• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Pytanie z cyklu "Co zrobilibyście na moim miejscu"?

Object Storage Arubacloud
0 głosów
307 wizyt
pytanie zadane 4 maja 2023 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez janjam Nowicjusz (120 p.)
Jakiś czas temu ukończyłem studia (inna branża) i zrobiłem sobie przerwę na naukę frontendu. Po pewnym czasie uświadomiłem sobie, że nauki jest znacznie więcej niż wszyscy mówią i potrzebuję jeszcze +/- roku, aby pospinać portfolio.
W międzyczasie moja sytuacja życiowa się zmieniła. Obecnie jestem zmuszony do podjęcia jakiejś "przejściowej" pracy.

I tu pojawia się pytanie - co zrobilibyście na moim miejscu? W jakie stanowiska celowalibyście teraz mając z tyłu głowy, że w przyszłości chcielibyście pracować na frontendzie?

a) cokolwiek
b) coś minimalnie pokrewnego - sklepy/handel internetowy, coś jeszcze innego (przykład?)
c) coś w branży IT z minimalnym progiem wejścia (choć tu blokuje mnie jeszcze biegłość w mowie i piśmie z angielskiego, nad czym pracuje - więc opcja pewnie najmniej prawdopodobna)

Będę bardzo wdzięczny za każdą radę.

2 odpowiedzi

0 głosów
odpowiedź 4 maja 2023 przez Wiciorny Ekspert (270,170 p.)
Nie pytaj ludzi, o to co masz robić ze swoim życiem. Skoro coś Cię zmusza do danej sytuacji teraz, to zrób to co należy, a alternatywnie w wolnym czasie dalej realizuj cel- tworzenia portfolio pod pierwszą prace, nie przestając na nauce, nie przestając na wysyłaniu CV ETC

A)-To jest wyjście, bez wyjścia, więc starta czasu.
B) To zależy, bo jeśli zmusisz się do robienia czegoś za gównianą kasę i jeszcze nie chcesz tego robić, to psychicznie braknie Ci też energii na pracę po godzinach żeby to zmienić , nie wiem jaki masz problem i jaki jest twój status życiowy, ale niekoniecznie jest to dobre rozwiązanie, chyba że ma być bardzo tymczasowe i dalej będziesz rozwijał się w kierunku w którym chcesz być.
C)  "blokuje mnie jeszcze biegłość w mowie i piśmie z angielskiego", to Cię blokować zawsze będzie i to jest podstawowa rzecz, czasami równie istotna jak to co potrafisz, więc zająłbym się tym w pierwszej kolejności.

Obecnie jestem zmuszony do podjęcia jakiejś "przejściowej" pracy. -> więc musisz podjąć przejściową pracę i nic nie zmienia to w twoim dążeniu do celu, a jedynie ogranicza czas który możesz na to poświęcić, pytanie, czy faktycznie chcesz robić to, do czego zmierzasz...
komentarz 5 maja 2023 przez janjam Nowicjusz (120 p.)
edycja 5 maja 2023 przez janjam
Oczywiście się zgadzam i nie mam zamiaru rezygnować z dalszej realizacji celu jakim ostatecznie będzie dostanie się na stanowisko frontendowe. Będę dalej cisnął po pracy - nie widzę już innego wyjścia.

Podsumowując:
1. Branża IT:
- programista odpada (zostawiam to na przyszłość)
- tester odpada (ludzi teraz tyle co na frontend, a "szybkiego przeszkolenia" nikt mi nie zrobi)
- support (jeśli już to raczej tylko jakaś oferta bez wysokiej znajomości angielskiego, bez doświadczenia komercyjnego - nie trafiłem na nic takiego do tej pory)
2. Coś pokrewnego:
- sklepy internetowe/wystawianie aukcji to jedyne co mi przychodzi do głowy, aby jednak jakkolwiek działać "w internecie" i pracować w oparciu o jakieś platformy online
- ogłoszenia typowo biurowe/administracyjne, gdzie jest np. dużo pracy w excelu, aczkolwiek tu jest wielka niewiadoma do jakiej firmy się trafi, bo może to być zarówno firma transportowa, jak i medyczna, a z tego raczej marny pożytek na przyszłość w IT
0 głosów
odpowiedź 4 maja 2023 przez marcin99b Szeryf (82,180 p.)

nauki jest znacznie więcej niż wszyscy mówią i potrzebuję jeszcze +/- roku, aby pospinać portfolio

Tak z ciekawości, to ile "wszyscy mówią"?

