• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Dziwny zapisek w umowie na zlecenie (Programista)

Object Storage Arubacloud
+1 głos
372 wizyt
pytanie zadane 21 kwietnia 2022 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez Renzov Obywatel (1,220 p.)
Hej,

Dostałem umowę o pracę B2B z pewną firmą. Zauważyłem pewien dziwny zapisek w umowie, i zastanawiam się czy to coś normalnego czy jednak dyskutować na ten temat z firmą.

Zapisek ten mówi, że rok po ukończeniu zlecenia / wypowiedzenia mam zakaz prazy dla konkurencji. Rozumiem, że gdy pracodawca zerwie ze mną umowę, przez rok nie będę mógł pracować w branży IT? Jest to trochę idiotyczny zapisek, bo w zasadzie przez rok nie będę mógł pracować

Czy ktoś się spotkał z takim czymś?

3 odpowiedzi

+1 głos
odpowiedź 21 kwietnia 2022 przez rafal.budzis Szeryf (85,260 p.)
Bardziej chodzi o to że jeśli pracujesz dla np platformy sklepów internetowych to nie możesz się zatrudnić w innej platformie sklepowej. Ale nic nie stoi na przeszkodzie abyś zaczął prace dla branży związanej z logistyką czy czymś innym. Chodzi bardziej o baraże dla której wytwarzasz soft ;)

Jeśli się obawiasz się tego punktu poproś aby go doprecyzowali i wypisali dokładnie w jakich branżach działają klienci dla których będziesz pracował.
1
komentarz 22 kwietnia 2022 przez Wiciorny Ekspert (270,170 p.)
to jest też kwestia częsta w umowach. dla przykładu poszukują developera backendowego do systemów bankowych dla np. BNP, to potem np przez okres 6 miesięcy nie możeś podjąc pracy dokładnie jako developer w takim samym rejonie ;bankowości; np dla mBanku, co nie znaczy że możesz np. tworzyć dla mBanku czegoś innego jak aplikacji innej niż w systemie bankowych. abstrahując

To nawet wielkie koncerny mają, miałem tak z branżą lotniczą pracując jako fullstack dla Sabre Corporation.
0 głosów
odpowiedź 21 kwietnia 2022 przez edutomek Dyskutant (8,380 p.)
To może być coś dziwnego, ale wcale nie musi. Wszystko zależy od szczegółów, o które trzeba dokładnie wypytać.

Zwróć uwagę na następujące szczegóły:

- czego dotyczy zakaz (= co to jest konkurencja?)
Sam mam na dniach podpisać umowę i bardzo dokładnie o to wypytałem, podając różne przykładowe (potencjalne) sytuacje. To nie było jedno pytanie, wymiana e-maili trwała 2-3 tygodnie. Sprawa trafiła nawet do działu prawnego w firmie, bo mój "rozmówca" nie był w stanie udzielić mi odpowiedzi i wolał się skonsultować.

Dla przykładu, jeśli np. robisz jakąś aplikację internetową, a po zakończeniu umowy nie będziesz mógł przez rok pracować w webdeveloperce, to do bani z taką umową.

Natomiast jeśli robisz aplikację internetową do uploadu plików na jakiś serwer, a po zakończeniu umowy nie będziesz mógł przez rok robić tego typu aplikacji (do uploadu plików na serwer), to już może być do zaakceptowania (zależnie od Twoich odczuć i planów zawodowych, rzecz jasna).

Swego czasu też taką umowę podpisałem (na dniach będzie kolejna) i nie miałem z tym żadnego problemu. Ale to ja (Twoje odczucia mogą być inne i nie ma w tym nic złego).

- od kiedy i DO KIEDY zakaz będzie obowiązywał
Zwłaszcza DO KIEDY. Jak to swego czasu powiedział mój kolega z zespołu: im wcześniejsza data podpisania takiej klauzuli, tym szybciej się to skończy. A im szybciej się skończy, tym lepiej dla nas. (Ale w klauzuli była wyraźna data zakończenia, niezależna od projektu.)

- jakie są konkretnie warunki zerwania umowy / zakończenia zlecenia
Żeby się nie okazało, że pracę niby zakończysz, ale wg umowy będą Cię jeszcze kolejnych 5 lat męczyć pierdołowatymi poprawkami, a zakaz pracy dla konkurencji będzie obowiązywał.

