ale dużo czytałem i ponoć asynchroniczność oraz programowanie prototypowe jest dużo ciesze do opanowania
Na pewno są to rzeczy dość skomplikowane, ale wszystko jest do opanowania. To tak jak kiedyś np. w 2 klasie podstawówki liczenie równań wydawało ci się skomplikowane, tak teraz może to być bardzo proste - kwestia praktyki, opanowania, rozwoju.
Nie należy bać się rzeczy skomplikowanych, bo przecież jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz czy podołasz, zrozumiesz, nauczysz się. Jest to hamowanie się w rozwoju, i jest tak w każdej dziedzinie życia.
JS + PHP czy JS + NODE?
To zależy w czym lepiej Ci się pisze, oraz od zastosowania. Wszystko da się napisać we wszystkim, ale jedna technologia może się nadawać do pewnego zastosowania bardziej od innych. Ja osobiście preferuję JS + PHP ponieważ nie jestem wielkim wielbicielem składni JS i ogólnie całego tego jezyka, ale dostrzegam w nim potencjał, i jeśli widzę, że mam do napisania coś, co napiszę łatwiej i lepiej w Node to zaciskam zęby i piszę w Node.
Jednym z takich zastosowań, gdzie lepiej jest skorzystać z Node są np. aplikacje realtime, aplikacje, które wysyłają i odbierają bardzo dużo danych asynchronicznie. Tutaj nie ma nawet co się zastanawiać. Oczywiście, sa fajne implementacje socketów w PHP, np. Ratchet którego polecam, jak pisałem sobie mini chat to korzystałem z tego, ale jeśli pisałbym coś wielkiego to zdecydowanie użyłbym Node.
Kolejnym z takich zastosowań jest sytuacja, kiedy wiemy, że będziemy mogli użyć tego samego kodu w backendzie i frontendzie. Jako przykład może posłużyć aplikacja ktorą właśnie piszę - symulator giełdy. Znalazłem dość fajne API z cenami akcji wieeelu korporacji (iextrading.com - bardzo dużo danych, 100 requestów na sekundę z jednego IP). I właśnie, aby nie zużywać za bardzo łącza serwera, i ogólnie serwera, to połączenie z tym API będzie zarówno po stronie backendu, jak i frontendu - serwer sobie odpocznie, dane będą pobierane w czasie rzeczywistym, łączenie z API będzie praktycznie takie same po stronie backendu i frontendu - żyć nie umierać.
Reasumując, należy wybierać narzędzie do zastosowania, trzeba schować dumę do kieszeni, zacisnąć zęby i pisać, albo chociaż sprobowac :)