później dodam prostą grafikę 2D za sprawą biblioteki SFML. W przyszłości zamierzam dostać się na studia informatyczne już teraz przygotowuję się do matury i uczę matematyki która jest jednak potrzebna w programowaniu.
+3 głosów
odpowiedź 10 sierpnia 2016 przez Macheroni Użytkownik (970 p.)
Jak zaczęła się moja przygoda ?! Patrząc na początki innych to mój jest dość skromny.

Od małego chciałem tworzyć gry ale nigdy nie wiedziałem jak to się robi wiec dawałem sobie spokój, mijały lata

i nastał czas 5-6 klasy podstawówki wtedy poznałem rpg marker trochę z nim porobiłem ale to nie było to co chciałbym robić.Aż poznałem C# mój pierwszy język* w którym zbyt długo nie pozostałem (*pierwszy nie licząc HTML przepisywanego z kartki w 3 klasie).Zrobiłem sobie przerwę w między czasie bawiąc się mmf2 i nastał moment...zaczełem uczyć się c++ i dopiero ten język przypadł mi do gustu i przy nim pozostałem.Teraz planuje przeskok na Jave :D
+2 głosów
odpowiedź 9 sierpnia 2016 przez Avernis Nałogowiec (27,400 p.)
Zacząłem programować w c++ w około 2-4 klasie. Ale mnie to znudziło. Wróciłem do programowania w 6 klasie i wyglądało to tak: java -> c++ -> html -> c++. Teraz uczę się OpenGL'a pod c++. Piszę w nim dość dużą grę oraz prowadzę kursy na yt.
komentarz 9 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
To wspaniale! Podasz jakiś odnośnik do kursu?
komentarz 9 sierpnia 2016 przez Avernis Nałogowiec (27,400 p.)
komentarz 9 sierpnia 2016 przez Munvik Dyskutant (9,350 p.)
A Ty kocurze, nie chwaliłeś się wcześniej :D
komentarz 9 sierpnia 2016 przez niezalogowany
Jak się nie chwalił? W jednym pytaniu też podał linka ;) No, ale to nie znaczy, że wszyscy muszą to pytanie zobaczyć oczywiście ;)
komentarz 9 sierpnia 2016 przez Munvik Dyskutant (9,350 p.)

Zgadza się, ostatnio rzadko odwiedzam forum yes

+2 głosów
odpowiedź 9 sierpnia 2016 przez adrian313 Bywalec (2,850 p.)
Programowanie od długiego czasu chodziło mi po głowie. Nawet miałem parę zetknięć z c++, w gimnazjum, technikum.. Kończyło się po paru tygodniach bo byłem w gorącej wodzie kąpany i chciałem już od razu wielkie projekty, gry itd.

Teraz skończyłem studia w ogóle nie związane z informatyką (filozofia), popracowałem w czasie studiów trochę za granicą i w innych miastach szukając co mogę robić w życiu, co będzie sprawiało mi frajdę. No i teraz postawiłem na programowanie - własnie skończyłem kurs c++ z tej stronki (Pan Mirosław to pełen pasji, bardzo pozytywny i profesjonalny człowiek a jego tutoriale są genialne - offtopic ale musiałem to napisać :) ) i własnie zaczynam drugi kurs "c++ obiektowy".

Zapisałem się na studia informatyczne - chociaż mam nadzieje, że rok mi starczy by podjąć pracę w tej branży, a studia chce dokończyć zaocznie.
Mam 23 lata, a moje imię brzmi: Adrian :D Powodzenia w nauce Norbert - myślę, że jesteśmy na podobnym poziomie w nauce programowania. Jakbyś miał jakieś pytanie albo chciał się pochwalić jakimś kodem to śmiało wysyłaj :D z chęcią go przejrzę (podobno analizowanie kodu kogoś innego tez rozwija).
komentarz 10 sierpnia 2016 przez acab999 Początkujący (340 p.)
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci powodzenia! Pamiętaj, nie poddawaj się w nauce, wystarczy chcieć!
+1 głos
odpowiedź 10 sierpnia 2016 przez Blacha Mądrala (5,960 p.)
Pierwszą styczność z kodem miałem gdy na płycie znalazł się program do tworzenia prostych stron www. Były to czasy podstawówki gdy jeszcze nie miałem internetu. Wówczas byłem bardzo zaciekawiony jak to jest że mogę otwierać strony internetowe przy braku internetu. Oczywiście kod html był dla mnie nie czytelny i jedynie przez wcześniej wspomniany program tworzyłem strony www.

