Ehh ludzie... skąd tyle zawiści ?
A nie lepiej po prostu wygenerować sobie jakieś długie hasło np. 20 znakowe z losowych znaków i nakleić je sobie na ruterku? Sąsiad za nic w Świecie go nie zgadnie, A ty jesteś bezpieczny również przed innymi sąsiadami.
Albo drugie rozwiązanie, które sam stosuję (choć w połączeniu z trudnym, losowym hasłem) to po prostu ograniczanie ilości urządzeń, jakie w jednej chwili mogą się wpiąć plus ograniczenie na MAC. Gdy przychodzi ktoś kogo chcę wpuścić to po prostu na ruterku go szybko dodaję, ale w dzisiejszych czasach praktycznie każdy ma neta na telefonie i powiem Ci, że jeszcze nie zdarzyło mi się, abym potrzebował kogoś wpinać dodatkowo.
Wiem,że niektóre rutery można też konfigurować np. pod kątem maksymalnego zużycia na dany MAC adress... dajesz takiemu powiedzmy 10mb miesięcznie i niech se chłopak polata po necie... uwierz mi, że parę dni i sam się od Ciebie odczepi i nawet nigdy się nie dowie o co kaman :)
Czasem można problem rozwiązać w mało inwacyjny sposób, a z sąsiadami nie ma co iść na noże :)