Witam serdecznie, z tej strony Mirosław Zelent. Pozwólcie, że skieruję do Was, forumowiczów niniejsze oświadczenie - sprawa dotyczy tego wątku: link.
Rozpocznę od tego, iż przeczytałem 3 razy wszystkie wypowiedzi we wspomnianym wątku, tak Mirosława Zelenta, jak i wszystkich innych uczestników dyskusji. Czytałem z pozycji niemego, bezstronnego obserwatora wydarzeń i doszedłem do pewnych wniosków, które - pozwólcie - przedstawię:
1. Zdałem sobie sprawę z faktu, iż sprawiałem w dyskusji wrażenie osoby, która uważa się za nieomylną - stąd pojawiły się może Wasze słowa o alfie i omedze etc. - zapewniam, że nie było to moją intencją i że w swoim życiu zawodowym cały czas popełniam błędy! I nie wstydzę się ich pokazywać, poprawiać - pokazałem w sposób otwarty prace krok po kroku przy przenosinach forum, pytam cały czas otwarcie o błędy / poprawki - nie sądziłem nawet, że ktoś może pomyśleć, że uważam się za nieomylnego. Osobiście jestem zdania, iż nie myli się tylko ten, który nic nie robi, a ja sam jestem przecież orędownikiem filozofii ciągłej, systematycznej poprawy. I podobnie jest z kursami - jeżeli sprawiłem wrażenie, że uważam że moje kursy są bezbłędne - przepraszam, że tak mnie można było odczytać - oczywiście, że nie są idealne! Są najlepsze jakie mogę w danej chwili stworzyć i dostarczone "as is". Owszem, popełniam błędy cały czas (jak każdy twórca), tam gdzie mogę dodaję adnotacje, a nawet robię reuploady - Ci, którzy są tu dłużej wiedzą o tym. Tak jak mówię w swoim ostatnim podcaście - po dwóch latach ma się wrażenie, że każdy materiał zrobiłoby się lepiej. Wg mnie moim odcinkiem, który można by poprawić najbardziej jest ten o wskaźnikach w C++.
2. Zdałem sobie również sprawę z faktu, iż sprawiałem w dyskusji wrażenie osoby, która nie szanuje wiedzy innych - przepraszam, absolutnie nie takie były moje intencje! Ja pisałem o swojej wizji dydaktyki, podczas gdy oczekiwaliście raczej odpowiedzi na płaszczyźnie programistycznej - proszę zrozumcie, że dydaktyka jest moją tak wielką pasją jak kodowanie - mogę o tym gadać godzinami i dlatego chyba mogłem się zapędzić w temat, mimo że sugerowaliście że nie o dydaktyce chcecie rozmawiać. Teraz, po pewnym czasie to widzę. Co prawda odpowiadałem rzeczowo, ale na innej płaszczyźnie. Pozwólcie więc, że powiem coś, w co nie sądziłem po prostu, że możecie wątpić: doceniam wkład każdego z Was w to miejsce - uwierzcie, że jak mało kto wiem ile czasu zabiera codzienne odpisywanie kilku/kilkunastu osobom, nie mówiąc już o wykonaniu kodów/poprawek i zainwestowaniu w to mocy mentalnej i pomyślunku. Ja robię to obecnie głównie na gmailu, yt, g+ i na pw tutaj i nie mogę odpisać nawet na część tego, co otrzymuję. Swój własny rozwój przypisuję tysiącom takich mini-aktywności na przestrzeni wielu lat. Wiem też ile kosztuje energii edukowanie innych - jak mało kto.