Później dostałem na płycie turbopascala wraz z zapisanymi stronami z kursem pascala. Pierwsze kroki wyglądały standardowo, wielki przypływ euforii po wyświetleniu "Cześć WSPISANE_IMIE". Pamiętam jak z bratem byliśmy zachwyceni po zapisywaniu tekstu do plików mimo że kod żywcem skopiowany ze strony.

Gdzieś w tym momencie nastąpiło pierwsze podejście do C++ z wielką klapą. W tym momencie miałem już internet i chciałem poznać to C. Niestety żaden kod skopiowany ze strony nie działa. Może gdybym zaczął kurs od początku przeczytał bym o podłączaniu bibliotek.

W gimnazjum poznałem Delphi. Tutaj woja kreatywna dusza mogła nabrać rozpędu. No ale jak to bywa, w młodym wieku bez doświadczenia ani jakiś informatycznych mentorów, błądziłem. Próby tworzenia gier w Delphi z perspektywy czasu wydają się śmieszne. Ale, o dziwo, kolega strategię dał rade zrobić mimo że była nie grywalna i zgubił kod źródłowy. Mój największy sukces to program do zmiany pliku konfiguracyjnego z gry mmorpg. Pozwalał w łatwy sposób przeskakiwać między serwerami. Ostatecznie puściłem niedziałającą aktualizację a kod źródłowy przepadł (GENIUS)

Po Delphi nastąpiło drugie podejście do C++. Tym razem z sukcesem. Ale jakoś nie pamiętam ciekawszych momentów z tym etapem informatycznego rozwoju.

Później nastał czas satysfakcji javą, wieloplatformowość przemawiała do mnie i wierzyłem w mit że C++ tej cechy niema. Tutaj również nie było większych przełomów a o próba wejścia na nowy front (Android IDE) nawet nie będę wspominał. Ten etap zakończył się przy próbie pisaniu pluginów pod Minecrafta.

Trzecie podejście do C++ (obecny etap) przeplatał się z Javą. Wraz z zakończeniem przygody z javą rozpoczął się właściwy etap kształcenia się w sferze informatyki. Wówczas skupiłem się na sednie, czyli planowaniu, rozpijaniu problemu na atomy i splataniu właściwych algorytmów.

Przez ostatnie dwa, trzy lata wiele rzeczy się nauczyłem, poznałem nowe zagadnienia (assembler, Linux...) i ciężko mi jest to uporządkować i jakość ciekawiej to opisać.
+1 głos
odpowiedź 2 czerwca 2017 przez ShiroUmizake Nałogowiec (46,300 p.)
Hejo.

Moje pierwsze kroki w programowaniu, wyszły tak jakoś przypadkowo... Był to rok bodajże 2012 gdy poszedłem na studia związane z finansami, gdyż ogólnie się tematem ciekawiłem. Ale nic ciekawego nie wyniosłem, po prostu to już wiedziałem. Więc je rzuciłem. Braku laku innych możliwości (a ulgowy by się przydał) to się wybrałem do szkoły policealnej magiczną literą T na początku na kierunek informatyk . Osobiście nic się nauczyłem z tej szkoły i według mnie powinny zostać zlikwidowane , gdyż to jest marnotrastwo pieniędzy. Ale był jeden przedmiot (bodajże nazywało to się Aplikacje Internetowe), od którego zacząłem się interesować "Jak to się naprawdę je".