Jak ja zaczynałem to standardem było myślenie, że potrzebne są studia i "troche więcej", ale tą wiedzę można zdobyć samodzielną nauką, bo internet i książki nie są zarezerwowane tylko dla uczelni. System nauczania ma swoje wady, więc to na co na uczelni przeznacza się powiedzmy 3 i pół roku, da sie spokojnie zrobić dużo szybciej + zdobyć tą wiedzę dodatkową, której zazwyczaj nie ma na studiach a jest często wymagana... ale całość i tak zajmuje sporo czasu

Później zrobiły się modne firmy szkoleniowe, mówiące że zdobycie tej wiedzy jest osiągalne w pół roku, jeśli się daje z siebie 100% (bo to prawda, gdyby ktoś poświęcał cały wolny czas na nauke, to w pół roku mógłby się nauczyć)

Więc ludzie zaczęli rozumieć to jako "pół roku spokojnej nauki wystarczy", po czym spamują wszędzie cv, a nie spełniają nawet podstawowych wymagań odnośnie wiedzy

komentarz 5 maja 2023 przez janjam Nowicjusz (120 p.)
Właściwie nie muszę niczego dodawać, bo idealnie ująłeś to jak to właśnie wygląda. Na początku swojej przygody człowiek trochę za bardzo się zachłysnął tą marketingową gadką, a to tak naprawdę jest to bardzo długa i ciężka droga, pełna wyrzeczeń i poświęcenia masy czasu + umiejętność ciągłego motywowania się w sytuacjach zastoju (a te zdarzały się pewnie każdemu).
Oczywiście nie mam zamiaru rezygnować z dalszej realizacji celu jakim będzie dostanie się na stanowisko frontendowe. Będę uczył się dalej po pracy "tymczasowej".

Podsumowując:
1. Branża IT:
- programista odpada (zostawiam to na przyszłość)
- tester odpada (ludzi teraz tyle co na frontend, a "szybkiego przeszkolenia" nikt mi nie zrobi)
- support (jeśli już to raczej tylko jakaś oferta bez wysokiej znajomości angielskiego, bez doświadczenia komercyjnego - nie trafiłem na nic takiego do tej pory)
2. Coś pokrewnego:
- sklepy internetowe/wystawianie aukcji to jedyne co mi przychodzi do głowy, aby jednak jakkolwiek działać "w internecie" i pracować w oparciu o jakieś platformy online
- ogłoszenia typowo biurowe/administracyjne, gdzie jest np. dużo pracy w excelu, aczkolwiek tu jest wielka niewiadoma do jakiej firmy się trafi, bo może to być zarówno firma transportowa, jak i medyczna, a z tego raczej marny pożytek na przyszłość w IT
komentarz 5 maja 2023 przez marcin99b Szeryf (82,180 p.)
A dlaczego akurat branża IT? Jeśli ktoś celuje jedynie w "dostanie sie", to nie zarobi jakoś dużo więcej, niż miałby jako np kierowca ciężarówki albo magazynier z uprawnieniami na jakiś sprzęt

Tutaj po prostu jest dużo ludzi, którzy mają sporą wiedzę, rozwijanie się jest pewnego rodzaju branżowym standardem, w przeciwieństwie do większości innych branż, w których ludzie panikują jak co kilka lat muszą poznać coś nowego (stąd też ta panika wywołana AI - dla programistów to po prostu kolejne narzędzie do nauczenia sie, coś co zdarza się cyklicznie, nie było dekady bez potężnej rewolucji w IT... ale jeśli ktoś swoją prace opiera o standardy niezmieniane przez wiele lat, to może panikować)

Ale jeśli ktoś tyle samo zaangażowania poświęciłby na rozwój w innym zawodzie, to kasa byłaby podobna
komentarz 6 maja 2023 przez janjam Nowicjusz (120 p.)
@marcin99b
Teraz nawet bardziej niż o zarobki chodzi po prostu o to, aby robić coś co w jakimś minimalnym stopniu mnie interesuje, by mieć poczucie rozwoju w dziedzinie, w której chce sie rozwijać przez kolejne lata.
Poza powyższym argumentem przemawia do mnie jeszcze to, że czasami wewnątrz firmy łatwiej wtedy np. przeskoczyć na frontend jeśli do tej pory pracowało się na jakimś innym stanowisku w branży IT/w firmie IT. Słyszałem o kilku takich przypadkach.
komentarz 6 maja 2023 przez marcin99b Szeryf (82,180 p.)
Szczerze mówiąc to mocno zależy na jakich przełożonych sie trafi, zazwyczaj zmiana stanowiska oznacza też zmiane zespołu, a to sie nie podoba przełożonym bo tracą już wyszkoloną i zaufaną osobe

Z mojego doświadczenia dużo prościej jest zmienić firme niż zespół... no chyba że to decyzja ludzi wyżej, żeby cie przenieść

Podobne pytania

0 głosów
0 odpowiedzi 500 wizyt
pytanie zadane 1 października 2018 w Ogłoszenia, zlecenia przez AniaITPC Początkujący (340 p.)

92,575 zapytań

141,424 odpowiedzi

319,649 komentarzy

61,960 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Kolejna edycja największej imprezy hakerskiej w Polsce, czyli Mega Sekurak Hacking Party odbędzie się już 20 maja 2024r. Z tej okazji mamy dla Was kod: pasjamshp - jeżeli wpiszecie go w koszyku, to wówczas otrzymacie 40% zniżki na bilet w wersji standard!

Więcej informacji na temat imprezy znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...