Zabawa z canvas i JavaScript - gra Mastermind

Question

To jest wątek ogłoszony w ósmym odcinku kursu JavaScript:

https://www.youtube.com/watch?v=w4Ok_nL5WvY

Można tutaj postować własne wersje gry w Mastermind, wykonane z wykorzystaniem canvas w HTML 5 lub korzystające z bibliotek okołocanvasowych lub WebGLowych.

Pliki do odcinka można pobrać tutaj:

https://miroslawzelent.pl/pliki/kurs_js8.zip

Comments

Mirek szacun za pracę, przekaz i włożony wysiłek, ale takie no offence pytanie ode mnie. Czy w ramach kursu powstanie kiedyś jakiś w miarę dobry kod?  Toż to już 8 lat.

---

Sposób zadania Twojego "pytania" przypomina mi taki oto fragment wywiadu w Radiu Zet: https://youtube.com/clip/Ugkxt8hJ42Mvq9d7rSusPivCateNoM7NyVg7 Spoko, możesz sobie mnie obrażać - jeśli to sprawi, że Twój dzień będzie lepszy albo pojawi się na Twojej twarzy uśmiech - dobrze dla Ciebie. Chociaż na dłuższą metę wyśmiewanie innych nie jest dobre także dla psychiki wyśmiewającego, nie mówiąc już o wyśmiewanych. Ale cóż, świata nie zbawisz. Miłego dnia. Co do rzekomo małej ilości pracy wykonanej w ciągu 8 lat, to scena przecież pozostaje otwarta - zachęcam do udziału, nawet mogę Ci pomóc publikując Twój kurs na naszym kanale (o ile będzie to materiał odpowiedniej jakości, żeby nie narażać autora na - jak widać niestety występujący w sieci - hejt czy wyśmianie). Także mój apel - przeznacz czas i energię na twórczość, zamiast gasić innych - show us how it's done. Pozdrawiam, MZ

---

Przecież na początku mojej wypowiedzi wyraziłem szacunek dla Twojego poświęcenia oraz czasu. Zaznaczyłem też, że mimo przekornej formy pytania nie mam zamiaru Cię obrażać.

Uważam, że masz bardzo dobrą formę przekazywania wiedzy - przyciągasz bardzo dużo osób i zarażasz je pasją. To jest ekstra. Problem leży w poziomie tych odcinków, który jest dramatyczny.

Co do rzekomo małej ilości pracy wykonanej w ciągu 8 lat, to scena przecież pozostaje otwarta

Nie oceniam, ile pracy wykonałeś przez 8 lat, nic mi do tego. Chodziło mi o to, że po takim czasie można poruszyć jakieś bardziej konkretne zagadnienia.

Niejednokrotnie był poruszany temat współpracy przy budowaniu materiałów. Wszyscy tworzymy społeczność, a kanał jest z nazwy powiązany z forum. Sam chętnie mogę się zaangażować.

IMO cała społeczność ma przynajmniej w małym ułamku wspólny cel, misję. Możemy pójść tym tropem i zrobić coś dobrego, albo dalej zasłaniać się "hejtem w internecie" i robić z siebie ofiarę.

Rozdziel proszę sferę prywatną swojej osoby od swoich umiejętności. To, że krytykuję ten kod nie oznacza, że atakuję Ciebie. Nie oczekuję wiedzy komercyjnej, najlepszych praktyk itp - możesz tego nie znać. Masz genialny sposób przekazywania informacji, forum ma wiedzę. Czemu tego nie połączyć?

---

Pewnie mi nie uwierzysz, ale już po pierwszym poście wiedziałem  jak potoczy się dalsza komunikacja internetowa z "bully / ekspertem / krytykiem" (długo już jestem w sieci). Prawie zawsze taki sam schemat - pierwsza wiadomość jest ofensywna (używa oceniających słów bez merytorycznych argumentów, przekreśla całokształt, czasem samą osobę, czasem owoce jej pracy, wygląd, zachowanie - różnie to bywa) i daje niestety dokładnie zero przestrzeni do dyskusji - jest sędzia i jest ten, kto ma się tłumaczyć - nie będzie z tego dobrego dialogu, który po prostu bazowo wymaga szacunku, przestrzeni, poszanowania, równości.

Po mojej odpowiedzi (obojętnie w sumie jaka by była, choć zwłaszcza jeśli bym odpowiedział równie bezpardonowo) i tak otrzymam retortę, że jestem drama queen i niepotrzebnie się obrażam, że źle oddzielam życie prywatne od zawodowego, że niepotrzebnie kieruję się ego, że niepotrzebnie biorę wszystko do siebie, że chyba straciłem już kontakt z rzeczywistością jako influencer, że przesadzam, że robię z siebie ofiarę [no, wstawić można tego wiele] - nudne to, repetytywne, niemające też nic wspólnego z rzeczywistością i ponownie ofensywne - nie dające przestrzeni do dialogu, a jedynie miejsce na moje tłumaczenie się. Chciałbyś uczestniczyć w takiej rozmowie? Czy w takiej rozmowie w ogóle mnie spotkasz?