Nie wiem jak miałbym odmawiać wiedzy Comandeerowi (?!) efikowi, Szymonowi czy eventowi15? Nigdy nie było to i nie będzie moją intencją, szczerze mówiąc smuci mnie fakt, iż ktoś mógł tak pomyśleć. Przypuszczam jednak, iż takie wątpliwości wyniknęły po prostu jako skutek mojej postawy odczytanej w pkt 1. Przepraszam, jeżeli ktoś wątpił w mój szacunek do wiedzy innych, zapewniam, że nigdy tak nie było. Pozwólcie, że dołączę teraz do wątku slajd z mojego nowego podcastu - tutaj przedstawiono ważne ograniczenia tekstowych, internetowych dyskusji (to akurat przypadek, że o tym też mówię w podcaście, bo powstał on wcześniej, na długi czas przed dyskusją). Każdy, kto jest dłużej w sieci, wie jak to jest dyskutować przez internet - jak często dwie strony zwyczajnie się nie rozumieją i dyskusja bywa przez to strasznie jałowa:
3. Najważniejsza kwestia: postanowiłem się całkowicie wycofać z forum i przekazać pełnię uprawnień Arkadiuszowi Walukowi - znamy go wszyscy i wiemy że jest najlepszą osobą jaką można sobie wyobrazić w roli Administratora (Opiekuna) Forum, z pełnymi uprawnieniami. To forum to miejsce o nazwie: Forum Pasja informatyki - od sprzętu do kodowania, to już nie jest jak dawniej Forum Społeczności zgromadzonej wokół kanału Mirosława Zelenta (jak wiecie od dziś nawet takiego kanału na YT już nie ma, jest tylko Pasja informatyki). Ja nie jestem w stanie opiekować się forum, bo mam za duży natłok korespondecji, chcę też skupić się na opracowywaniu nowych materiałów filmowych, nie mówiąc już o kursach E13 i E14, które tworzę w ramach nowego startupu razem z Damianem Stelmachem. Dlatego usuwam się w cień jeśli chodzi o to miejsce. Wielu powie że i tak w nim przebywałem, bo byłem tu rzadko - i macie rację. Co prawda wykonałem niewolniczą robotę wymieniając tu kilkaset pw (a tego nie widać publicznie), wprowadzając masę usprawnień i często interweniując po nocach gdy ktoś spamował, ale ja to miejsce stworzyłem dla ludzi chcących się rozwijać i zarażać pasją programowania, a nie dla siebie! To jest Wasze miejsce i myślę, że najlepiej będzie jeśli ktoś z Was będzie nim zarządzać w pełni. Ze swojej strony będę jedynie dbał o sprawy związane z hostingiem, będę opłacał serwer, wprowadzał zmiany, dbał o bezpieczeństwo danych osobowych, przestrzeganie polskiego prawa.
4. A co ze starszymi technikami w kursach? - ktoś zapyta. Mam swoje podejście do dydaktyki, wierzę w jego skuteczność, opisałem jego zalety i je będę nadal realizować z inicjatywą. Jednak nie widzę nic złego w code review i wskazaniu nowoczesnych technik dla uczących się - proponuję wraz z każdym odcinkiem stworzyć wątek, w którym wspólnie pokażecie rozwiązanie danego projektu z odcinka, optymalne wg Was. Link do code review umieszczę w opisie filmu na YT lub na planszy końcowej. Wówczas gdy ktoś zapyta np. o małpę, bo spotkał ją w podręczniku czy na filmie, to mu wkleicie adres do wątku Code Review: php #2 i w ten sposób przekażecie wiedzę w podejściu opartym na nowych technikach, które to podejście niektórzy uważają za lepsze od mojego. Ja ze swojej strony obiecuję dołożyć wszelkich starań, aby wraz z kolejnymi odcinkami serii, kolejne code reviews były coraz krótsze - bo też stare techniki będą wypierane przez nowe, tak jak to opisałem w moim długofalowym podejściu do nauczania. Cały materiał z dyskusji i trzykrotne przeczytanie sugestii dało mi też nowe wnioski do dalszej pracy i sposobu realizacji przyszłych odcinków za co dziękuję - autor nigdy nie ma świeżego spojrzenia na swoje dzieło i tak jak programista musi się cały czas rozwijać, tak samo nauczyciel musi szukać nowych podejść / punktów widzenia / perspektyw. Naprawdę cieszę się, że taka dyskusja miała miejsce. Dziękuję za wszystkie merytoryczne wpisy, zaś wycieczki osobiste w moim kierunku kładę na karb emocji i nie chowam urazy.
