Byłoby wtedy mniej motywacji uczyć się programowania tym, którzy nie ukończyli studia. I pewnie by spadł poziom programowania w krajach, które by chciały tak "uregulować zawód programisty". A kraje, które tak nie zrobią będą mieli więcej specjalistów np. z cyberbezpieczeństwa, a wiadomo co by się stało, gdy jakiś bogaty kraj nie miałby takich systemów komputerowych, które są odpowiednio zabezpieczone przed atakami.