Witam serdecznie,
Uczę się programowania już jakiś czas. Ćwiczę sobie pisanie mniejszych aplikacji w ramach nauki. Ostatnio chciałem sobie napisać grę "papier, kamień, nożyce" bez przygotowania i na żywioł zasiadłem do pisania kodu. W trakcie pisania wpadałem na coraz to inny pomysł przez to mieszałem koncepcjami oraz mieszałem sobie w kodzie. Naszła mnie pewna refleksja oraz pytanie od was doświadczonych programistów czy przed pisaniem aplikacji analizujecie i zapisujecie sobie jak mają nazywać się zmienne, ile ich będziecie potrzebować, jak to ma mniej więcej wyglądać. Da się to w ogóle przewidzieć jakie funkcję będę potrzebował czy może lepiej zasad programowania obiektowego? Bo z tego co zauważyłem na własnym przykładzie pisanie tak z czapki stworzyło mi ogromny chaos.