Cześć,
moje pytanie odnosi się do działania VirtualBoxa. Jeśli utworzymy obraz z np. Linuxem na VirtualBoxie i przydzielamy my pamięć ram to korzystając innych programów na Windowsie pamieć która jest przydzielona do VirtualBoxa nie będzie wykorzystywana. Co dzieje się tą zamknięcia po zamknięciu Virtualboxa? Windows z powrotem ją odzyskuje czy przypisana jest "permanentnie". Jeśli już zdecyduję się na instalacje systemu na virtualboxie, Ile pamięci przydzielić żeby i Linux chodzi be większych problemów i Windows się nie wieszał. Miał ktoś do czynienia wcześniej z rozwiązaniem tego typu? Co polecacie, może jednak linux obok Windowsa to lepsze rozwiązanie?