No jak kawa nie pomaga, to raczej pomyslalbym o nadrobienoe magnazu, ktory pewnie wyplukales z organizmu. Ja pije fritz cole(niemiecka kola, produkowana w hamburgu chyba, wiekwza ilosc kofeiny od zwyklej) i kawe, ale na mnie tez to nie dziala, a codziennie magnez jest brsny, zeby uzupelnic braki. To juz chyba przyzwyczajenie organizmu, bo jak po 12h w pracy jako kelner jeszcze siadam na te 5-6h do kompa, to organizm sie raczej przyzwyczail. Mozna tez jakis baton energetyczny.