Komunikacja z Tobą jest mega uciążliwa - postaw się na chwilę w pozycji osoby, która czyta Twoje zdania, a w dyskusji zmuszasz ją do STAŁEGO tłumaczenia się. Geez, nie da się rozmawiać, to jak mieć do czynienia z dzieckiem. I dlatego szczerze najlepiej unikać takiej toksyczności - szkoda na to cennego czasu. Z szacunku do Ciebie jako człowieka odpisałem super szczegółowo, ale więcej czasu mi już szkoda. Osobiście uważam, że znacząco powinieneś nad tym popracować, bo przyjmujesz fastfoodową jakość komunikacji i postawy bezpardonowe, które ludzie nagminnie wykorzystują w social mediach, bo tam działają - w końcu jesteś w rozmowie sędzią, nie tłumaczącym się - fajnie. No, chyba że rzeczywiście zależy Ci na dialogu, no to niestety właśnie go zniszczyłeś...

A co do wykorzystania potencjału społeczności, o czym btw w ogóle wspomniałeś dopiero jako deflecting własnej agresji z pierwszego posta - to tak, istnieją pewne plany, ale opowiadać o tym wolę osobom, którym zależy na rozmowie i dają jej niezbędną przestrzeń. Chciałbym wykorzystać moc twórczą osób, które nie lubią / nie chcą tworzyć contentu video, ale za to _świetnie_ piszą. Gdy przyjdzie czas, będę rozmawiać z ludźmi dobrej woli na żywo, na Discord.

Z Tobą rozmawiać (przynajmniej teraz) zwyczajnie nie mam ochoty. Osobiście w życiu bym nie napisał absolutnie nikomu takich zdań jakich używasz. Nie mam też czasu i sił na wieczne tłumaczenie się, konieczność udowadniania, że nie jestem obrażonym influencerem - wolę dialog prowadzony w dobrej atmosferze i przez to jakościowy. Tyle ode mnie na szybko. Pozdrawiam, miłego dnia

---

@Mirosław Zelent, 

Bez względu na to, ile pracy i czasu poświęcasz na tworzenie swojego materiału, nie jest to świętość. Podlega krytyce i komentarzowi jak wszystko w internecie.

Zwróciłem uwagę na merytorykę odcinka przy ostatniej publikacji na temat jsa. Odbiłem się od ściany. Nie oczekuję, że w jednym odcinku widz dostanie: jest'a, wzorce projektowe, ts'a i buildowanie pod konkretne środowisko. Chodzi mi elementarne podstawy takie jak nomenklatura, błędy składniowe, czy fatalna struktura kodu. Skoro pozostajesz przy takich praktykach i powielasz je, pokazując innym, to widocznie wierzysz, że tak jest dobrze. Masz do tego prawo.

Rozumiem Twój punkt widzenia i Twoją narrację. Możesz mi wierzyć, lub nie, ale nie miałem złych zamiarów.

Na tym kończę swoją rolę bully-eksperta-krytyka 

---

Bez względu na to, ile pracy i czasu poświęcasz na tworzenie swojego materiału, nie jest to świętość. Podlega krytyce i komentarzowi jak wszystko w internecie.

Tu ponownie jest presupozycja, iż nie potrafię przyjąć żadnej krytyki, bo uważam to co robię za "świętość"... Serio? Ech. Ciężko z Tobą dyskutować fair. Najpierw trzeba się zawsze wytłumaczyć z x rzeczy, które rzekomo człowiek robi.

Zwróć też proszę uwagę na strukturę rozmowy - tak jakbyś analizował dialog z AI czy rozmowę z gry - obiektywnie. Zobacz. Najpierw kogoś zmuszasz w rozmowie do tłumaczeń, a potem stwierdzasz, że tłumaczy się, bo nie umie przyjąć krytyki. Używasz bezpardonowego tonu w pierwszym poście, a gdy pojawia się odpowiedź to stwierdzasz, że po co tak się triggerować. Rozumiesz chyba, że w takiej "rozmowie" nikt racjonalny nie chce brać udziału? Co byś nie zrobił, przegrasz. Tak "rozmawiają" politycy w TV. I taką rozmowę tworzysz. Nie mówię, że koniecznie świadomie, ale taka powstaje. 

