Jakie książki do nauki pisania wirusów

pytanie zadane 29 października 2015 w Offtop przez BymB3r Nowicjusz (190 p.)
zamknięte 6 marca 2016 przez BymB3r

Witam! Na początek chciałbym aby wypowiadali się tylko ci którzy przeczytali daną książkę, aby mogli powiedzieć czy czegoś się nauczyli z danego tytułu.

Samo pytanie: „Jakie książki do nauki pisania wirusów”

Pozdrawiam.

komentarz zamknięcia: Udzielono wystarczającej odpowiedzi na pytanie.

6 odpowiedzi

odpowiedź 29 października 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)
wybrane 29 października 2015 przez BymB3r

Najlepsza

Ja tak od siebie dodam:

Rozdział XXXIII Przestępstwa przeciwko ochronie informacji

Art. 267. § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.

§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.

§ 4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.

§ 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Tak, żebyś wiedział że takie coś jest nie do końca spoko

Co to książek to przerobiłem wszystko:

http://szkolahakerow.pl/szkolenia/

Poza tym windows server.

Książka Kevina Mitnicka. Swoją drogą lepiej się zainteresuj pentestingiem. Jest na helionie kilka książek - oczywiście warto wybrać nieco nowsze.

komentarz 29 października 2015 przez niezalogowany

Wow :| To za podglądnięcie poczty matki grozi pozbawienie wolności na 2 lata :) Ale jeśli chce to robić dla własnego hobby, to chyba nie jest to aż takie złe, miejmy nadzieję, że tak właśnie chce ;)

A tak poza tym, to ciekawe jest takie hakerstwo? Pewnia całkiem fajna sprawa, ale na czym to się opiera, takie włamywanie, bardziej niż Batch, keyloggery i inne bajery?

komentarz 29 października 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

Jako developer czy programista to każdy powinien przynajmniej trochę wiedzieć jak się włamać na swoje programy.

Najczęściej to jest analiza pakietów, analiza danych odbieranych, próba podszycia, różnego rodzaju próby wyłudzenia informacji pod względem socjotechnicznym.

Jak byłem gówniarzem to było to dla mnie ciekawe - człowiekowi się wydaje, że ma władzę bo ma informacje. Z czasem mija. Okazuje się że te informacje nie są warte tyle co by się oczekiwało - w sumie to często bywa że są nic nie warte.

Ale taka schiza później zmienia nieco wektor - wiesz jak zabezpieczyć swoje aplikacje, bo wiesz jak ktoś może próbować na nie się włamać. Paradoksalnie, im lepszym "hakerem" jesteś, tym lepsze aplikacje potrafisz pisać ;)

komentarz 29 października 2015 przez niezalogowany

No, ja bym się ucieszył, jakbym wrobił kolegę i tyle, ale masz rację z tym zabezpieczaniem swoich aplikacji. Trzeba poznać wroga ;) A czy jest jakiś... Hm, "najlepszy" język do tego typu aplikacji? Pewnie każdy umie co innego, no ale właśnie co, tak w skrócie?

komentarz 29 października 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

Język?

Ja piszę strony internetowe - więc się skupiam na OWASP i wektorach ataków na skrypty PHP i bazy SQL. Chociaż paradoksalnie powinienem znać się również na C, w którym to PHP jest napisany :)

komentarz 29 października 2015 przez niezalogowany

Aha, czyli jednak każdy język ma też swoją funkcję ;) No, w końcu najwięcej włamań albo kradzieży danych jest w internecie, więc języki webowe chyba nadają się do tego najlepiej. Ja jednak chyba wolałbym się zainteresować (jak już bym się zainteresował) jakimiś desktopowymi programami, nawet raz próbowałem samodzielnie zrobić keyloggera w C++... Ale ledwo mi to wyszło :) Muszę się w tym trochę podszkolić, albo na pisanie takich rzeczy to przerzucić się na Pythona, bo jego jeszcze znam.

odpowiedź 29 października 2015 przez radek024 Szeryf (77,160 p.)