5. Mogłem sprawić wrażenie, że mówiąc o kursie opartym o nowe techniki - mówiłem o konkretnym kursie przygotowanym przez użytkowników, którzy odeszli. Nie, zapewniam że mówiłem o dwóch różnych podejściach w dydaktyce - znowu kłaniają się ograniczenia tekstowej dyskusji ze slajdu, czyli co innego ja miałem na myśli, a co innego zostało odczytane. Zapewniam i przysięgam na smak bekonu, że mówiłem o podejściu w dydaktyce, dychotomii "od starych technik do nowych po zrozumienie i ocenianie vs od razu nowe techniki po poprawność składniową", a nie o jakimś konkretnym kursie, z którym nawiasem mówiąc, zapewne przez zawodową ciekawość kiedyś się zapoznam. Naprawdę uważam, że każdy nowy kurs programowania jest rzeczą dobrą i zauważcie, że tutaj macie możliwość pokierować wielu nowych użytkowników do Waszych kursów/stron www, tak jak to robił już Szymon czy panowie efik i event15. Pogardzenie takim zasięgiem to byłoby w mojej opinii marnotrawstwo, no chyba że komuś tu zależy bardziej na własnym ego a nie na pasji nauczania, rozwijania swoich zdolności czy szerzenia dobrych standardów (w co wątpię). Robimy to co robimy z pasji - mam nadzieję, że Wam też ta pasja przyświeca. Mamy inne metody, ale to nie znaczy że nie możemy znaleźć kompromisu jak faceci myślący technicznie i logicznie, tak aby to kursanci i młodzi developerzy dostawali potężną dawkę wiedzy - to co najlepsze tak z mojego jak i z Waszego dydaktycznego podejścia. Ode mnie dostaną głębię taksonomicznych umiejętności, od Was nowe standardy (w dużym myślowym skrócie).
Podsumowanie: Dziękuję za przeczytanie całości! Lepiej wyklaryfikować tego nie potrafię - piszę w krótkiej wolnej chwili, bo tylko tyle czasu mam aktualnie. Zapewniam, że moim celem było i jest rozwijanie pasji i zapalanie ludzi do myślenia - popatrzcie co robię codziennie, slight-edge'owo od dwóch lat w sieci, nie mówiąc już o młodych osobach, które prowadziłem pracując w rzeczywistej szkole (na przestrzeni całego programu nauczania, nie trzech, czterech tematów lekcyjnych). I jeżeli nawet popełniam błędy, bywam opacznie rozumiany, to wierzę, że to co robię ma sens i że owoce tej pracy są dobre. Andrew Carnegie pięknie powiedział: "As I grow older, I pay less attention to what men say. I watch what they do.". Za urazy i nieporozumienia przepraszam, każdy popełnia błędy i każdy reaguje czasem w sposób obronny czy automatyczny - każdy facet ma swoje ego, ja również i to może całkiem spore, nie mnie to oceniać. Teraz przekazuję to forum Arkowi - od Was i tylko od Was zależy jakie miejsce stworzycie, mam jednak nadzieję, iż to miejsce pozostanie na zawsze przyjazne młodym adeptom trudnej sztuki programowania.
Czasami coś tu napiszę, zajrzę, wypowiem się, ale okazjonalnie. Osoby urażone pokornie przepraszam, nie miałem złych intencji. A odchodząc całkowicie od dyskusji o dydaktyce, myśląc o przyszłej strategii rozwoju forum, to dochodzę do wniosku, iż jako youtuber generuję zasięg dla forum, ale generuję też sporo atencji przeróżnych osób o przeróżnych motywach (jak i otrzymuję tutaj tony korespondencji) i przez to nie jestem dobrą osobą na stanowisko opiekuna forum - za rzadko tu jestem, za dużo jest wywieranej presji. Dalsze przebudowy forum (wszystko w konsultacjach z Arkiem) nastąpią niebawem. Niniejszym przekazuję głos i to forum Arkowi (życzę Ci Arku wytrwałości, a gdybyś się wypalił, to sam wyznaczysz następcę. Sam też wybierz ekipę modów, aktualnie jedynie ty jesteś adminem z uprawnieniami przyznawania statusów moderatora/redaktora/eksperta).