Ogólna zasada: nie bój się zadawać pytań. Jeśli IM się te pytania nie spodobają, to może być już sygnał ostrzegawczy. Normalna firma nie ma problemu z odpowiedziami na takie pytania.
komentarz 21 kwietnia 2022 przez Renzov Obywatel (1,220 p.)
Dzięki za odpowiedź. Zakaz pracy dla konkurencji jest na okres 12-stu miesięcy. Dopytałem się dzisiaj. Pan powiedział, że to tak jakby mieli "Wyłączność" na mnie i nie będę mógł brać żadnych zleceń związanych z IT. Jest dopisek, że mogę zostać częściowo lub całkowicie zwolniony z zakazu. Wydaje mi się, że może to być po prostu taki zabezpieczający zapisek, i w momencie rozstania się w "zgodzie" nie będą robić żadnych problemów. Może to być także zapisek, aby zabezpieczyć się przed kradzieżą klienta, i w momencie gdy praca zostanie zakończona i gdy nie będą mieli obaw, to zwolnią z zakazu. Wydaje mi się, że raczej firma nie będzie tego nadużywać. Jeśli to by było takie strasznie, to nie mili by na chwilę obecną ponad 150 pracowników
komentarz 21 kwietnia 2022 przez edutomek Dyskutant (8,380 p.)
Dwie sprawy.

1) "nie będę mógł brać żadnych zleceń związanych z IT" - czyli nawet zlecenia na prostą modyfikację skryptu na stronie? Jeśli to prawda, to osobiście nie podpisywałbym takiej umowy. (No, chyba że mieliby płacić pięciocyfrową kwotę na miesiąc, a pierwsza cyfra to bynajmniej nie byłoby 1. Wtedy można sobie zaoszczędzić środki na odrobienie strat po projekcie i ewentualny "przestój" w karierze zawodowej.)

Dopytaj dokładniej o te "zlecenia związane z IT", bo to wydaje się być nieprawdopodobne. Rozumiem zakazy pracy u konkurencji, ale, do diaska, jak napisał rafal.budzis, jeśli pracujesz nad platformą sklepów internetowych, to doinstalowanie komuś darmowej wtyczki w WP, nie jest konkurencją. Przynajmniej nie dla normalnych ludzi.

Wykluczenie pewnej podziedziny IT jest zrozumiałe, wykluczenie całego IT już nie.

2) "Jeśli to by było takie strasznie, to nie mili by na chwilę obecną ponad 150 pracowników"

Błędne założenie. Znam firmy (czy raczej "firmy"), które zatrudniają znacznie więcej ludzi, a jest tam beznadziejna atmosfera, w pewnych działach jest duża rotacja pracowników (osobiście dziwię się, że w ogóle ktoś chce tam pracować), a wykwalifikowanych pracowników potrafią zwolnić bez ostrzeżenia nawet po wielu latach.
komentarz 21 kwietnia 2022 przez Renzov Obywatel (1,220 p.)
Ogólnie, to firma zajmuje się tym, że ma „dużych” klientów dla których pracuje. Nie są to jakieś zwykłe strony, tylko duże platformy na równi z Allegro. Mają stałych klientów którymi się „opiekują”, ale także nowych klientów (Zostałem przydzielony do klienta dla którego będziemy realizować 3 lata projekt). Nie jest to jedna platforma, tylko różne projekty. Co do zleceń, to nie mogę wykonywać nic związanego z tworzeniem stron czy platform na zlecenie. Co do samego wynagrodzenia, jest na prawdę w porządku. W poprzedniej firmie w umowie o prace zarabiałem netto pewna kwote. W tej firmie, na B2B bede zarabiac netto 70% wiecej, wiec nie mam za bardzo co narzekac (Szczegolnie, ze jestem samoukiem, i tak na prawde mam 3 letnie doswiadczenie)
 

Co do samej atmosfery, to szczerze mówiąc najbardziej mi się spodobała w tej firmie. Miałem kilka rozmów, i tam było „sympatycznie”. Na rozmowie w innej firmie trafiłem dosłownie na buców którzy potraktowali mnie jak śmiecia + byli nie profesjonalni.
–1 głos
odpowiedź 21 kwietnia 2022 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)
Radze olac cieplym moczem taka umowe. Raz, ze w sadzie moze nastapic roznoraka interpretacja (ale na 95% z takich zapisow uda Ci sie wyjsc tak jak by ich nie bylo), DWA co z tego jak dopytasz i powiedza, ze chodzi o firme X czy Y jak w umowie tego nie ma, a potem sie z tego wykreca, ze chodzilo tez o firme Z.

 

Wszelkie niejasne zapisy nalezy interpretowac jako - CHCA MNIE DYMAC. Co z tego jak sa to najczesciej klauzule abuzywne i prawnie zabronione, jak trzeba latac latami po sadach i zbierac wyroki - Twoj czas Twoje srodki jak bedziesz sie chcial bronic przez znieslawieniem i oskarzeniem. Firmy, ktore chca weksli, zaswiadczen/poswiadczen itp. zbdur nalezy unikac - sa tak slabe, ze boja sie konkurencji i chca monopolistycznej polityki z niewolniczymi pracownikami. Szkoda czasu na takich tumokow - chyba ze chesz byc "informatykiem" z comiesieczna pensyjka a nie informatykiem, ktory realnie sie rozwija i wprowadza nowe interesujace produkty.