Przeczytałem twój temat, i nie powiem że jestem zdziwiony. Ludzie nie wymyślili ot tak wirusów, aby ich używać. To błędy, które niekoniecznie zwracają to co chcemy. Tyle, że z przypadku stały się programami.

Najprostsze wirusy sa możliwe do napisania już po kilku lekcjach c++ <- np.: tworzenie wielkich macierzy z ogromnymi typami zmiennych zajmuje dużo RAMu, włączenie programu autostartem, który używa wysokich tonu i nie da się go wyłączyć jest denerwujące, a sniffowanie swojej sieci lokalnej nie wymaga specjalnych umiejętności.

odpowiedź 29 października 2015 przez Net Nowicjusz (200 p.)
edycja 29 października 2015 przez Net

jedyna sluszna pozycja:

http://vxheaven.org/lib/pdf/Jak%20pisa%C4%87%20wirusy.pdf

a przy okazji nauczysz sie assemblera : )

komentarz 29 października 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

Pragnę zauważyć, że to pozycja z 1994 roku - więc wątpię aby cokolwiek dziś z niej było działające. Nie neguję wiedzy która tam jest, ale to nie jest coś uniwersalnego.

komentarz 1 listopada 2015 przez Net Nowicjusz (200 p.)
przywrócone 1 listopada 2015 przez event15

podstawy matematyki siegaja niemal powstania ludzkosci.. od tamtego czasu pozostaja niezmienne a jedynie ewoluują do coraz bardziej złożonych.. jednak bez podstaw nie zrozumiesz tych bardziej zlozonych obliczen.. tak samo jest z komputerami - kiedys byly wolniejsze, prostsze ale do dnia dzisiejszego ich zasada dzialania sie nie zmienila - ewoluują jak matematyka, są szybsze i bardziej złożone ale assembler nadal ten sam : )

komentarz 1 listopada 2015 przez event15 Szeryf (93,790 p.)

To powodzenia przy nauce PHP z kisążek z 2009 roku

Assembly nie ma wielu drastycznych zmian ale się zmienia i te rzeczy, które są robione przy pomocy tej książki po prostu nie będzie działać - chociażby ze względu na niewspierane już systemy czy inną architekturę.

Jasne, są książki z lat 1970' które są do dziś aktualne, ale one traktują o bardzo abstrakcyjnych podejściach do programowania. Akurat ta książka w roku 2000 może jeszcze była ok, ale dzisiaj to dziadek i można z niej sobie wyczytać najwyżej ciekawe informacje o sposobie interpretowania danych przez komputer.

odpowiedź 29 października 2015 przez BymB3r Nowicjusz (190 p.)

Widzę ,że niektórzy sądzą ,że chce zostać „czarnym kapeluszem” czy coś takiego. Otóż nie i nawet nigdy mi to nie przeszło przez myśl. Książki są mi potrzebne, gdyż chciałbym w przyszłości stworzyć coś w rodzaju antywirusa. A żeby wiedzieć jak walczyć z wirusami trzeba najpierw wiedzieć jak ode działają. Dziękuje za odpowiedź.

komentarz 29 października 2015 przez niezalogowany

Ja tak nie uważam ;) Ale do antywirusa to jeszcze potrzebujesz baz danych i wiele innych różnych rzeczy, których nie rozumiem ;)

odpowiedź 2 marca 2016 przez katana1 Obywatel (1,400 p.)

Jest jeden ale stary klasyk na ten temat. Chodzi o książke Andrzeja Dudeka pt. jak pisać wirusy. Mimo że książka stara to jest to must have każdej osoby która chce pisać malware. Potem warto zainteresować się językami takimi jak C/C++ i studiowaniem WinApi. Dużo materiałów wtedy znajdziesz na forach i blogach typu haker.