Witam serdecznie,
Zastanawiam się nad przesiadką z Win7 na Win10. Niedawno zakupiłem dysk SSD i mam zamiar zwiększyć RAM do 32Gb. Siedziałem twardo na Windows 7, bo wydawał mi się systemem szybszym i z mniejszą ilością śmieci i aplikacji, z których się nie korzysta. Jednak po zakupie SSD spodziewałem się, że system na świeżo po zainstalowaniu będzie się uruchamiał poniżej 20 sekund, ale nie czuję fajerwerków plus są czasem jakieś ścinki. Komputer służy mi np. do animacji/grafiki (programy Adobe), czasem gry, Internet (YT itp.).
Moje pytanie: Czy Windows 10 będzie ogólnie szybszy niż 7? Co jeśli chodzi o miliard niepotrzebnych aplikacji - można je wszystkie usunąć? I jak ma się sprawa z tą osławioną "inwigilacją" na Windows 10?
Dodam, że jestem osobą, które nie cierpi jakichś dziwnych aplikacji obciążających system, gier, których nie chcę i zupełnie zbędnych fajerwerków. Liczy się głównie wydajność.
Mój komputer:
Płyta główna: Gigabyte GA-970A-DS3P
Procesor: AMD FX-6300 Black Edition 3.50GHz 6MB BOX 95W 6-rdzeniowy
RAM: HyperX, DDR3, 2x4 GB,1600MHz, CL9 (KHX1600C9D3/4G) (w planach zmiana na 32GB RAMu)
Karta: Radeon R7 370 4GB 254bit GDDR5
Dyski: SSD CRUCIAL MX500 500GB oraz HDD Toshiba 1TB