Chcialem isc na polroczny kurs
I tutaj masz jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy. Wymagania rosną, bo ludzie myślą, że jeśli jakkolwiek ogarnęli podstawy (np. z jakiegoś kursu na Yt) to już jest wystarczają żeby wejść w branże. Potem na jedno stanowisko juniorskie jest powyżej 100 chętnych (albo i więcej, zależy od regionu) i z tych 100 często nie ma nikogo kto by się nadawał.
Wymóg (często luźny) posiadania studiów jest po to, żeby wstępnie wyłowić ludzi, którzy cokolwiek wiedzą i faktycznie interesują się branżą - wiem, że ogrom osób pisze jakie to studia są bez sensu i szkoda na to czasu, ale jednak jak ktoś kończy studia z informatyki to pokazuje tym, że ma w sobie pewien zapał, co odróżnia go od osób, które chcą wejść w programowanie tylko dla pieniędzy.