Kwestia czego oczekujesz od kursu. Jeśli potrzebujesz "płacić, komuś" płacić za coś co CIĘ zmusi do nauczenia, etc. bo samemu jest Ci trudno się uczyć z dostępnej wiedzy na Internecie i kursów np. udemy, no to ... w takim razie okej jak wolisz, jesli oczekujesz ze po tym dostaniesz "prace" to raczej nie stawia Cię to wyżej niż tych co nie mają kursu, bo liczy się wiedza z którą idziesz na rozmowę. A takie kursy, nie są "certyfikatem" który realnie coś znaczy, bo niestety takich jest mało i znaczące są raczej już jak ktoś ma duże doświadczenie, np a chce być architektem, seniorem etc.
Ja tez nie piszę tego, że a odradzam w 100%, nie no prostu ja nie widze np. sensu ... płacenia tak dużej kasy w błoto, bo znam siebie i wiem, że samemu "byłbym wstanie się nauczyć nie muszę się zmuszać", ale ja to mam za sobą bo już jestem trochę na innym etapie, jesli chodzi o np. Bootcampy czy krusy programistyczne, to zwykle podczas rozmowy, raczej źle się patrzy jesli ktoś STAWIA TYLKO w CV na takie rzeczy, od razu taki kandydat traktowany jest jak tzw. grzyb po deszczu i wysyp :) , a potem wychodzi na rozmowie, że kolega w sumie po za kursem nic nie potrafi :D a na kursie realizowany materiał wiadomo "jest jaki jest" każdy robi to samo i prawda jest taka, że średnio uczy jeśli sam nic nie zrobisz po za kursem w swoim zakresie czasu, dodatkowego