By zaliczyć przedmiot, trzeba było napisać stronę oraz zakończyć "z powodzeniem" grupowy projekt. A cy zakończył się z powodzeniem do tego wróce :).

Strona miała być napisana w bootstraapie, gdyż pan "nauczyciel" (nie nazwałbym go ćwiczeniowcem, jedyne co robił to grał w gry...poważnie), uznał że jest to "wyśmienity framework" do pisania appek stron etc. Jak się szybko przekonałem, bootstrap nie naprawi wszystkich problemów, a na dodatek stworzy dodatkowe problemy, a modyfikowanie bootstrapa... boże chryste panie nie. Po wielu nie powodzeń, stwierdziłem że... piszę w czystym języku CSS. Zacząłem się uczyć kursu CSS. A w deadline oddałem swoje wypociny.  Które, możecie znależć tu --> https://github.com/Bxxta/aviaSoftware-website. Oczywiście w tamtych czasach nie wiedziałem co to jest resposywność, dobre standardy (ah ten biały margines u góry strony xD). Jednakże, że mój "jakoś wyglądał" porównaniu do pozostałości grupy (jakieś 8 osób), przykłady: brązowe tło z wielkim napisem w comics sans "Hurtownia Cebuli u radka" a obok zdjęcie cebuli z wyciętym tłem za pomocą profesjonalnego narzędzia "paint", koleżanka szare tło gościu z reklamy BZWBK wskazywał na tabelkę html. #MistrzowieWebDesignu

Nawet wymyśliśmy specjalne określenie dla naszych wypociń - #BiedaHTML.xD

W końcu po zaliczeniu projektu, przyszedł czas na projekt grupowy. Byliśmy podzieleni na zespoły.

- Bazy danych.

-backEnd

-frontEnd

My razem z koleżanką i radkiem odpowiadaliśmy za frontEnd.

Naszym zadaniem było stworzenie aplikacji ("sic") do tworzenia planu zajęć. Większość nas nie miała zielonego pojęcia jak kto ma wyglądać (łącznie z naszym nauczycielem), a jemu za bardzo nie chciało się tłumaczyć, bo wysyłał kerbale w kosmos. Więc tak żadna metodyka UML tu nie istniała, i pewnie gościu nie miał pojęcia że coś takiego istnieje.  Czasami rzucał lakoniczne komentarzo-podpowiedzi". A jak miał podejść, to stękał niemiłosiernie , jakby ktoś kazał mu tu siedzieć na siłę.

Ostatecznie, projekt zakończył się niepowodzeniem. Bazy-danych nie wiedzieli jak łączy tabele. BackEnd leżał z powodu błędow, co patrząć z biegiem czasu były banalnie do naprawienia. A my? A my nic nie robiliśmy, bo nie mieliśmy co stylizować.

Ostatecznie wszystkim dał 3. Bym pokazał wynik, ale widzę , że nauczyciel wykasował naszą wersję planera (miał mastera) i wstawił to od czego zaczynaliśmy projekt. Choć widzę, że dalej uczy w magicznej szkole T.

Obecnie jestem frontEnd Developerem freelancerem.

Podobne pytania

0 głosów
3 odpowiedzi 737 wizyt
0 głosów
2 odpowiedzi 258 wizyt
pytanie zadane 18 lutego 2019 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez TaskerPEW Użytkownik (510 p.)
0 głosów
2 odpowiedzi 536 wizyt

92,579 zapytań

141,432 odpowiedzi

319,664 komentarzy

61,965 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Kolejna edycja największej imprezy hakerskiej w Polsce, czyli Mega Sekurak Hacking Party odbędzie się już 20 maja 2024r. Z tej okazji mamy dla Was kod: pasjamshp - jeżeli wpiszecie go w koszyku, to wówczas otrzymacie 40% zniżki na bilet w wersji standard!

Więcej informacji na temat imprezy znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...