Powiem szczerze, że mnie na studiach strasznie denerwowało to, że aby studiować infe, masz prawie cały czas zapieprz z przedmiotów które tak na prawdę nic nie wnoszą.( matma fizyka, u mnie nawet materiały inż)
Mnie interesuje samo programowanie, dlatego wybrałem uczelnie prywatną ale z dobrą kadrą, którą wcześniej sprawdziłem.
Mam czas na własne projekty, rozwój itd. Jest to niewątpliwie duży plus, łatwiej zdać sesję, a w tej dziedzinie i tak się liczą tylko umiejętności, praktyka, którą wypracowywuje się samemu.
Mam sporo znajomych, którzy się męczą na innych uczelniach gdzie wyznacznikiem jakości uczelni jest zapierdziel - czyt, ogorom nauki.
Podejrzewam też że jest to kwestia indywidualna każdej uczelni, poza tym z samą infą jest troszke inaczej. Są to moje spostrzeżenia z kilku lat, natomiast to Ty musisz wybrać najlepszą dla siebie konfigurację, ja tylko podrzucam inny punkt widzenia.