99% tego typu niuansow zalatwia sie przez poziom dostepu a nie umowy dla murzynow.
komentarz 21 kwietnia 2022 przez Wiciorny Ekspert (270,170 p.)
Radze nie pieprzyc głupot, jak sie o czyms pojecia nie ma.
komentarz 21 kwietnia 2022 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)
Zawsze mozesz podac numer sprawy na poparcie swoich domnieman. Bo ja moge sypac z rekawa oddalonymi sprawami, gdzie firma nie potrafila udowodnic, ze pracownik nie wymyslil algorytmu w czasie wolnym - juz tym bardziej jak jest chodz troche kumaty.

 

ZAwsze mzoemy zrobic test - zatrudnisz mnei na swojej umowie a ja strzele algo i przejde do "konkurencji".
komentarz 21 kwietnia 2022 przez Wiciorny Ekspert (270,170 p.)
a twój poziom wypowiedzi i słownictwa, bardzo adekwatny... najpierw znajdz prace w branży
komentarz 21 kwietnia 2022 przez rafal.budzis Szeryf (85,260 p.)
Może i ten podpunkt to "dymanie". Ale umowa ma też inne punkty. A w każdej umówię najważniejsze jest to aby każda strona była dymana po równo. Zgodzę się co do tego że wolałbym mieć ten punkt doprecyzowany na umowie aby nie było wątpliwości.
1
komentarz 21 kwietnia 2022 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)

@Wiciorny, a kto powiedial, ze nie pracuje w branzy? Co masz do poziomu wypowiedzi i slownictwa? Szukasz racji/dziury w calym?

 

Rownie dobrze moglbym powiedziec, ze jestes debilem bo masz ustawiony taki avatar? Jaki to ma zwiazek z tematem?

 

@rafal.budzis ale nie bedzie. Bo prawo tak nie dziala.

Zreszta jak chcesz "rowno" to wystarczy, ze "nieniejsza umowa musi przestrzegac zapisow prawa cywilnego i pracy".

A moze rowno to by bylo tak, ze firma nie zatrudni pracownika o lepszych kwalifikacja, ktoremu mogla by wiecej zaplacic i miec szybciej wykonana robote? Przedstaw im taki zapis i zerknij na reakcje. Ale w druga strone maja czelnosc czegos takiego wymagac :)

1
komentarz 22 kwietnia 2022 przez rafal.budzis Szeryf (85,260 p.)
Prawo może nie ale zdrowy rozsądek już tak działa. Nie jest po równo to negocjujesz aż będzie. Jeśli im zależy na zakazie to niech płacą wynagrodzenie rok po rozwiązaniu umowy. I będzie po równo. Będą mieli też interes w tym aby przed rozwiązaniem zrobić aneks który zwolniłby z tego zakazu pracy i nakazu płacenia obie strony.

Ewentualnie negocjować stawkę tak aby uzbierać na rok wakacji ;)

Prawo pracy B2B raczej nie dotyczy.
komentarz 22 kwietnia 2022 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)
No racja, prawo ze zdrowym rozsadkiem ma malo wspolnego. Niestety takie zapisy rowniez i pozostaje szukac KOMPROMISU a nie zapisow abyzywnych dla kazdego kto nie ma koloru czarnego i nie robi w kopalni.

 

Masz to na co godzisz sie....

Podobne pytania

+1 głos
1 odpowiedź 215 wizyt
pytanie zadane 27 października 2019 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez Zdolny Bywalec (2,600 p.)
0 głosów
1 odpowiedź 438 wizyt
pytanie zadane 26 lutego 2018 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez RegularLemon Stary wyjadacz (12,280 p.)
0 głosów
0 odpowiedzi 1,558 wizyt
pytanie zadane 22 grudnia 2017 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez Krzysztof Narczynski Początkujący (370 p.)

92,575 zapytań

141,424 odpowiedzi

319,649 komentarzy

61,960 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Kolejna edycja największej imprezy hakerskiej w Polsce, czyli Mega Sekurak Hacking Party odbędzie się już 20 maja 2024r. Z tej okazji mamy dla Was kod: pasjamshp - jeżeli wpiszecie go w koszyku, to wówczas otrzymacie 40% zniżki na bilet w wersji standard!

Więcej informacji na temat imprezy znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...