Witam, robię zadanie z matury i zastanawia mnie jedna rzecz - jak w pseudokodzie działa dzielenie liczb całkowitych? Bo w rozwiązaniu zadania podane jest, że aby wyznaczyć środek przedziału używamy
s = (a+b)/2
tylko że później chcemy wziąć element tablicy ze środka. A przecież np. dla
a = 5
b = 10
środek wyjdzie 7,5. I jak wtedy to jest liczone? Bo nie weźmiemy przecież elementu tablicy
T[7.5]
a ten sposób liczenia jest podany w odpowiedziach jako prawidłowy