Btw, czy przez "zwrócenie uwagi na merytorykę odcinka" rozumiesz takie zdanie:

Czy w ramach kursu powstanie kiedyś jakiś w miarę dobry kod?  Toż to już 8 lat.

Sory, ale myślę że stać Ciebie na więcej - na uprzejmość, nieobrażanie, szacunek do człowieka. W społeczeństwie mamy pewne standardy - na drodze, w kolejce, czy właśnie w komunikowaniu się. Tak samo jak poprzedzenie takiego zdania quasi-komplementem nie oznacza merytoryki. 

Nie zgadzam się też, iż wymaganie uprzejmości, dobrego wychowania i równości w dyskusji to nieumiejętność przyjęcia krytyki. Uważam, że to powinno być absolutnie zachowanie defaultowe. Komunikując się w taki sposób w jaki to robisz po prostu zrazisz wobec siebie wiele osób. A zupełnie niepotrzebnie, bo momentami potrafisz w poście wyjaśnić obrazowo co masz na myśli - za ten wysiłek dziękuję. Również nie mam złych zamiarów - zwróciłem tylko uwagę, że tkwienie w klaustrofobicznej klatce dyskusji, w której każda moja odpowiedź to tłumaczenie i w której można tylko przegrać (co wyjaśniłem wyżej) nie jest sytuacją normalną. Szkoda, że tak często ludzie taki mechanizm "rozmowy" wybierają - imo winne są social media. Na tym kończę swoją rolę "robiącego z siebie ofiarę". Pozdrawiam, dobrego wieczoru.

Answer 1

Witam, postanowiłem że w ramach takiego "zadania domowego" jak na odcinku było zaproponowane poprawiłem kod JavaScript oraz dodałem 3 poziomy trudności do wybrania na początku. Chciałbym się podzielić tutaj swoim wykonanym zadaniem jak i również dowiedzieć się co mógłbym zrobić lepiej, ponieważ nadal się uczę programować, a nie chciał bym powielać nie potrzebnych błędów. Poniżej dodaje linki które prowadzą bezpośrednio do gry, aby można było ją sprawdzić (jednak sama gra na razie nie jest przystosowana na urządzenia mobilne) oraz link do projektu na Github, aby można było swobodnie podejrzeć kod. Z góry dziękuję za wszelką pomoc lub odpowiedź.

Link do gry: https://simple-master-mind-game.netlify.app

Link do Github: https://github.com/ShadowBlack21225/MasterM1nd.git

Comments

Używasz np Visual Studio Code? Ja używam i tam warto użyć odpowiedniego auto formatowania. 2 spacje jako wcięcia a nie tabulatory i popraw wcięcia. Jak zainstalujesz dodatek do formatowania w VSC to ctrl+shift+f i masz sformatowane. Dwa, że to jest programowanie funkcyjne. Dobrze by było abyś się nauczył używać bardziej obiektowego podejścia. To jest dość prosta gra można by ją obsłużyć bezproblemowo bez rysowania na kanwasie i pobawić się manipulacją elementami drzewa DOOM co pomoże ci z przyswojeniem konkretnej podstawowej wiedzy na ten temat.

---

@ShadowBlack21225, Hej, dzięki za udział w zabawie - fajny rework, ładne użycie forEach oraz przede wszystkim mam nadzieję, że miałeś sporo frajdy przy tym projekcie  

Answer 2

A takie kombo Pana programu i drag and drop.

Co prawda na stronie CodePen EDIT::nie działa tak jak trzeba, ale jak jak jest plik main1.js i katalog ze zdjęciami to działa dobrze w przeglądarce.

Tak tylko chciałem dorzucić canvas jako warstwę.

edit:: "CodePen EDIT::jeszcze nie działa tak jak trzeba, ale już tylko pomoc trzeba poprawić.", I nie wiem czemu reolad nie działa na CodePen :( : ).

Comments

Dobra robota, ciekawe "combo" wykonałeś, gratuluję! 

---

Dzięki.

Ale i tak cała przyjemność połączenia kodów po mojej stronie :).

Canvasie jeszcze sporo rzeczy chciałbym napisać, mała wprawka to sama radocha.

Szkoda tylko, ze nie jest porozdzielamy, na pliki jak by mi się marzyło i brak import export :(. Niestety sporo by rzeczy trzeba, by było się nauczyć, by używać modów, nieszczęsny Linux lub Dockerc i coś tam.

Z drugiej strony to może i dobrze, bo jak C++ można było dzielić, to drzewa piękne a implementacji brak ;)

---

@TOWaD, Korzystając  okazji krytyczne poprawki, do kodu z codePen. Jak wygospodaruje trochę czasu, to może jeszcze coś poprawię. :)